Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Naukowcy z USA sklasyfikowali jakie poglądy polityczne ma J.P. Morgan, Goldman Sachs czy Fidelity. Okazuje się, że ma to znaczenie jak głosują na WZA

Udostępnij

Czy poglądy polityczne akcjonariuszy mogą wpływać na ich głosowania podczas walnych zgromadzeń? Okazuje się, że tak. Prawicowi lubią konserwatywnie zarządzane spółki przestrzegające ładu korporacyjnego, a lewicowi firmy, takie które nie boją się działać w zgodzie z zasadami odpowiedzialności społecznej biznesu.

Czy poglądy polityczne mają wpływ na decyzje inwestorów i akcjonariuszy? Czy wszyscy inwestorzy i akcjonariusze kierują się tylko zyskiem? Na te pytania postarali się odpowiedzieć Patrick Bolton z Columbia Business School, Tao Li z University of Florida, Enrichetta Ravina z Kellogg School of Management oraz Howard L. Rosenthal z New York University. Wynik ich badania – opublikowany na portal NBER w artykule „Investor Ideology” - wydaje się dość zaskakujący.

Poglądy polityczne największych instytucji finansowych na świecie

Naukowcy z USA w swoim badaniu dokonali klasyfikacji inwestorów instytucjonalnych ze względu na poglądy polityczne. Okazuje się, że większość dużych, znanych instytucji (J.P. Morgan, Goldman Sachs, Fidelity, Prudential) oraz niemal wszystkie fundusze emerytalne zostały zaliczone do centro-prawicy. Takie instytucje, jak PIMCO i Nuveen to reprezentanci centro-lewicy, a skrajną lewicę reprezentują mniejsze podmioty, takie jak fundusze Wisdomtree Asset Management czy Pax World Management. Inwestorami najbardziej nastawionymi na zyski okazały się instytucje Blackrock, Vanguard i GAMCO.

Poglądy polityczne inwestorów z USA

Poglądy polityczne

Bolton, Li, Ravina i Rosenthal podkreślają, że ich pytanie o wpływ poglądów inwestorów na decyzje nie jest bez znaczenia w kontekście biznesowym. Przypominają, że badania wskazują, iż zachowanie akcjonariuszy stojące w sprzeczności z celem, jakim jest zwiększanie wartości spółki, zazwyczaj przynosi zgubne skutki. Za takie zachowanie należy uznawać głosowanie mające motywacje ideologiczne, a nie czysto biznesowe.

Naukowcy wzięli pod lupę publiczne głosowania 262 inwestorów instytucjonalnych, będących akcjonariuszami małych i średnich amerykańskich spółek grupowanych w indeksie Russell 3000. Badanie objęło rok 2012. Średnia kapitalizacja badanych spółek wyniosła 7,6 mld USD.

Okazało się, że w ramach jednego akcjonariatu mogą funkcjonować inwestorzy o zupełnie odmiennych poglądach politycznych, zupełnie inaczej głosujący w kluczowych dla spółki sprawach. Dla uproszczenia naukowcy w swoim badaniu wyodrębnili po prostu lewicę i prawicę.

Bolton, Li, Ravina i Rosenthal zapewniają, że inwestorzy potrafią być bardzo stali w swoich poglądach i po ich głosowaniach można poznać, jakie one są. Dzieje się tak, mimo że przecież nie ma żadnego rodzaju „dyscypliny ideologicznej” i w teorii wszyscy akcjonariusze powinni po prostu głosować tak, by wybierać rozwiązania najlepsze dla spółki.

Zobacz także: Kapitał nie zawsze musi się kierować tylko zyskiem. Jakie poglądy polityczne ma Soros, Buffett, Thiel, Czarnecki, Jakubas?

Inwestorzy prawicowi uwielbiają ład korporacyjny, a lewicowi społeczną odpowiedzialność

Naukowcy przebadali głosowania i przyporządkowali inwestorów do szeroko rozumianej lewicy lub prawicy. Okazało się, że poglądy akcjonariuszy są niezmiernie ważne w odniesieniu do kierunków rozwoju, jakie obierają spółki.

Inwestorzy prawicowi uwielbiają ład korporacyjny i konserwatywny styl zarządzania spółką, nastawiony głównie na wzrost wartości i kreowanie zysków. Inwestorzy lewicowi do pewnego stopnia podzielają te przekonania, ale jednak znacznie częściej głosują za rozwiązaniami właściwymi dla społecznej odpowiedzialności biznesu albo pro-ekologicznymi. Wydaje się nawet, że inwestorzy lewicowi są skłonni poświęcić część zysków na rzecz realizowania przez spółkę strategii społecznie odpowiedzialnej.

Powstaje pytanie: czy podobne zjawisko występuje w Polsce? I czemu, u licha, żaden naukowiec tego jeszcze nie zbadał?

Zobacz także: Peter Schiff wystąpi na Trading Jam Session. Kim jest kontrowersyjny amerykański inwestor i ekonomista?

Udostępnij