Wielki Reset - czym jest zyskująca popularność teoria i którzy inwestorzy ją wspierają
Przez wielu uznawana za teorię spiskową idea wielkiego resetu gospodarczego zyskuje na popularności. Wyjaśniamy co to jest Wielki Reset i jak powinni się do niego przygotować inwestorzy.
Zapewne wielu z czytelników Strefy Inwestorów słyszała o Wielkim Resecie. Zwolennicy tej teorii twierdzą, że zaczął się on wraz z pandemią koronawirusa. Bardziej doświadczeni inwestorzy z pewnością zetknęli się z ideą dużo wcześniej - bo podczas poprzedniego kryzysu w 2008 roku. Wyjaśniamy o co chodzi w Wielkim Resecie i jak się powinni na niego przygotować ludzie dbający o swoje pieniądze?
Co to jest Wielki Reset?
Idei Wielkiego Resetu nie da się opisać bardzo krótko, ale spróbujemy to zrobić w miarę zwięźle. Jest to teoria spiskowa, która zakłada, że lewicujące elity do spółki z bankierami zamierzają wykorzystać pandemię koronawirusa do wprowadzenia nowego światowego porządku.
Ten nowy porządek ma objąć zasięgiem niemal wszystkie aspekty życia. Ma on zmienić kapitalizm „na lepsze”. Ma wyrównać poziom życia (realizacja idei sprawiedliwości społecznej), zmniejszyć emisję CO2, ale tak naprawdę ma sprawić, że najwięksi (korporacje, państwa, miliarderzy) będą mieć jeszcze więcej władzy i ograniczą konkurencję.
Prawdziwość tej teorii podsyca dość mocno fakt, iż nazwy tej jako pierwszy użył Klaus Schwab - założyciel i szef Światowego Forum Ekonomicznego odbywającego się co roku w Davos. Schwab napisał książkę „COVID-19. Wielki Reset” w której stwierdził, że pandemia ma swoje dobre strony, gdyż dzięki niej zmniejszyła się emisja CO2 (w związku z ograniczeniem podróży) i podkreślił, że „kapitalizm trzeba wymyśleć na nowo”. Na stronie internetowej World Economic Forum jest specjalny dział poświęcony Wielkiemu Resetowi. Można na niej też przeczytać krótki tekst, streszczający główne myśli Schwaba.
Wizję świata po Wielkim Resecie podobno znaleźć można w tekstach i analizach duńskiej polityk Idy Auken, która jest jedną z liderek Światowego Forum Ekonomicznego. Wedle jej wizji w 2030 roku niemal 100% energii pochodzi ze źródeł odnawialnych, więc transport publiczny jest bezpłatny. Idąc dalej, niewielu ludzi ma auta, więc emisja CO2 jest znacznie niższa, niż obecnie. Ludzie generalnie mają mało własności, bo żyją w wielkiej wspólnocie sharingowej, pożyczając rzeczy kiedy te są potrzebne. Nie muszą też przemieszczać się, gdyż wykonują przeważnie pracę zdalną. Generalnie po Wielkim Resecie ma być mniej wolności i własności, a więcej „szczęścia”, cenzury, nakazów i zakazów – wskazują zwolennicy tej teorii spiskowej. Flagowy tekst Auken można znaleźć TUTAJ.
Niektórzy zwracają uwagę, że trwają już konkretne przygotowania pod nowy ład. Światowe Forum Ekonomiczne przygotowało nowy standard raportowania dla firm. Przedsiębiorstwa będą musiały podawać różnice w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn, skład etniczny zatrudnionych, prezentować swoją politykę dot. środowiska naturalnego itd. Inni wskazują, że wyraźny rys nowego ładu można zobaczyć w tym, jak mają być wydawane pieniądze z funduszu odbudowy gospodarki europejskiej pod COVID-19, w którym ma znaleźć się 750 mld euro.
Wodą na młyn dla spiskowców jest także niedawne wystąpienie dyrektor zarządzającej MFW Kristaliny Georgievej. Przekonywała ona, że „świat znalazł się w nowym momencie Bretton Woods” i że pandemia jest doskonałym momentem do zbudowania lepszego, bardziej sprawiedliwego i zrównoważonego świata.
Zobacz także: Złoto przestało błyszczeć, ale tylko na chwilę – twierdzą eksperci
Inwestorzy ostrzegający przed Wielkim Resetem
Jak te wszystkie cele nowego ładu mają zostać osiągnięte? Mówi o tym na poniższym filmie Trader 21, jeden z najbardziej znanych polskich inwestorów promujących teorię spiskową Wielkiego Resetu. Mają one zostać zrealizowane poprzez masowy druk pieniądza czy podwyżkę podatków (pozyskanie środków), wprowadzenie dochodu podstawowego i uruchomienie wielkich programów rządowych (uzależnienie osób i firm od władzy).
Innym polskim inwestorem, którego popularność rośnie - a który od wielu miesięcy mówi o nadchodzącym resecie w Polsce i na świecie - jest Cezary Graf. Już na jesieni 2019 roku mówił on o nadciągającym wielkim kryzysie. Niektórzy przypominają, że wiecznie „niedźwiedzi” eksperci zawsze w końcu mają rację, bo wieszcząc kryzys co roku - w końcu trafią. Ale nie można Grafowi odmówić pewnej konsystencji wizji i spójności poglądów (namawia do kupowania kryptowalut i złota).
Oczywiście, istnieje też szereg zagranicznych inwestorów i inwestycyjnych guru, którzy ostrzegają przed Wielkim Resetem i radzą jak się do niego przygotować finansowo i jak przemeblować portfel. Jednym z nich jest Luke Gromen, założyciel firmy inwestycyjnej Forest for the Trees. Ostatnio był on gościem podcastu We Study Billionaires. Ostrzega on, że Wielki Reset zbiegnie się z pęknięciem bańki na obligacjach skarbowych, a inwestorzy powinni się do tych wydarzeń przygotować kupując złoto i bitcoina.
Inną gwiazdą świata inwestycyjnego, która szerzy teorię spiskową nt. Wielkiego Resetu jest znany ekonomista i inwestor John Mauldin. W swoim eseju poświęconym Wielkiemu Resetowi wskazuje, że cały problem napięć w dzisiejszym świecie bierze się z tego, że doszło do nadprodukcji elity, która chce rządzić. Mauldin uważa, że podczas Wielkiego Resetu ujrzymy niepokoje społeczne, pęknięcie bańki na obligacjach, a może i gorsze rzeczy… Ekonomista wraz z firmą inwestycyjną CMG przygotował plan inwestycyjny Mauldin Smart Core – Investing During the Great Reset.
Jak widać, idea Wielkiego Resetu jest promowana przez takie instytucje, jak MFW czy WEF. Nie jest czystym wymysłem grupki wariatów mieszkających w piwnicy. A odpowiednie przygotowania wobec Wielkiego Resetu radzą czynić nie tylko takie gwiazdki internetowe, jak Cezary Graf, ale też poważni ekonomiści, jak John Mauldin.
Jaka jest Wasza opinia na temat Wielkiego Resetu: czy on nadejdzie i jak się do niego przygotować?