Dywersyfikacja przestaje działać. Świat aktywów inwestycyjnych robi się coraz bardziej płaski
Dywersyfikacja przestaje być lekiem na ryzyko. Coraz trudniej będzie uchronić portfel, przeskakując między akcjami, obligacjami, nieruchomościami czy też stosując dywersyfikację geograficzną – udowadniają naukowcy.
Od początku XXI wieku dywersyfikacja działa o wiele gorzej, niż w przeszłości. Chodzi zarówno o dywersyfikację geograficzną, jak i w zakresie klas aktywów. Świat inwestycyjny staje się coraz bardziej płaski – twierdzą John Cotter z University College w Dublinie, Stuart Gabriel z University of California i Richard Roll z California Institute of Technology.
„Nie wkładaj wszystkich jajek do jednego koszyka” – mówi przysłowie giełdowe, zalecając dywersyfikację. Problem w tym – wszystko na to wskazuje - że koszyki stają się chybotliwe, dziurawe, i jajka coraz częściej będą z nich wypadać...
Nie ma gdzie się schować
Cotter, Gabriel i Roll zaktualizowali niedawno swoje badanie, które zatytułowali w bardzo celny sposób: „Nowhere to Run, Nowhere to Hide: Asset Diversification in a Flat World” czyli „Nie ma dokąd uciec, nie ma się gdzie schować: dywersyfikacja w płaskim świecie”. Artykuł ukazał się na łamach Michael J. Brennan Irish Finance Working Paper Series.
- Świat gospodarki i inwestycji staje się coraz bardziej płaski. Zauważył to już Thomas Friedman w książce “The World is Flat” z 2007 roku. Udowadniał w niej, że rozwój Internetu i połączeń handlowych oraz sieci produkcji sprawia, że gospodarki z każdego zakątka świata to naczynia coraz bardziej połączone. To samo dotyczy aktywów inwestycyjnych: stopy zwrotu z różnych aktywów stają się coraz bardziej zbliżone do siebie – piszą Cotter, Gabriel i Roll.
Zobacz także: Giełda to miejsce pełne psychopatów – twierdzą naukowcy
Dywersyfikacja działała w latach 90-tych
Cotter, Gabriel i Roll stworzyli modele integracji stóp zwrotu, a na ich podstawie indeksy dywersyfikacji wskazujące relacje między poszczególnymi klasami aktywów: akcjami, obligacjami, nieruchomościami. Wzięli pod lupę akcje, obligacje i nieruchomości z 23 krajów. Posługiwali się danymi z serwisu Thompson Reuters DataStream z lat 1986-2012.
Okazało się, że generalnie dywersyfikacja była bardzo efektywna na przełomie lat 80 i 90 XX wieku. Od tamtej pory do roku 2012 indeks dywersyfikacji stworzony przez autorów badania spadł aż o połowę!
Indeksy dywersyfikacji globalnej – trzy klasy aktywów
Źródło: Cotter, Gabriel i Roll (2018)
Notowania World Diversification Index (akcje, obligacje, nieruchomości)
Źródło: Cotter, Gabriel i Roll (2018)
Jak to wyjaśnić?
- Czynniki rozwojowe, technologiczne, a szczególnie rozwój Internetu i komunikacji przyczyniają się do „wypłaszczania się” stóp zwrotu na aktywach inwestycyjnych. Informacja krąży coraz szybciej, kiedyś dane rynki dzieliła często przepaść informacyjna, dziś jest inaczej – zwracają uwagę autorzy artykułu „Nowhere to Run, Nowhere to Hide: Asset Diversification in a Flat World”.
Inwestorzy między młotem a kowadłem
Mało tego. Nie dość że dywersyfikacja nie działa już tak dobrze, jak kiedyś, to jeszcze na dodatek rośnie ryzyko. Zwiększyło się ono znacząco od połowy lat dwutysięcznych.
Indeksy dywersyfikacji i ryzyka w skali globalnej
Źródło: Cotter, Gabriel i Roll (2018)
Inwestorzy znajdują się więc między młotem a kowadłem. Mogą to odczuć bardzo mocno podczas najbliższego kryzysu – który przecież kiedyś, prędzej czy później, nadejść musi.
Światowa gospodarka jest coraz bardziej zintegrowana (choć ostatnio Donald Trump robi dużo, by była mniej). Proces ten przyspieszają nowoczesne technologie. Aktywa inwestycyjne zaczynają się zachowywać podobnie w podobnych okresach, więc dywersyfikacja przestaje działać. Gdzie się schować? Dokąd uciec? Takie pytania mogą męczyć inwestorów coraz częściej. Być może wysiłek dywersyfikacji stanie się próżny, tak jak wysiłek ucieczki od zgubnej miłości?
Zobacz także: Jak rozpoznać fałszywe ICO – w kreatywny sposób uczy amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC)