Jak być zwycięskim traderem – tłumaczy Brent Donnelly
Trader musi być elastyczny, pokorny i doskonale zarządzać ryzykiem – mówi trader z 25-letnim doświadczeniem Brent Donnelly.
Jak zarabiać na tradingu, nie tylko podczas rynku byka – wytłumaczył Brent Donnelly, będąc gościem podcastu OddLots. Donnelly jest traderem na rynku forex od 1995 r., obecnie pracuje jako senior FX trader dla HSBC New York. Jest również autorem książki “Alpha Trader: The Mindset, Methodology and Mathematics of Professional Trading”. Można go obserwować na Twitterze.
Trader musi pilnować ryzyka i być elastyczny
Donnelly uważa, że w krótkim terminie rynek potrafi być bardzie nieefektywny, ale w długim jest efektywny. „Trader musi bardzo dobrze wiedzieć, co robi, bo inaczej polegnie. Musi pilnować relacji zysku do ryzyka. Proces zarządzania ryzykiem musi być w tradingu doskonały” – podkreśla Donnelly.
Według niego, dla skutecznego tradera nie ma znaczenia co się dzieje w ekonomii, jaka jest wycena danej spółki i co się dzieje z jej fundamentami. „Trader musi łapać zmiany ceny zarządzając ryzykiem. Jeśli chce zarabiać pieniądze, musi zrozumieć grę i zaadaptować się do niej. Trader musi mieć odpowiednią mentalność, musi się szybko przystosowywać do zmieniających się warunków. Trader nie może narzekać, że rynek nie idzie w tym kierunku, w którym się spodziewał, tylko musi się dostosować” – uważa Donnelly.
Trader podkreśla, że na rynkach cały czas wszystko się zmienia, więc nie można się przywiązywać do jednej strategii. „W 2020 roku świetną strategią było otwieranie longów przed wynikami, bo można było przyjmować, że będą one zaskakująco dobre, gdyż rynek generalnie nie spodziewał się niczego dobrego. I to działało, bo firmy pokazywały zaskakująco dobre wyniki. Ale w tym roku ta strategia już nie działa, znam kilka osób, które są tym zawiedzione” – mówi Donnelly.
Według Donnelly’ego, nie da się być traderem przez wiele lat, lub dekad, stosując jedną strategię czy jedno podejście. „Jedyną stałą w życiu tradera jest zmiana i przystosowywanie się” – podkreśla autor książki „Alpha Trader”.
Zobacz także: 10 najlepszych traderów do obserwowania na Twitterze
Trading to gra o sumie ujemnej
Jak działa Donnelly? „Staram się obserwować napływające informacje, w kontekście aktywa, na którym chce zajmować pozycje. Staram się jak najszybciej rozumieć co dla ceny danego aktywa oznacza dana informacja. Muszę rozumieć, co jest ważne, a co nie, jaka jest narracja. Staram się zajmować pozycje przed największymi, najbardziej dynamicznymi ruchami” – mówi Donnelly.
Trader przyznaje, że stara się też handlować na korelacjach. „Wiem, że gdy ropa pojawia się na nagłówkach w serwisach informacyjnych, to można liczyć na dynamiczne ruchy na parze USD/CAD. Wielu dziwi się, że gdy ropa się konsoliduje, to nie ma dynamiki na niektórych parach walutowych, a to jest właśnie kwestia pewnych korelacji” – podkreśla Donnelly.
W latach 1998-2003 Donnelly trejdował dużo na własny rachunek. To był niezwykle ciekawy czas, bo pękła bańka internetowa. „Ludzie dziwili się, że moje pozycje są zawsze zielone. A ja po prostu brutalnie ciąłem straty, miałem bardzo ciasne stop lossy. Pozwalałem za to rosnąć zwycięskim pozycjom. Podstawą trejdingu jest cięcie strat i puszczanie zysków” – tłumaczy Donnelly.
Trader radzi też, by być skromny, nie popadać w samozachwyt po dobrej passie. „Wielu traderów po serii sukcesów zaczyna bardzo wierzyć w siebie. Zaczynają sądzić, że będą mistrzami, że są znacznie lepsi w tą grę od innych. Tymczasem trading jest to gra o sumie ujemnej, bo pamiętajmy, że za obecność na rynku słono się płaci brokerowi. Druga strona zarabia mniej, niż straciła pierwsza strona, właśnie na skutek opłat. To oznacza, że trzeba być naprawdę dobrym w tę grę, by wygrywać w długim terminie. I należy być pokornym, skromnym” – podkreśla Donnelly.
Bardzo ważne jest też wyłączanie emocji na tyle, na ile jest to możliwe. „Wielu traderów ma taką przypadłość, że dopóki nie mają pozycji, to są bardzo racjonalni. A gdy już zajmą pozycję, to włączają się im emocje. To są właśnie ci traderzy, którzy mają problem z zarabianiem na rynku. Traderzy muszą starać się w jak najbardziej chłodny i racjonalny sposób podchodzić do swoich pozycji, do swojego zajęcia. Podstawa to zrozumienie, że trading to ciężka praca, a nie zabawa, na końcu której czeka Lambo” – podkreśla Donnelly.