iPhone 17 na ostatniej prostej. Co naprawdę liczy się dla Wall Street przed premierą Apple`a
Apple zwołuje dziś swoje coroczne święto nowości. We wtorek, 9 września, o 19:00 czasu polskiego, firma pokaże kolejną generację iPhone’ów i kilka akcesoriów. Dla inwestorów stawka jest prosta: czy nowy zestaw funkcji i decyzji cenowych uruchomi kolejny cykl wymiany urządzeń.
Apple i wojna handlowa. Cła Donalda Trumpa spychają giganta w poważny kryzys
iPhone odpowiada mniej więcej za połowę przychodów Apple, więc nawet niewielkie przesunięcia mają znaczenie. Rynek na razie dmucha na zimne. Analitycy zebrani przez FactSet spodziewają się 232 mln sztuk sprzedanych w roku fiskalnym kończącym się we wrześniu 2026 r. – to wzrost o 2%. względem FY2025. Przychody z iPhone’a w tym samym okresie mają sięgnąć 220 mld USD, o 5% więcej.
Ceny, nie tylko funkcje
Najważniejszym pytaniem wieczoru mogą być ceny. Erik Woodring z Morgan Stanley zwraca uwagę, że to one są wciąż niedoszacowanym motorem wzrostu. Jedna z możliwości to „cicha” podwyżka poprzez porządkowanie wariantów pamięci. Jeśli zniknie opcja 128 GB w modelach Pro, wejściowym progiem dla iPhone’a 17 Pro zostałby wariant 256 GB w cenie 1 099 USD. Taki manewr podnosi średnią cenę sprzedaży, nie powodując szoku na metce.
Sprzedaż iPhone’ów przekroczyła oczekiwania analityków. Obawy o cła jednak ciągną kurs w dół
Nowa rodzina 17
Zestaw, którego wypatruje Wall Street, to iPhone 17, 17 Pro i 17 Pro Max, a do tego ultracienki model „Air” – uproszczony, smukły wariant, który ma odświeżyć portfolio po kilku zbyt zachowawczych generacjach. W tym duchu utrzymany jest komentarz Dipanjana Chatterjee z Forrester: „odchudzony” iPhone byłby powiewem świeżości. Brian White z Moness, Crespit, Hardt idzie dalej i ocenia, że ewentualne zastąpienie 17 Pro wersją Air byłoby dla Apple korzystne – wyższa średnia cena i lepsza rozpoznawalność nazwy pracowałyby na wynik.
Oczywiście, wrześniowy pokaz Apple to tradycyjnie więcej niż telefony. W planie są nowe zegarki Apple Watch oraz słuchawki AirPods Pro 3. Nierzadko pojawiają się też aktualizacje iPadów i MacBooków, choć to iPhone zwykle zgarnia najwięcej uwagi. Co roku można liczyć na lepszy aparat, dłuższy czas pracy i szybszy procesor – pytanie, czy tym razem dojdzie do tego nowa, wyraźna propozycja w konstrukcji i w pozycjonowaniu cenowym.
Co na to giełda
Akcje Apple od początku roku są 4,3% pod kreską, podczas gdy Nasdaq Composite urósł o 12%. W miniony piątek kurs spadł symbolicznie i zamknął się na 239,69 USD. Mimo tego chłodu w notowaniach rekomendacje pozostają wspierające: Woodring z Morgan Stanley ma dla Apple rating Overweight i cenę docelową 240 USD, a Brian White (Moness, Crespit, Hardt) – rekomendację Buy i 270 USD. na horyzoncie.
Akcje Apple`a są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem
Opcjonalnie: https://zagranica.strefainwestorow.pl/

