Złoto to hit inwestycyjny 2020 roku. Oto miliarderzy, którzy postawili na ten rynek i nieźle na tym wychodzą
Ray Dalio, Naguib Sawiris, Frank Giustra i Sam Zell – oni przewidywali, że złoto powróci do łask. I tak się dzieje, a oni zarabiają na tym duże pieniądze.
Złoto od początku 2020 roku podrożało o 28% i jest jednym z tych aktywów, które w dobie koronawirusa dały najbardziej zarobić. W ciągu ostatnich 12 miesięcy kurs XAU/USD poszedł w górę o 29%, a w ciągu 24 miesięcy o 61,5%.
Któż mógł to przewidzieć? No cóż, byli tacy inwestorzy. Postanowiliśmy oddać im hołd i przypomnieć, że wiele kwartałów temu zapowiadali powrót Króla Metali do łask. I zajmowali pozycje na wzrost ceny tego żółtego metalu szlachetnego.
Notowania ceny złota w USD za kg (skala lewa) i za uncję (skala prawa) – 2 lata
Źródło: goldprice.org
Zobacz także: Złoto indeksowane inflacją jest już drogie, ale popyt inwestycyjny na kruszec jest rekordowo wysoki
Egipski król kopalń może być zadowolony
Jednym z najbardziej zadowolonych ludzi na świecie, z uwagi na nowy rynek byka na złocie, jest chyba Naguib Sawiris. Ten egipski miliarder w kwietniu 2018 roku informował, że połowę swojego wartego około 5,5 mld USD majątku pakuje w złoto.
A konkretnie, w akcje „złotych” spółek wydobywczych. Posiada on – za pośrednictwem wehikułu La Mancha Resources - spore udziały w kanadyjskiej firmie Endeavor Mining (1/3 udziałów), australijskiej Evolution Mining i ghanijskiej Golden Star Resources. W lutym br. pojawiły się informacje, że Sawiris rozpoczął rozmowy nad objęciem dużego udziału w egipskiej firmie wydobywczej Shalateen. W ciągu 24 miesięcy kurs akcji Endeavor Mining urósł o 87%, a Evolution Mining o 109%.
Notowania Endeavor Mining (świecie) oraz Evolution Mining (linia) – 2 lata
Źródło: Yahoo Finance
Inwestor polskiego pochodzenia z sukcesem po raz pierwszy zainwestował w złoto
W styczniu 2019 roku o swojej pierwszej - i od razu potężnej – inwestycji w złoto poinformował Sam Zell. Jest to inwestor i biznesman polskiego pochodzenia, założyciel firmy inwestycyjnej Equity Group Investments, która specjalizuje się w inwestowaniu na rynku nieruchomości.
„Podaż złota maleje, a to pozytywnie wpłynie na jego cenę. Inwestycje w nowe kopalnie zaczęły maleć od 2011 roku. Dlatego też spadła produkcja złota. Kapitał przeznaczony na nowe kopalnie złota prawie nie istnieje. Pieniądze są wydawane na wykupywanie rywali” - wskazywał w wywiadzie dla Bloomberg Sam Zell.
Gdy na przełomie 2018 i 2019 roku Sam Zell wchodził w złoto, kosztowało 1 300 USD za uncję. Obecnie kosztuje 1921 USD. To oznacza, że inwestor polskiego pochodzenia cieszy się z zysku w okolicach 47%, o ile oczywiście nie zamknął pozycji.
