True Games Sindycate jest na etapie wejścia na giełdę poprzez odwrotne przejęcie notowanej już na rynku spółki K&K Herbal. Wejście na NewConnect jest w tej chwili priorytetem dla nowego prezesa spółki, ale równolegle dynamicznie trwają prace nad portfolio gier.
Patryk Jasiński to nowy CEO True Games Sindicate, który zastąpił na tym stanowisku Michała „Małolata” Kaplińskiego. O zmianach w spółce, procesie wejścia na NewConnect zapowiedzianych produkcjach Gangster Simulator i Dirty Cop i planach odnośnie rozwoju portfolio studia rozmawiamy z nowym prezesem spółki.
Paweł Biedrzycki: Pod koniec zeszłego roku doszło do zmiany prezesa True Games, z czego wynikają te roszady i jakie masz doświadczenie w gamedevie jako nowy CEO spółki?
Patryk Jasiński: Dostałem propozycję objęcia tego stanowiska w zeszłym roku. Od 15 lat jestem związany z mediami jako producent telewizyjny, wydawca, osoba która zarządza pracą pracowników redakcji, budowaniem contentu telewizyjnego. Zdaniem Mateusza Wcześniaka z Movie Games moje dotychczasowe doświadczenie w branży telewizyjno-biznesowej będzie stanowić istotną wartość dodaną dla True Games. Uwielbiam nowe wyzwania, a telewizja i gamedev mają wiele wspólnego, dlatego przyjąłem propozycję Mateusza. Prezes Michał Kapliński jako osoba równie kreatywna i dalej działająca w branży muzycznej, miał bardzo dużo przedsięwzięć, które nie zawsze mógł pogodzić z funkcją Prezesa spółki gamedevowej. My nie chcieliśmy zabijać artystycznej strony Małolata, więc daliśmy mu wolną rękę do dalszej realizacji projektów muzycznych. Oczywiście dalej wspiera nas jako konsultant.
Zobacz także: „Console Labs posiada wszystkie odpowiednie devkity oraz licencje, by portować gry na generacje nowych konsol” – Marcin Wesołowski, prezes spółki
Czy w Twoim przypadku True Games jest full time job?
True Games jest corem mojej działalności, bardzo mocno skupiam się na rozwoju spółki i zarządzaniu obecnie realizowanych projektów. Śledzę ten rynek od dłuższego czasu i dostrzegam w nim ogromny potencjał. Lubię jednak dywersyfikować przedsięwzięcia, w które jestem zaangażowany, dlatego w dalszym ciągu udzielam się w realizacji programów telewizyjnych.
Czy wraz ze zmianami kadrowymi nastąpiły jakieś znaczące zmiany operacyjne w True Games?
Zmiany dotyczą kwestii personalnych, natomiast strategia i wizja spółki jest cały czas taka sama, chyba poza faktem, że przyśpieszyliśmy ( śmiech ). Utrzymujemy naszą spółkę w klimacie uniwersum gier ulicznych, kultury ulicznej, stąd obecność Michała „Małolata” Kaplińskiego i Wojtka „Sokoła” Sosnowskiego, którzy są dla nas bardzo dużym wsparciem w zakresie konsultacyjnym naszych projektów.
W związku z tym kwestie operacyjne oraz strategiczne cały czas zmierzają w tym samym kierunku, bowiem naszym zdaniem tematyka ta nie jest szczególnie eksploatowana przez producentów, przynajmniej w segmencie Indie Warto jednak zwrócić uwagę, że nie skupiamy się stricte na grach związanych z półświatkiem przestępczym. Chcemy łączyć różne światy ulicy i przestępczości oraz pokazywać go z zupełnie różnych perspektyw. Na przykład Gangster Simulator pokaże półświadek z perspektywy gangstera, natomiast w Dirty Cop spojrzymy na przestępczość oczami zdemoralizowanego policjanta. Kolejne tytuły, które będziemy wprowadzać, będą namiastką świata przestępczego z zupełnie innej perspektywy. Chcemy pokazać jak najszersze spektrum w naszym uniwersum, aby gracze mieli jak największe pole do wyboru.
Ostatnio Movie Games wspólnie z Platige Image powołał spółkę Image Games, która ma również realizować gry w klimacie gangsterskim. Jak to mają interpretować inwestorzy i w jaki sposób chcecie ułożyć dwóch studiów w ramach jednej grupy?
