Przejdź do treści

Partner serwisu
Saxo Bank

Meta napędzana sztuczną inteligencją. Zuck zaskakuje rynki, inwestorzy oddychają z ulgą
Kategorie

Meta napędzana sztuczną inteligencją. Zuck zaskakuje rynki, inwestorzy oddychają z ulgą

Udostępnij

W czasach, gdy oczekiwania wobec amerykańskich gigantów technologicznych sięgają nieba, Meta właśnie przeskoczyła poprzeczkę. I to z zapasem.

Zyski na akcję w drugim kwartale 2025 r. sięgnęły 7,14 dolara wobec prognozowanych 5,88 dol., a przychody wyniosły 47,5 miliarda - o 2,7 mld więcej niż zakładał konsensus analityków. To wzrost o 22% rok do roku. Rynek zareagował euforią - akcje Mety wzrosły w handlu posesyjnym o ok. 11%.

Akcje Meta Platforms są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem

Ale liczby to tylko połowa historii. Bo za tym finansowym sukcesem stoi bardzo konkretna siła napędowa: sztuczna inteligencja.

Historyczny dzień dla Microsoftu. Spółka osiąga nowy pułap wyceny

„To był kwartał, w którym AI pozwoliła nam odblokować większą efektywność w systemie reklamowym” – powiedział Mark Zuckerberg podczas rozmowy z analitykami.

Akcje Berkshire Hathaway to okazja? Kurs mocno spadł od zapowiedzi odejścia Warrena Buffett

Meta nie tylko zwiększyła liczbę użytkowników i wyświetleń reklam, ale także poprawiła wskaźnik ceny za reklamę - wszystkie trzy kluczowe metryki pobiły oczekiwania. Dla rynku reklamy cyfrowej, który w ostatnich latach przechodził momenty zadyszki, to sygnał, że przynajmniej giganci wciąż mają się dobrze. W ubiegłym tygodniu swoje równie imponujące wyniki pokazał Alphabet.

Zuckerberg jednak nie mówił tylko o teraźniejszości. Podczas gdy większość firm dopiero zaczyna mierzyć się z kosztami transformacji AI, Meta już wydaje ogromne kwoty - w drugim kwartale aż 17 miliardów dolarów poszło na budowę nowych centrów danych. W całym pierwszym półroczu to już 31 miliardów z zakładanego na cały rok poziomu 66-72 mld.

A to dopiero początek. Dyrektor finansowa Meta, Susan Li, zapowiedziała wyraźne zwiększenie nakładów w 2026 roku. Koszty rosną, ale nie eksplodują. Firma nie tylko buduje centra danych – trwa także intensywny proces rekrutacji specjalistów AI. Meta przyciąga talenty z OpenAI, Alphabetu i innych graczy, tworząc elitarny zespół od tzw. superinteligencji – maszyny zdolnej do wykonywania dowolnej pracy intelektualnej na poziomie najlepszych ludzi.

Porządki w portfelach zarządzanych przez AI. Wypadają Meta oraz Walmart

Zuckerberg przekonuje, że przewagę daje nie liczba pracowników, lecz ich gęstość talentu. „Małe, wysoko wyspecjalizowane zespoły są najlepszą konfiguracją do prowadzenia badań nad przełomowymi technologiami” – mówił.

I choć może brzmieć to jak kolejna silikonowa bajka o przyszłości, Zuckerberg podjął próbę rozróżnienia podejścia Mety od reszty branży. W liście do inwestorów opublikowanym razem z wynikami, CEO Mety krytykuje wizje AI jako centralnie sterowanego automatu produkującego dobra, z których ludzie będą żyć na technologicznej rencie. Meta - jak twierdzi - stawia na „osobistą superinteligencję”, która ma wspierać użytkownika, nie zastępować go.

Wszystko to może brzmieć zbyt idealistycznie, zwłaszcza gdy pamiętamy, że na końcu tej utopii stoi lepszy targeting reklam i wzrost przychodów. Ale inwestorzy, przynajmniej na razie, zdają się nie mieć z tym problemu. Firma pokazała też mocne prognozy na trzeci kwartał – 49 miliardów dolarów przychodu w środkowym punkcie przedziału, wobec oczekiwań rynkowych na poziomie 46 mld.

Z tej strony Atlantyku obserwujemy, jak wielcy amerykańscy gracze raz jeszcze dyktują rytm rynkom – z rozmachem, którego trudno nie zazdrościć. Inwestują miliardy, zatrudniają najlepszych, a przy tym… nie tracą kontroli nad bilansem. Czy ich wizje AI staną się rzeczywistością, a Meta faktycznie stworzy „osobistego asystenta przyszłości”? Nie wiadomo. Ale z pewnością - przynajmniej póki co - potrafi przekonać Wall Street, że warto w tę narrację inwestować.

https://zagranica.strefainwestorow.pl/

Opcjonalnie: https://zagranica.strefainwestorow.pl/

Udostępnij