Michael Burry stracił inwestycyjnego nosa. Wycofał się z gry na spadek akcji Tesla, pomylił się w sprawie BTC i ostatecznie niewiele zarobił na Gamestop
Finansowy Twitter coraz częściej śmieje się z Michael’a Burry’ego. Protoplasta głównego bohatera filmu Big Short stracił pieniądze na szortowaniu Tesli, pomylił się co do kierunku dla bitcoina oraz ostatecznie niespecjalnie zarobił na akcjach GameStop, które kupował niemal w dołku.
Ostatnio znowu jest głośno o Michaelu Burrym, jednakże nie z powodu wielkiego sukcesu, a przeciwnie. Słynny za sprawą filmu Big Short inwestor wycofał się z szortowania Tesli, a wcześniej poniósł porażkę na szortowaniu bitcoina. Chyba za dużo tego kontrarianizmu, Panie Burry.
Burry ofiarą short squeeze na Tesli
Tydzień temu Michael Burry wysłał oświadczenie drogą mailową do CNBC, ujawniając, że zrezygnował z krótkiej pozycji na Tesli. W połowie 2021 roku to była największa pozycja jego funduszu Scion Asset Management, zajmująca 35% portfela. Fundusz ma około 340 mln USD w zarządzaniu.
Portfel Scion Asset Management
Źródło: whalewisdom.com
Notowania Tesli w 3 miesiące urosły o 31%, a od początku roku o 22%. Jednakże w ciągu ostatnich 2 lat poszły w górę aż 16-krotnie, z okolic 50 USD za akcję do 865 USD. Trudno powiedzieć, ile Burry stracił na szortowaniu Tesli, gdyż nie są znane wszystkie szczegóły transakcji, ale wiadomo, że stracił. Tym razem strategia szukania baniek zawiodła, bo akcje spółki Tesla pną się w górę po rekordowych wynikach i atakują historyczne maksima z początku roku.
Notowania spółki Tesla
Burry był „niedźwiedzio” nastawiony do Tesli, gdyż uważał, że na jej akcjach formuje się bańka spekulacyjna. Uważał, że inwestycja firmy Elona Muska w bitcoina miała odwrócić uwagę opinii publicznej od jej problemów. Wskazywał, że sprzedaż aut Tesli w Chinach znacznie spadła, że firma ma problemy z dostępnością części, oraz opóźnienie w produkcji swojej własnej baterii (która zresztą miała być rewolucyjna, ale - w opinii ekspertów - taka nie jest). Podkreślał, że Tesla jest bardzo przewartościowana, bo rynek nie bierze pod uwagę tego, iż konkurencja w ostatnich latach poczyniła gigantyczne postępy na polu produkcji aut elektrycznych. Prognozował również, że spółka Muska z biegiem czasu będzie miała coraz niższe przychody ze sprzedaży praw do emisji CO2 innym producentom aut elektrycznych.
Finansowy Twitter zaczął sobie heheszkować z Burry’ego. Wystarczy spojrzeć na kilka poniższych przykładów, by stwierdzić, że zwolennicy Tesli i Elona Muska nieźle sobie poużywali:
- The bear is dead.
— Aktiediplomaten (@Aktiediplomaten) October 17, 2021
Michael Burry is no longer short Tesla. pic.twitter.com/BXu1VByVoA
Burry is getting BURIED by his Tesla short
— Joe Kunkle (@OptionsHawk) October 18, 2021
Anyone seen Michael Burry? pic.twitter.com/CjI2abC2LA
— TeslaGoesPlaid (@TeslaGoesPlaid) October 15, 2021
Trzeba jednak zauważyć, że Tesla pozostaje jedną z najchętniej i najmocniej szortowanych spółek z Wall Street, o największej wartości akcji sprzedanych „na krótko”. Wedle obliczeń firmy S3 Partners, pod koniec września aż 3,28% jej akcji w wolnym obrocie było sprzedanych „na krótko”, co oznacza, że szorty miały wartość około 20,8 mld USD.
Najchętniej szortowane amerykańskie spółki
Źródło: S3 Partners
Zobacz także: Akcje spółki Tesla zbliżają się do historycznych maksimów, Burry ucieka z shortów, bo inwestorzy oczekują rekordowych wyników za 3 kwartał
Bitcoin i cryptos drożeją, wbrew przewidywaniom Burry’ego
To nie jest jedyna “wpadka” Burry’ego z ostatnich miesięcy. Od kilku lat pozostaje on sceptykiem, jeśli chodzi o kryptowaluty. Uważa, że formuje się na nich wielka bańka spekulacyjna. W lipcu br., po majowym krachu na cryptos, zasugerował, że szortuje bitcoina. Jak wiadomo, bitcoin i kryptowaluty odrobiły straty w kilka miesięcy, a internauci – zwolennicy cryptos – kpili z Burry’ego.
All your models are destroyed, completely devastated. #Bitcoin goes to the moon and @michaeljburry deletes his account.
— Bitcoin Meme Hub (@BitcoinMemeHub) October 15, 2021
It's going up forever MICHAEL BURRY - FOREVER! pic.twitter.com/tBXTou9Ylx
So how is Michael Burry's #Bitcoin short going pic.twitter.com/2R8L9dZbn9
— John D. Rickenroller ∞/21 (@JRickenroller) October 20, 2021
Jednakże kilka dni temu w mailu do CNBC Burry stwierdził, że nie szortował nigdy bitcoina ani cryptos, choć podtrzymał opinię, że „rośnie bańka, napędzana religijną wręcz wiarą, a większość nie rozumie kryptowalut”. Dodał jednak, że widzi potencjał użyteczności w technologii blockchain, a nawet w NFT. Przyznał, że ma śladowe ilości „tych lepszych cryptos”, a więc zapewne m.in. bitcoina.
Przypomnijmy także, że Burry przez wiele kwartałów utrzymywał pozycję na GameStop – spółce która została napompowana przez drobnych inwestorów z forum WallStreetBets. Jednakże jego fundusz zamknął pozycję na GameStop w IV kwartale 2020 roku, tuż przed… największymi wzrostami na początku 2021 roku. Zainwestował w GameStop około 15 mln USD, wyjął 100 mln USD, ale mógł… blisko 1 mld USD! Pisaliśmy o tym w lutym br.
Wiele jednak wskazuje na to, że Burry zatracił inwestycyjnego nosa. Stracił na szortach na Tesli, błędnie namawiał do szortowania kryptowalut, za szybko wyszedł z pozycji na GameStop. Może przydałoby się kilka miesięcy odpoczynku od inwestowania?