Faktycznie oba podmioty będą produkować gry gangsterskie natomiast ich profil zarówno tematyczny, jak i budżetowy będzie zupełnie różny. Image Games będzie realizować gry o większym budżecie, typowym dla gier z kategorii AA. Tytuły te będą również osadzone w innych realiach, więcej na razie powiedzieć nie możemy. W True Games skupimy się na segmencie gier z budżetem od kilkuset tysięcy do miliona złotych, natomiast nasze produkcje będą osadzone w czasach współczesnych. Skupiamy się przede wszystkim na maksymalnym oddaniu współczesnego świata ulicznego.
Jak na rozpoznawalność studia wpłynęło to, że wśród założycieli studia jest t Wojtek „Sokół” Sosnowski, czy Małolat – to pomaga czy jest obciążeniem?
To zdecydowanie nam pomaga. Konsultuje z nimi pewne rzeczy, szczególnie z Wojtkiem Sokołem. Cały czas szukamy nowych rozwiązań, nowych pomysłów, kreatywnych rozwiązań dla tworzenia gier. Przychodząc do True, przez pierwsze dwa miesiące poznawałem rodzinę Movie Games, strukturę i organizację oraz to na czym nam najbardziej zależy jeśli chodzi o content gamingowy. Proszę sobie wyobrazić, że przez styczeń przygotowałem wraz z zespołem 12 propozycji gier dla True Games, które po długich rozmowach i negocjacjach z prezesem Wcześniakiem, czy prezesem Gaworeckim i Nowakiem wytypowaliśmy dwa pomysły. Dołożę wszelkich starań, abyśmy w najbliższych dwóch latach wypuścili co najmniej cztery tytuły. Pierwsze dwa tytuły planujemy udostępnić graczom jeszcze w przyszłym roku, a kolejne dwa w 2023 roku.
Zobacz także: „Zamierzamy rozwijać Medieval Dynasty po premierze pełnej wersji podobnie jak Green Hell” – Damian Szymański, Render Cube
Gangster Simulator to pierwszy Wasz projekt, który zapowiedzieliście. Jak on sobie radzi i co z finansowaniem produkcji, która miała być prowadzona na platformie Raisemana?
Projekt Gangster Simulator jest cały czas dopracowywany. Chcemy, aby była to gra premium, która będzie przykładem tego, jak dobre gry tworzy True Games. Gra jest wielowymiarowa, wielopoziomowa – nie jest to łatwy proces. Prace postępują, natomiast nie chcę deklarować konkretnych terminów. Jeśli chodzi o finansowanie za pośrednictwem platformy Raisemana, to jest to kwestia uzależniona od tempa rozwoju tej platformy. Na razie będziemy projekt finansować wewnątrz Rodziny Movie Games i spółek pokrewnych na zasadzie wzajemnego wspierania finansowego. Stawiam na to, aby wszystkie procesy i działania były poukładane, policzone, dobrze oszacowane i szczegółowo rozpisane. Robimy wszystko, aby nasze tytuły miały zabezpieczenie finansowe, ale również były wysokojakościowymi produkcjami, które będą podobały się odbiorcom.
Gangster Simulator już trochę jest na karcie Steam Top Wishlist. Jaki jest odbiór, jakim cieszy się zainteresowaniem? Czy to już tytuł który ma potencjał do realizacji?
Wynik jest zadowalający, chociaż nie nazwałbym go spektakularnym. Dlatego cały czas badamy różne możliwości w kwestii ewentualnych poprawek, udoskonaleń oraz możliwości wyjścia naprzeciw oczekiwaniom naszym odbiorcom. Tego typu proces wymaga odpowiednich nakładów czasowych, a jakiekolwiek próby jego przyspieszania miałyby negatywny wpływ na jakość gry. Chcemy mieć stuprocentową pewność, że ta gra odniesie sukces, a tak jak wspomniałem wymaga to czasu oraz pracy.
Zapowiedzieliście nie tak dawno Dirty Cop, to już jest pomysł nowego zarządu, czy cały czas efekt pracy poprzedniego?
To jest efekt pracy pół na pół, rzeczywiście pomysł i prace ruszyły pierwsze podczas kadencji poprzedniego zarządu, ja te dwa tytułu zastałem i chciałem nad nimi popracować, rzucić swoim okiem i dodać swoje trzy grosze. Dlatego tytuły dalej rozwijamy, a sam temat się trochę przedłużył. Natomiast cały czas wierzymy, że oba tytułu są na tyle dobre, że warto w dłuższej perspektywie o nich myśleć i je realizować. Ja ze swojej strony chciałem wnieść trochę innego spojrzenia i zaproponować rozwiązania, które nieco odbiegają od tego stricte gangsterskiego nurtu.
