Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Fundusz inwestycyjny z Holandii kupił 128 mieszkań w Krakowie i przeznaczy je na najem długoterminowy

Udostępnij

Van der Vorm Vastgoed, holenderski fundusz inwestycyjny podpisał umowę na zakup 128 mieszkań na krakowskim Podgórzu.

Holenderski fundusz inwestycyjny Van der Vorm Vastgoed podpisał przedwstępną umowę na zakup 128 mieszkań w inwestycji Greendustry w Krakowie. Lokale zostaną przeznaczone na wynajem długoterminowy.

Zobacz także: Upolować mieszkanie do wynajęcia jest dziś trudno jak jeszcze rok temu kupić. Oto 6 dowodów jak bardzo rynek najmu w Polsce jest rozgrzany

Krakowskie mieszkania w rękach holenderskiego funduszu

W ostatnich tygodniach krakowski deweloper Quelle Lokum sprzedał 128 mieszkań, w ramach wciąż powstającej inwestycji Greendustry w Krakowie. Fundusz Van der Vorm Vastgoe podpisał już przedwstępne umowy, a zakupione mieszkania zostaną przeznaczone na najem w segmencie PRS.

„Przy realizacji transakcji opiewającej na zakup 128 lokali działaliśmy etapowo. W pierwszej kolejności Van der Vorm Vastgoed podpisał umowę na zakup 50-ciu lokali. Drugi etap transakcji, który został sfinalizowany w lipcu tego roku, zakłada zakup kolejnych 78 mieszkań.” – poinformował Łukasz Łanoszka z kancelarii Konieczny Wierzbicki.

To nie pierwsze inwestycje tego funduszu w Polsce, bowiem Van der Vorm Vastgoed jest właścicielem budynków przy ulicy Zaczarowane Koło i kamienic w centrum Starego Miasta w Krakowie, ponadto do funduszu należą mieszkania z warszawskiej La Pragi.

greendustry

Źródło: Greendustry

Zobacz także: Oczekiwany przez opinię publiczną spadek cen mieszkań nie nastąpił i nie nastąpi w najbliższym czasie – przekonuje zarząd Dom Development

Transakcji z udziałem funduszy będzie coraz więcej

Jakiś czas temu przepytaliśmy kilku deweloperów z Polskiego podwórka czy zauważyli zwiększoną aktywność funduszy PRS, większość zgodnie stwierdziła, że tak. Ceny w naszym kraju wypadają bardzo atrakcyjnie na tle tych zagranicznych, dodatkowo wejście PRS-u do nas może zmniejszyć deficyt mieszkań na wynajem, a jak wiemy, tych brakuje.

Obecna sytuacja na rynku kredytowym nie zachęca do zakupu mieszkania przez klientów indywidualnych, a mieszkania się budują i coś należy z nimi zrobić i tu całe na biało wchodzą fundusze inwestycyjne, czyli podmioty o prawie nieograniczonych zasobach finansowych i dużym apetycie.

„Fundusze najczęściej zainteresowane są pakietowym zakupem części lokali w inwestycji lub całościowym przejęciem projektu. Liczy się także lokalizacja inwestycji i jej projekt – oczywiście możliwie najbardziej atrakcyjne dla przyszłej grupy najemców.” – wyjaśnia Béranger Dumont dyrektor generalny BPI Real Estate Poland.

Zbigniew Juroszek, prezes Atala, zauważa, że dla funduszy priorytetowe są warunki finansowe. „Oczekują zdecydowanie bardziej preferencyjnych warunków transakcji.”, ale jednocześnie zaznacza, że spółka nie jest zainteresowana współpracą z funduszami i będzie wciąż skupiać się na klientach indywidualnych. „Niezmiennie koncentrujemy się na transakcjach z klientami indywidualnymi, którzy chcą zaspokoić własne cele mieszkaniowe lub chcą dokonać zakupu inwestycyjnego. Naszym celem nie jest zawieranie transakcji z funduszami.” – podsumowuje Zbigniew Juroszek.

I tak docelowo może wyglądać współpraca deweloper vs. fundusz, duże spółki stać na to, aby przetrzymać cięższe czasy, mają duża banki ziemi, mają zabezpieczenie finansowe i powoli kontynuują swoje strategię. Większej ilość transakcji możemy spodziewać się ze strony mniejszych deweloperów, dla których taki układ jest bardzo korzystny finansowo.

Przypomnijmy, że według analiz przeprowadzonych przez PwC, liczba ofert najmu instytucjonalnego do 2026 roku może wynieść nawet ponad 50 tys. mieszkań.

Zobacz także: Kryzys może sprawić, że fundusze inwestycyjne zmienią polski rynek nieruchomości

Udostępnij