Hiroto Kiritani to japoński Warren Buffett. Jeździ rowerem i żyje z giftów dla akcjonariuszy
Oto japoński Warren Buffett. Ma akcje około 1000 spółek o wartości około 400 mln jenów, jeździ rowerem, mieszka w małym mieszkanku i zbiera gifty dla akcjonariuszy.
Czy można być niezwykle zamożnym inwestorem i niemalże nie wydać nic na swoje utrzymanie przez 36 lat? Można, a udowadnia to Japończyk Hiroto Kiritani. Twierdzi, że w tym właśnie okresie wydawał tylko tyle, ile musiał, by zapłacić rachunki za czynsz, prąd czy wodę.
Niskokosztowe życie dzięki prezentom od spółek
Jak to możliwe? Kiritani żyje dzięki podarkom i kuponom od spółek dla akcjonariuszy, które noszą nazwę kabunushi yutai. Przez dekady funkcjonuje skromnie i sprytnie zarazem. Kiritani posiada nie tylko umiejętność wzorowego życia, z punktu widzenia racjonalności finansowej. Jest też bardzo dobrym graczem w shogi (japońskie szachy).
Pierwszej inwestycji na giełdzie Kiritani dokonał w wieku 35 lat. Odwiedził brokera giełdowego Tokyo Securities Kyowaki, by nauczyć jego pracowników jak się gra w tę właśnie grę. Wtedy zafascynował się giełdą, która akurat była w okresie wielkiej hossy. To był 1984 rok.
Gdy w 1989 roku pękła bańka, akcje posiadane przez Kiritaniego znacznie potaniały, ale on poznał wtedy moc podarków i kuponów dla akcjonariuszy. Wśród japońskich spółek giełdowych to jest niepisana tradycja, że udziałowcy otrzymują regularnie gifty, jeśli nadchodzi ciężki okres na giełdzie i w gospodarce i spółki wstrzymują wypłatę dywidend. Ponieważ Kiritani był udziałowcem wielu spółek z różnych branż, mógł przez lata żywić się i ubierać dzięki tymże właśnie prezentom. Kolejną porcję giftów od spółek otrzymał w 2011 roku, po katastrofie w Fukushimie.
Inwestor zapewnia, że kupony naprawdę pozwalają na godne życie. Zapewniają darmowe jedzenie, wejścia do wybranych kin, a nawet na siłownię. Kiritani uzyskuje to dzięki bardzo szerokiej dywersyfikacji: ma akcje około tysiąca japońskich spółek ze wszystkich branż. „Płacę tylko za to, za co naprawdę muszę. Chodzi tutaj o czynsz, rachunki za prąd czy wodę. Dzięki temu oszczędzam sporo pieniędzy, za które mogę kupować akcje” – wskazuje.
Co ciekawe, jak podkreśla Kiritani, polityka niektórych spółek jest taka, że nawet jeśli inwestor ma tylko jedną akcję, to uzyskuje uprawnienia do giftów o znacznej wartości. To oznacza, że nie potrzeba wydać wielkich sum na zakup akcji, by uzyskać uprawnienia, dzięki którym Kiritani wiedzie ekstremalnie niskokosztowe życie.
Zobacz także: Warren Buffett skupuje własne akcje i siedzi na górze gotówki. Berkshire Hathaway raportuje silne zyski
Kabunushi yutai wręcza 1/3 japońskich spółek
Wedle wyliczeń ekspertów, około 1/3 japońskich spółek prowadzi programy kabunushi yutai (stan na 2014 r.). To może oznaczać, że Kiritani średniorocznie otrzymuje gifty o wartości około 40 tys. USD.
Koncept prezentów od spółek kabunushi yutai powstał głównie z dwóch względów. Po pierwsze, przed hossą z lat 80-tych bardzo nikła część japońskiego społeczeństwa interesowała się giełdą (około 17% Japończyków miało jakieś akcje). Po drugie, Japończycy uwielbiają dawać i otrzymywać prezenty. Wykorzystano więc tę „słabość” kulturową narodu do promocji giełdy.
Japan has so many publicly listed companies that many companies are happy to give out free gifts to attract more retail investors. Sometimes, the perks are in-house products, (cheap to hand out) but other times they are completely unrelated to the company (and expensive!) /5 pic.twitter.com/IgNYWttTbx
— CTC (@CacheThatCheque) August 7, 2021
Istnieją wydawnictwa śledzące rynek giftów, takie jak „Kabunushi Yutai Guide”. Działają także blogi, które tworzą rankingi najhojniejszych spółek. Idea ta przyjęła się także na giełdzie w Wlk. Brytanii i Australii.
Badania pokazują, że idea kabunushi yutai skutecznie zwiększa zainteresowanie drobnych inwestorów spółkami, a akcje spółek, które dają gifty inwestorom, cechują się większą zmiennością, niż akcje spółek, które tak nie robią. Poza tym, notowania spółek dających gifty wykazują tendencje do gwałtownych przecen po realizacji programu wręczania prezentów.