Kategoria:
OZE dostarczyły rekordową ilość energii polskiej gospodarce
12 marca odnawialne źródła energii, głównie elektrownie słoneczne i wiatrowe, wypracowały nowy rekord w generowaniu energii elektrycznej (11 GW). Tym samym zielone technologie mogłyby zasilić 2,4 mln gospodarstw domowych w Polsce.
OZE idą na rekord
Najwięcej energii elektrycznej wśród źródeł odnawialnych wygenerowała energia słoneczna - 5 680 MWh, a tuż za nią uplasował się węgiel - 5 732 MWh. Znaczącą rolę odegrały również turbiny wiatrowe, które wyprodukowały 5 412 MWh.
Poprzedni rekord produkcji energii ze źródeł odnawialnych został ustanowiony 19 czerwca 2022 roku, z mocą około 9,5 GW, zapewniając 67% zapotrzebowania energetycznego kraju.
W Unii Europejskiej rośnie moc z energii wiatrowej. Polska z nowym rekordem
Szybki rozwój OZE
Rozwój zielonej energii gwałtownie przyspiesza. Według najnowszego raportu Międzynarodowej Agencji Energetycznej, w ciągu najbliższych pięciu lat moc energii odnawialnej ma wzrosnąć na całym świecie o 85%. Innymi słowy, w ciągu najbliższych pięciu lat globalna sieć doda tyle mocy w energetykę odnawialną, ile w ciągu ostatnich 20 lat. Moc energii odnawialnej wzrośnie o 2.400 GW, osiągając 5.640 GW, co stanowi 30% więcej niż zeszłoroczna prognoza wzrostu dla energii odnawialnej.
Jeśli chodzi o źródła energii, oczekuje się, że energia słoneczna i wiatrowa ponad dwukrotnie zwiększą swoją moc zainstalowaną do 2027 r., odpowiadając za 80% prognozowanego wzrostu energii odnawialnej. Energia słoneczna ma stać się kluczowym graczem w ciągu najbliższych pięciu lat, a zainstalowana moc słoneczna ma wzrosnąć o 1500 GW, przewyższając gaz ziemny w 2026 roku i węgiel w 2027 roku. Wzrost ten będzie pochodził nie tylko z instalacji wielkoskalowych, ale także z paneli PV na dachach.
Co z tego wynika?
Obecny rekord pokazuje potencjał rozwoju OZE w Polsce. Niestety w przypadku energetyki wiatrowej szybki przyrost mocy uniemożliwiają kwestie regulacyjne. Nowelizacja ustawy wiatrakowej, która oczekuje na podpis prezydenta, zezwala na budowę nowych turbin w odległości 700 m od zabudowań. W efekcie ponad 70 proc. terytorium kraju nie będzie spełniać tych założeń.
Również w fotowoltaice, choć otoczenie prawne pozostaje dobre, w kwietniu 2022 r. wprowadzono tzw. zasadę net-billingu, która obniżyła tempo zwrotu inwestycji w instalacje paneli słonecznych przez prosumentów.
Odrębną kwestią jest aspekt sieci, które wymagają pilnych inwestycji. Maleje liczba przyłączeń instalacji OZE, co może być jednym z powodów uchwalenia przepisów krępujących szybki przyrost zielonej energii.