Intel w kryzysie. SoftBank i Rząd USA wchodzą w akcjonariat, ale miliardy mogą nie rozwiązać problemów
Amerykańskie media w ostatnich tygodniach szeroko opisują dramatyczną sytuację Intela. Od początku lata kurs akcji tej spółki technologicznej ośmiokrotnie zmieniał się o więcej niż 3% w ciągu jednego dnia. Od szczytu notowania spadły o 64%. Źródła w USA jako przyczynę kryzysu wskazują na mieszankę czynników – geopolitykę, napięcia handlowe, sztuczną inteligencję czy politykę przemysłową – ale w przypadku Intela największym problemem są chroniczne problemy z produkcją.
Jak tanio i prosto inwestować w spółki dywidendowe? – Mateusz Mucha | Procent Składany
Kryzys przywództwa i presja polityczna
Pat Gelsinger, dotychczasowy prezes i inżynier z długim stażem, miał odwrócić losy firmy, jednak jego ambitny plan modernizacji fabryk zakończył się niepowodzeniem. Zrezygnował w grudniu. Stery przejął Lip-Bu Tan, który od razu znalazł się pod presją polityki. Amerykańska prasa przypomina sytuację z 7 sierpnia: Donald Trump w mediach społecznościowych zażądał jego dymisji, a notowania spółki spadły o ponad 3%. Kilka dni później, po wizycie Tana w Białym Domu i łagodniejszym tonie prezydenta, akcje odbiły o podobną wartość.
Akcje Intela są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem
Chips Act w nowej odsłonie
Zdecydowanie największy rozgłos przyniosła umowa z amerykańskim rządem. Jak podają tamtejsze media, Intel zgodził się przekazać 9,9% udziałów w zamian za pełne 11,1 mld dolarów z programu Chips Act. To znaczące odejście od pierwotnych założeń ustawy przyjętej w 2022 roku, która nie przewidywała objęcia akcji przez państwo. Dopiero obecny układ polityczny sprawił, że koncepcja, którą wcześniej forsował Bernie Sanders, stała się faktem.
Dotychczas Intel zdążył wykorzystać z funduszu 2,2 mld dolarów. Pozostała część, która miała być w praktyce bezzwrotnym wsparciem, teraz wiąże się z oddaniem niemal jednej dziesiątej akcji – obciążenie nie do przeoczenia dla inwestorów.
SoftBank dokłada swoje
Kolejny element układanki to transakcja z SoftBankiem. Amerykańska prasa informuje o zastrzyku 2 mld dolarów w zamian za 2% akcji po 23 dolary, czyli lekko poniżej kursu rynkowego. CNBC donosi, że Intel sondował podobne możliwości także u innych inwestorów.
Kondycja finansowa pod lupą
Publikacje w USA zwracają uwagę, że sytuacja gotówkowa Intela jest napięta. Na koniec czerwca spółka posiadała 21 mld dolarów w gotówce i krótkoterminowych inwestycjach, ale w ostatnich 3,5 roku straciła łącznie 45 mld dolarów, w tym 6 mld w samym 2025 roku. Nowy kapitał staje się więc koniecznością, nie wyborem.
10 defensywnych spółek na czas korekty z rekomendacjami "kupuj" od analityków
Stracona dekada innowacji
W tle finansowych manewrów pozostaje najważniejszy problem – technologia. W 2021 r. Gelsinger ogłosił plan pięciu nowych procesów wytwórczych w cztery lata. Tylko pierwszy przyniósł namacalne efekty, kolejne trzy zakończyły się porażką, a czwarty – rozwijany z Qualcommem – został faktycznie porzucony. Segment foundry przyniósł w pierwszej połowie roku 5,5 mld dolarów straty operacyjnej przy przychodach od klientów zewnętrznych rzędu 53 mln dolarów.
Od 2021 r. spółka wydała ponad 100 mld dolarów, próbując nadgonić TSMC, ale efektem jest spadek wartości akcji o 64% od szczytu z 2020 r.
Nowa strategia Tana
Lip-Bu Tan, nowy prezes, sygnalizuje zmianę podejścia. Gelsinger wierzył w zasadę „zbudujmy, a klienci się pojawią”. Teraz narracja brzmi inaczej: „zbudujemy, jeśli klienci przyjdą”. Tylko że – jak podkreślają amerykańskie analizy – dotąd najwięksi gracze wybierali stabilnych partnerów z Tajwanu.
Dla inwestorów Intel wydaje się dziś wyceniany nisko – kurs oscyluje wokół wartości księgowej, podczas gdy w 2020 roku notowano wskaźnik 3,8. Potencjalny zwrot mógłby być spektakularny, ale cztery lata nieudanych prób nie dają podstaw, by sądzić, że tym razem będzie inaczej.
Z perspektywy europejskiej szczególnie interesujący jest precedens polityczny. Stany Zjednoczone nie tylko dotują strategiczne sektory, lecz także zaczynają obejmować w nich udziały. To nowa jakość w relacjach między państwem a biznesem, której skutki mogą wykraczać daleko poza amerykański rynek.
Opcjonalnie: https://zagranica.strefainwestorow.pl/