Kolejne projekty które przygotowujemy, są już w zaawansowanym trybie, dwa kolejne mam na ukończeniu. Niedawno zakończyliśmy rozmowy z zespołem Flint Games, który będzie odpowiedzialny za grę znaną obecnie pod kryptonimem project Violet – umowa została podpisana, a prace ruszyły. Do realizacji tego projektu zgłosiło się do nas mnóstwo zespołów z całego świata. Negocjowaliśmy m.in. z zespołem amerykańskim oraz rumuńskim. Rozmowy z tym drugim były efektem podpisanego na początku roku listu intencyjnego z Mill Games i dzięki temu rozpoczęliśmy współpracę, a co za tym idzie otrzymaliśmy dostęp do developerów z tego kraju.. Sprawdziliśmy też zespół z Ukrainy oraz negocjowaliśmy z dwoma zespołami z Polski. A mówię już tylko o finalnym gronie zespołów, z którymi chcieliśmy podjąć konkretne rozmowy. Z pięciu zespołów po 2 miesiącach rozmów, oceniania ryzyk i kwestii finansowych, zdecydowaliśmy się na polski zespół z Gdańska. Jestem z tej współpracy jak na razie bardzo zadowolony.
Zobacz także: True Games z Rodziny Movie Games zapowiada Dirty Cop
Czyli waszego przyszłego portfolio nie należy oceniać przez pryzmat tego co widzimy do tej pory, można się spodziewać zmian?
Myślę, że możemy się spodziewać niespodzianek, wszystko zostanie w tym świecie ulicznym, – ale nie będą to gry tylko o przestępczości. Sądzę, że już niebawem przestawimy szczegóły.
Na jakim etapie jest proces połączenia True Games z K&K Herbal?
To jest etap bardzo zaawansowany, on się cały czas procesuje, ale pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie przyspieszyć ze względów formalnych. Mogę zapewnić jednak, że dokładamy wszelkich starań z naszej strony, aby ten proces przebiegł transparentnie, uczciwie i korzystnie dla wszystkich. Mam nadzieję, że w przeciągu najbliższych miesięcy dojdzie do finalizacji tego procesu. Wszelkie procesy w realizacji warunków Term Sheet będą na bieżąco przekazywane za pośrednictwem komunikatów.
Jakich kluczowych wydarzeń powinniśmy się spodziewać odnośnie True Games?
W tym roku, kluczowe jest połączenie z K&K Herbal i wprowadzenie na rynek True Games Sindicate. Drugim filarem jest oczywiście dalsza realizacja naszych projektów. W tym roku planujemy rozpoczęcie trzech produkcji. Zakładam że lata 2022 i 2023 będą dla nas kluczowe, finalnie w tym czasie chcielibyśmy wydać 4 tytuły.
Czy pod względem budżetowym te plany są już zabezpieczone?
Obecnie nie martwimy się o zabezpieczenie finansowania naszych projektów. Mamy zapewnione wsparcie ze strony Rodziny Movie Games do której należymy. Jest to bardzo silną Grupą o pewnej pozycji na rynku, dlatego o kwestię finansową realizacji naszych projektów jesteśmy spokojni.
Wspomniałeś, że masz doświadczenie w produkcjach telewizyjnych, to jest jakieś doświadczenie które można wykorzystać w produkcji gier?
Absolutnie, myślę że doświadczenie które wyniosłem z telewizji, blisko 15 letnie, predestynuje mnie właśnie to tego, aby zajmować stanowisko kierownicze w spółce gamedevo takim profilu jak True Games. Praca w TV nauczyła mnie otwartości, organizacji pracy, zarządzania zespołami, budowania ich, to jest to co robię teraz w gamedevie. Organizuje swój zespół, prowadzę negocjację, rekrutację z zespołami. Regularnie rozbudowujemy nasze wewnętrzne zasoby w True Games, aby jeszcze bardziej usprawniać proces produkcyjny. Organizacja, zarządzanie, budżetowanie, negocjacje, to jest dla mnie chleb powszedni, w czym się absolutnie odnajduję. Lubię pracę kreatywną, jest ona dla mnie bardzo inspirująca, dlatego też podjąłem się objęcia funkcji prezesa studia gamedevowego. Telewizja nauczyła mnie również pracy pod presją i pracy z ludźmi, a ona bywa trudna, ponieważ każdy z nas jest inny, ma inną osobowość. Sądzę, że to doświadczenie pozwoli mi rozwinąć True Games tak, aby spółka zrealizowała swoje cele strategiczne oraz oraz regularnie budowała swoją wartość dla akcjonariuszy.
