PRS umacnia się na rynku nieruchomości. Pod koniec roku liczba mieszkań najmu instytucjonalnego będzie dwukrotnie większa niż w 2022 r.
Pomimo wielu wyzwań, z jakimi mierzą się deweloperzy na polskim rynku, sektor PRS wciąż się rozwija. W I kw. br. do użytkowania oddano ponad 1,7 tys. mieszkań na wynajem. PRS powoli, ale skutecznie umacnia się na rynku nieruchomości.
Na koniec pierwszego kwartału tego roku, szacowało się, że dostępnych jest niespełna 14 tys. mieszkań na wynajem w ramach PRS. W tym okresie w budowie pozostawało 7,3 tys. lokali, które ulokowane są w 29 projektach. Aż 21 projektów, zgodnie z planem, ma zostać ukończonych do końca 2023 r.
Rynek #PRS w Polsce
— Grzegorz Kopacki (@KopackiGrzegorz) June 29, 2023
Wg danych @knightfrank zasób lokali w sektorze najmu instytucjonalnego wzrósł w 1Q23 o ponad 15% (1,7 tys.)
W budowie pozostaje 7,3 tys. lokali a łącznie na rynek ma trafić 5,5 tys., czyli 2x więcej niż w 2022 r.#nieruchomości #realestete #Poland #Polska…
Zobacz także: Stawki ofertowe mieszkań na wynajem zaczynają rosnąć, popyt wyraźnie wzrasta w miastach akademickich
Rozwój sektora PRS
W I kw. br. wprowadzono na rynek 1,7 tys. nowych mieszkań w ramach najmu instytucjonalnego. Najwięcej, bo aż 37% tych lokali dotyczyło rynku poznańskiego.
„Mimo faktu, że deweloperzy działający na rynku PRS mierzą się z podobnymi wyzwaniami, co inni gracze w branży budowlanej, takimi jak wysoka inflacja, ciężkie do przewidzenia, ponieważ wciąż rosnące koszty budowy czy ograniczony dostęp do finansowania, w dalszym ciągu obserwujemy rozwój tego sektora. Tylko w I kwartale 2023 roku do użytku oddano 1,7 tys. lokali na wynajem, z czego około 37 proc. dotyczyło rynku poznańskiego” – powiedziała Bożena Garbarczyk, Knight Frank.
Zgodnie z danymi prezentowanymi przez Knight Frank, na koniec marca, w zasobach PRS było już 13,8 tys. mieszkań. Niekwestionowanym liderem pozostaje Warszawa, w której jest 5,1 tys. mieszkań na wynajem w ramach PRS (42% całkowitych zasobów). Szacuje się, że pod koniec I kw. w budowie pozostawało 29 projektów, które zapewnią 7,3 tys. mieszkań. Do końca roku ukończonych ma zostać 21 projektów, w efekcie rynek zasiliłoby kolejnych 5,5 tys. lokali mieszkalnych.
„Szacuje się, że na koniec I kwartału w budowie znajdowało się ponad 7,3 tys. mieszkań ulokowanych w 29 projektach. Jeżeli deweloperom uda się dotrzymać założonych planów, to 21 projektów zostanie oddanych do końca tego roku. W rezultacie na rynek trafiłoby 5,5 tys. mieszkań na wynajem, co byłoby wynikiem blisko dwukrotnie większym w porównaniu do 2022 roku. Największa nowa podaż spodziewana jest w Warszawie, Łodzi i Wrocławiu” – tłumaczy ekspertka Knight Frank.
Polscy i zagraniczny operatorzy na rynku PRS
Stosunkowo niewielki rynek najmu instytucjonalnego w Polsce, przyciąga coraz chętniej rodzimych inwestorów, ale również tych zagranicznych. Na koniec pierwszych trzech miesięcy tego roku największy udział w istniejących mieszkaniach przypadał spółce Echo Investments, która w ramach platformy Resi4Rent wynajmuje 3,4 tys. mieszkań. 2,2 tys. mieszkań znajdziemy na platformie Vantage Rent należącej do TAG Immobilien. Co ciekawe, w ostatnim czasie TAG Immobilien zabezpieczył grunty pod 16,5 tys. mieszkań, drogą nabycia 100% udziałów w grupie Robyg. Fundusz Mieszkań na Wynajem oferuje ponad 2 tys. mieszkań.
Zmiana pokoleniowa, ale również wciąż wysokie koszty zakupu własnego mieszkania, skutecznie utrzymują cześć klientów na rynku najmu.
„Obserwowana obecnie sytuacja gospodarcza w Polsce sprzyja rozwojowi sektora PRS. Wiążą się z tym wysokie ceny mieszkań i spekulacje, że koszty zakupu własnego mieszkania w najbliższych miesiącach będą dalej rosnąć. Utrzymujące się na wysokim poziomie stopy procentowe również nie sprzyjają zakupom mieszkaniowym. Co więcej, zmiana pokoleniowa, która dzieje się na naszych oczach, wpływa na mniejszą chęć lub wręcz jej unikanie do zaciągania długoterminowych zobowiązań. Może to się wiązać ze zmianą proporcji między zakupem a wynajmem. Warto przy tej okazji wspomnieć, że za przewagą projektów PRS przemawia często lokalizacja w atrakcyjnych częściach miast” – tłumaczy Sylwia Jankowska, Knight Frank.
Duże zainteresowanie mieszkaniami na wynajem bezpośrednio przełożył się na niski wskaźnik pustostanów, który na koniec I kw. kształtował się na poziomie 4%, czyli o 1 pp. więcej względem końcówki 2022 r. W przypadku sektora PRS, najemcy mieszkań znajdują się jeszcze przed ukończeniem inwestycji.
Czynsze w I kw. kształtują się na stabilnym poziomie. Co ciekawe, w miastach regionalnych pomimo znacznie wyższych kosztów finansowania oraz rosnących kosztów budowy, odnotowano spadek czynszów od 6 do 9%, w porównaniu do wartości, jakie obserwowano pod koniec 2022 r.
