Przejdź do treści
Voyager IPO Spacex
Kategorie

Kosmiczny debiut Voyager Technologies. W tle gigantyczna wycena SpaceX

Udostępnij

Na nowojorskiej giełdzie zadebiutowała właśnie spółka Voyager Technologies, a jej wejście na rynek można śmiało określić jako jedno z najbardziej spektakularnych IPO tego roku. W pierwszym dniu notowań akcje firmy wzrosły aż o 82%, chwilami przekraczając nawet 130% względem ceny emisyjnej. 

Ten sukces wpisuje się w szerszy trend rosnącego zainteresowania rynków inwestycjami w sektorze kosmicznym. Jednocześnie światło dzienne ujrzała nowa wycena SpaceX autorstwa ARK Invest – funduszu kierowanego przez Cathie Wood – który szacuje, że do końca dekady firma Elona Muska może być warta nawet 2,5 biliona dolarów.

Hossa kosmiczna nabiera tempa. Scanway i Creotech to dopiero pierwsi reprezentanci sektora na GPW

Voyager z impetem na giełdzie

Notowania Voyager Technologies rozpoczęły się od poziomu 67 dolarów, co oznaczało wzrost o 116% względem ceny z oferty publicznej wynoszącej 31 dolarów. Akcje szybko sięgnęły pułapu niemal 74 dolarów, by ostatecznie zakończyć dzień na poziomie 56,50 dolarów – wciąż o imponujące 82% powyżej ceny emisyjnej. Wycena spółki na tej podstawie wynosi około 3,5 miliarda dolarów (fully diluted).

Spółka działa na przecięciu sektora kosmicznego i obronnego, obsługując takich klientów jak NASA, Lockheed Martin, Palantir Technologies oraz Siły Powietrzne USA. Głównym źródłem przychodów Voyager pozostaje kontrakt z NASA o wartości 217,5 mln dolarów na projektowanie komercyjnej stacji kosmicznej Starlab, która w przyszłości ma zastąpić Międzynarodową Stację Kosmiczną.

Notowania amerykańskich spółek wymienionych w artykule są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem

Która "bezpieczna przystań" dominuje w 2025 r.? Półroczne starcie Bitcoina i złota

W ubiegłym roku spółka wypracowała 144,2 mln dolarów przychodów, z czego ponad 25% pochodziło od NASA. Mimo wzrostu sprzedaży – o 6% r/r i o kolejne 14% w pierwszym kwartale 2025 – Voyager wciąż notuje straty. W 2024 roku wyniosły one 65,6 mln dolarów, w porównaniu do 25,2 mln dolarów rok wcześniej. Pierwszy kwartał 2025 przyniósł kolejne 27,9 mln dolarów na minusie. Mimo to, popyt na spółki kosmiczno-obronne utrzymuje się na wysokim poziomie. Przykładem jest Karman Holdings, który w lutym zadebiutował po 22 dolary, a jego akcje od tego czasu podwoiły wartość.

Eksperci wskazują, że inwestorzy coraz chętniej lokują kapitał w spółkach operujących na styku cywilnych i militarnych zastosowań kosmicznych. – To może być początek większej fali wejść na giełdę firm z branży space-tech – ocenia Ali Javaheri, analityk PitchBook. Zwraca również uwagę, że Voyager może odegrać kluczową rolę w realizacji narodowych projektów obronnych, takich jak zapowiadana przez administrację Donalda Trumpa tarcza antyrakietowa Golden Dome.

Creotech Instruments spodziewa się znaczących wpływów z realizacji przełomowego kontraktu Mikroglob jeszcze w 2025 roku

SpaceX na orbicie 2,5 biliona dolarów

W tle giełdowego debiutu Voyager pojawiła się nowa analiza autorstwa ARK Invest, według której wartość SpaceX może do 2030 roku sięgnąć 2,5 biliona dolarów – ponad siedmiokrotnie więcej niż obecna wycena rzędu 350 miliardów dolarów. To implikuje średnioroczną stopę zwrotu rzędu 40%, przy założeniu realizacji scenariuszy zakładanych przez fundusz.

Zdecydowana większość prognozowanych przychodów ma pochodzić z usług Starlink oraz Starshield – satelitarnych systemów komunikacyjnych. Według ARK, do końca dekady przychody SpaceX mogą wynieść nawet 200 miliardów dolarów, a zysk operacyjny przed amortyzacją i podatkami (EBITDA) przekroczy 150 miliardów. Oznacza to marżę EBITDA powyżej 80%, co znacząco przewyższa inne spółki z sektora technologicznego i zbrojeniowego. Dla porównania, GE Aerospace ma osiągnąć w 2025 roku marżę EBITDA na poziomie 24%, a Alphabet – 45%.

SpaceX wyceniane jest przez ARK na poziomie 18-krotności prognozowanej EBITDA na 2030 rok. Dla porównania, GE Aerospace wyceniane jest obecnie na poziomie 29-krotności prognozowanego wyniku na 2025 rok. Różnicę w wycenach fundusz tłumaczy strukturą przychodów – podczas gdy GE opiera się głównie na sprzedaży sprzętu, SpaceX koncentruje się na usługach, co ma zwiększyć skalowalność i rentowność.

Co więcej, ARK prognozuje, że do 2030 roku wartość majątku SpaceX na Marsie – głównie sprzętu dostarczonego w ramach misji – osiągnie około 1 miliarda dolarów, a w 2040 roku może wzrosnąć nawet do 1 biliona. Fundusz Cathie Wood znany jest z odważnych prognoz – według jego szacunków, do 2029 roku wartość Tesli ma przekroczyć 8 bilionów dolarów. Łącznie, wartość dwóch największych projektów Elona Muska może więc przekroczyć 10 bilionów dolarów jeszcze przed końcem dekady.

Czy Stany Zjednoczone mogą zbankrutować? Ekonomia bez mitów- Hubert Stojanowski | W pogoni za Wall Street

Trudno dostępna perła

Choć SpaceX pozostaje spółką prywatną, nieliczne fundusze oferują pośredni dostęp do jej udziałów. Wśród nich znajduje się ARK Venture Fund, Baron Focused Growth Fund oraz Destiny Tech 100. Ten ostatni fundusz, w którego portfelu SpaceX stanowi aż 52% wartości aktywów, notował wzrosty na początku środowej sesji, ale ostatecznie zakończył dzień spadkiem o 0,8%.

Opcjonalnie: https://zagranica.strefainwestorow.pl/

Udostępnij