Wykryte złoża złota (mln uncji, kolumny, skala lewa) na tle nakładów na wykrywanie nowych złóż złota (linia, skala prawa, mln USD)
Źródło: S&P / WGC
Fuzje i przejęcia na rynku wydobywczym – wartość (kolumny, mln USD, skala lewa) i liczba (linia, skala prawa) w ujęciu kwartalnym
Źródło: EY
Złoto zaczyna lśnić na tle walut – jak przewidział Ray Dalio
W sierpniu 2019 roku słynny inwestor i miliarder Ray Dalio zapowiadał, że nadchodzi świetny czas dla złota. Tłumaczył w swoim felietonie, że na skutek super luźnej polityki banków centralnych dojdzie do deprecjacji walut papierowych. „By było jasne: ja nie wiem, kiedy kolejna zmiana paradygmatu nastąpi. Jednak ona na pewno nadejdzie, a po niej pojawi się nowy paradygmat. […] Po zamieszaniu na rynku nie będzie się opłacało trzymać ani gotówki, ani obligacji. Rządy i banki będą drukowały pieniądze, by spłacać długi i by celowo osłabiać swoje waluty. Rzesze inwestorów zaczną poszukiwać nowej, bezpiecznej przystani, która może przenieść wartość kapitału w czasie, oraz aktywa, które będzie mogło dobrze zdywersyfikować portfel, także w zakresie ryzyka, bo wielu inwestorów wciąż będzie przyjmowało znaczną ekspozycję na akcje. Aktywem, które w takich warunkach może odegrać kluczową rolę, będzie złoto” – przewidywał Dalio.
Na razie nie widać wyraźnej deprecjacji walut papierowych ani krachu na obligacjach rządowych, ale widać nowy rynek byka na złocie. Z pewnością jest to próba dyskontowania podwyższonej inflacji oraz – być może – pojawienia się nowego paradygmatu, o którym mówił Dalio.
Swoje bycze nastawienie do złota Dalio potwierdził jeszcze w styczniu tego roku, podczas World Economic Forum w Davos. Poszły za jego słowami czyny. Jego firma inwestycyjna Bridgewater Associates zainwestowała w II kwartale tego roku 400 mln USD w jednostki funduszu iShares Gold Trust oraz SPDR Gold Trust. Dzięki temu ruchowi Dalio jest jednym z największych udziałowców SPDR Gold Trust (powiększył swoją pozycję z 600 mln USD do 914 mln USD). W iShares Gold Trust Dalio zwiększył swoją pozycję ze 176 mln USD do 268 mln USD.
Notowania jednostek funduszu SPDR Gold Trust – 2 lata
Źródło: Yahoo Finance
Kanadyjczyk to się zna na złocie…
I wreszcie, w sierpniu 2019 roku kanadyjski miliarder Frank Giustra zapowiedział, że „właśnie zaczyna się największa hossa na złocie w historii”. Jego zdaniem będzie ona trzecim etapem potężnego rynku byka na tym kruszcu, który zaczął się w 2001 roku.
„Jesteśmy w sytuacji, o której można mówić jako o sytuacji bez wyjścia. FED zabrnął w ślepą uliczkę, jego polityka pieniężna nie rozwiązała żadnych problemów tylko je zamiotła pod dywan. Obecnie wydaje się, że środowisko ultra niskich stóp procentowych będzie trwało wiecznie, ale jednocześnie mamy potężne zadłużenie publiczne w USA i wielu innych krajach. To są idealne warunki do wzrostu ceny złota” – przekonywał Giustra.
No cóż, nie wiemy, czy rzeczywiście zaczęła się największa hossa na złocie w historii, ale z pewnością Giustra nie pomylił się co do kierunku kursu XAU/USD. Podąża on na północ i już powoli przebija się przez historyczne maksima z września 2011 roku (okolice 1 921 USD za uncję). Giustra na tym zarabia, bo jest udziałowcem i prezesem firmy wydobywczej Leagold Mining oraz Fiore Group (firma inwestycyjna, lokująca kapitał m.in. w metalach szlachetnych).
Na koniec przypominamy, że niedawno Berkshire Hathaway weszło do akcjonariatu Barrick Gold. Jest to wielka kanadyjska korporacja wydobywcza, posiadająca kopalnie na całym świecie. Szczerze? Patrząc na to, jakiego nosa ma Warren Buffett do inwestycji w długim terminie - i na to co dzieje się na rynku złota - rekomendujemy naśladownictwo. Jeśli tylko macie odpowiednio dużo pieniędzy i dostęp do zagranicznych rynków akcyjnych.