Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Biotechnologiczna Auxilius Pharma pokazuje swoją receptę na szybsze i tańsze tworzenie leków

Udostępnij

Rodzimy start-up specjalizujący się w tworzeniu tzw. value-added medications, dzięki rozproszonej strukturze i specjalnej ścieżce rejestracji lekarstw, zamierza zawalczyć na międzynarodowym rynku biotechnologicznym.

Spółce zarządzanej przez Jędrzeja Litwiniuka udało się już przeprowadzić badanie pierwszej fazy projektu AUX-001, czyli leku skierowanego do chorych na dusznicę bolesną. Poza wspomnianą cząsteczką, Auxilius Pharma deklaruje prace nad jeszcze nieujawnionymi projektami.

Value-Added Medications - unikalne cechy projektów Auxilius Pharma [Webinar z zarządem]

Mniej czasochłonne projekty

Podczas webinaru zorganizowanego na Strefie Inwestorów, Litwiniuk wskazał na szereg przewag ścieżki rozwoju leku o nazwie 505(b)2, którą można podjąć, wprowadzając lek na rynek amerykański.

„Ścieżka ta nie wiąże się z tworzeniem nowej cząstki, tylko z powstaniem nowej wartości intelektualnej, która pozwala na istotne ulepszenie leku i dodanie wartości dla pacjenta. Co ważne, dzięki temu podejściu możemy uzyskać własne, opatentowane IP oraz status nowej cząstki” wskazał prezes Auxilius Pharmy, tłumacząc definicję podejścia value-added medications.

Porównanie ścieżek rozwoju leku w USA

Źródło: Spółka

Kolejnymi atutami tego podejścia ma być czas tworzenia cząsteczki oraz koszt. Podczas gdy w przypadku ścieżki 505(b)1 rozwój projektu może trwać nawet 15 lat, 505(b)2 daje możliwość realizacji w maksymalnie 6 lat. Ważną kwestią są też koszty, które często nie przekraczają 10 mln dolarów.
Przedstawiciele Auxilius Pharmy w swojej prezentacji zwracają także uwagę na wysoki stopień powodzenia wdrożenia leku. Zgodnie z danymi Frost&Sullivan, projekty realizowane poprzez ścieżkę 505(b)2 w 98% przechodzą próby kliniczne.

Strategia Value-added Medications pozwala nam rozwijać leki taniej, szybciej i z mniejszym ryzykiem - Jędrzej Litwiniuk, CEO Auxilius Pharma

Start-up pod lupą

Największym akcjonariuszem z pakietem niemal 30% walorów Auxilius Pharmy, jest prezes i założyciel Jędrzej Litwiniuk. Niespełna 16% akcji należy zaś do Uwe Tigora, lekarza pracującego na początku XXI w. przy projekcie cząsteczki firmy Chugai. Ze względu na przejęcie spółki przez Roche projekt został porzucony, jednak wraz z Litwiniukiem dr Tigor postanowił powrócić do tej idei, która dziś przerodziła się w cząsteczkę AUX-001.

Struktura akcjonariatu Auxilius Pharma

Źródło: Spółka

Póki co wspomniany projekt leku na dusznicę z sukcesem zakończył fazę 1a. Aby dotrzeć do tego etapu, spółka musiała przeznaczyć około 12 mln zł. „Według harmonogramu, planujemy złożyć do FDA wniosek o dopuszczenie leku do obrotu już w 2027 r. Wtedy też mają pojawić się pierwsze przepływy finansowe” mówił w wywiadzie dla Strefy Inwestorów prezes Litwiniuk.

Jak słyszymy, członkowie zespołu działają m.in. w Kanadzie, Polsce oraz USA, a firma nie posiada własnych laboratoriów. Taka struktura ma pozwolić na znaczne oszczędności, co jednak nie wpływa na jakość prowadzonych badań.

 

Medtech vs Biotech. Różnice w komercjalizacji, rozwoju i budowie wartości - Piotr Garstecki i Paweł Przewięźlikowski | Procent Składany

Udostępnij