Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Widzimy duży sens w łączeniu firm Skarbiec i Trigon - rozmowa z Ewą Radkowską-Świętoń, prezesem zarządu Skarbiec Holding

Udostępnij

W Skarbiec Holding pojawił się nowy, wiodący akcjonariusz, który ma udziały także w Trigon TFI. Planowane jest połączenie Skarbiec TFI i Trigon TFI. Jaką wartość biznesową przyniesie taka fuzja? Czy i kiedy ona nastąpi? Odpowiada prezes Skarbiec Holding, Ewa Radkowska-Świętoń.

Dużo się ostatnio działo i dzieje w spółce Skarbiec Holding. Murapol wyszedł z akcjonariatu, wszedł nowy wiodący akcjonariusz – spółka Aoram, kontrolująca Trigon TFI. Poza tym, kurs akcji Skarbiec Holding dołuje, może nie tak bardzo, jak innych giełdowych TFI, ale jednak. I dzieje się tak mimo naprawdę przyzwoitych wyników pokazywanych przez Skarbiec.

Poza tym trwa mundial, a Skarbiec zarządza funduszem Skarbiec Football FIZAN. Pomyśleliśmy więc, że to idealny czas na spotkanie z prezesem Skarbiec Holding i Skarbiec TFI, Ewą Radkowską-Świętoń w celu porozmawiania o tych i wielu innych sprawach związanych z towarzystwem.

--------------------

Piotr Rosik: Firma Aoram kupiła od Murapolu pakietu akcji Skarbiec Holding 33% za 63,55 mln zł, czyli 28,23 zł za jedną akcję. Stała się więc jednym z najważniejszych akcjonariuszy spółki, którą Pani kieruje. Aoram ma też duży udział w Trigon TFI. Jest planowane połączenie Skarbiec TFI i Trigon TFI, czy na pewno do niego dojdzie? Jak będzie ono wyglądało? No i chyba najważniejsze pytanie: jakie korzyści odniosą akcjonariusze mniejszościowi Skarbca z tego połączenia, czy też współpracy z Trigon TFI?

Ewa Radkowska-Świętoń (prezes Skarbiec Holding): Zwracam uwagę, że spółka Aoram nie ma pakietu kontrolnego, ma pakiet blokujący. Stała się wiodącym, największym akcjonariuszem naszej spółki.

Ujawniliśmy niedawno, że prowadzimy rozmowy z akcjonariuszami Trigon TFI.. Mają one na celu objęcie kontroli przez Skarbiec nad Trigonem, w drodze emisji akcji dla akcjonariuszy Trigon TFI Toczą się rozmowy na ten temat. Jest to proces długi, wieloetapowy. Przypominam, że zgodę na połączenie musi wyrazić zarząd i rada nadzorcza spółki Skarbiec Holding, a następnie walne zgromadzenie, a do tego potrzebne jest 80% głosów. Zwracam uwagę, że wszyscy członkowie naszej rady nadzorczej to członkowie niezależni, nie związani z żadnym akcjonariuszem. Potrzebne są też zgody administracyjne, od UOKiKu oraz KNF. Ta transakcja nie jest więc na 100% przesądzona.

Natomiast nie ma wątpliwości, że na rynku funduszy inwestycyjnych musi następować konsolidacja. Bo większe podmioty mają przewagę nad mniejszymi na tym rynku. Biznes TFI to jest typowy biznes skali, gdzie przy relatywnie niewielkim wzroście kosztów można znacząco powiększyć przychody, a więc im większe aktywa w zarządzaniu, tym lepiej. Dlatego widzimy duży sens w łączeniu firm Skarbiec i Trigon. Tym bardziej, że Trigon specjalizuje się w funduszach zamkniętych, a my w otwartych, więc jest szansa na tak zwaną komplementarność. Ale zważamy również na ryzyko biznesowe.

Czy obecni akcjonariusze mogą się obawiać, że cena akcji Skarbca pójdzie w dół na skutek tej operacji?

Podkreślam, że do przeprowadzenia emisji akcji dla akcjonariuszy Trigon TFI potrzebna jest zgoda 80% głósów na WZA.

Skarbiec przeszedł obok afery GetBack bez szwanku. Tymczasem Trigon TFI nie, bo fundusze wierzytelności Trigon TFI zostały bardzo mocno przecenione. Czy sądzi Pani, że ta kwestia ma jakieś znaczenie dla przyszłości biznesowej Skarbiec TFI i Trigon TFI lub spółki po połączeniu?

Moja wiedza o Trigon TFI jest większa, niż przeciętnego uczestnika rynku, ze względu na toczące się rozmowy.Obowiązują mnie klauzule poufności, więc nie mogę odpowiedzieć na to pytanie.

Wierzy Pani w spółkę. Ostatnio skupiła Pani akcje Skarbiec Holding za około 350 tys. zł...

Tak, to prawda. Uważam, że od września ubiegłego roku udało się nowemu zarządowi Skarbiec Holding i Skarbiec TFI dużo dobrego zrobić. Pracujemy ciężko, poruszamy się po rynku ostrożnie. Wierzymy w długoterminowe trendy. Poza tym wyniki naszych funduszy w ubiegłym roku były bardzo dobre i postaramy się utrzymać tę sytuację.
 

Kurs akcji Skarbiec Holding od IPO w 2014 roku

Kurs akcji Skarbiec Holding od IPO w 2014 roku
 

Czy może Pani zdradzić, jaki będzie zysk w kończącym się 30 czerwca roku obrotowym? Czy zarząd zarekomenduje dywidendę?

Nie mogę zdradzać wyniku przed publikacją raportu przez spółkę. Mogę przypomnieć, że mamy politykę dywidendową zakładającą wypłacanie do 100% zysku. Obecnie spółka ma do wypłaty 29 mln zł, to by wychodziło około 4,5 zł na papier. Przepraszam, ale więcej nie mogę powiedzieć, MAR mnie mocno ogranicza. [śmiech]

Ile obecnie macie aktywów pod zarządzaniem?

Na koniec kwietnia aktywa w funduszach zamkniętych wynosiły 6,6 mld zł, a w skierowanych do szerokiego grona klientów 4,3 mld zł.

Ostatnie miesiące nie są pomyślne dla notowań giełdowych TFI. Co dyskontuje rynek? Czy obecnie to jest dobry czas na kupowanie akcji TFI?

Kwestia wejścia w życie dyrektywy MiFID II położyła się cieniem na branży. A szczególnie na biznesie niezależnych TFI, które nie mają oparcia w bankowej sieci sprzedaży. Pojawiły się też kwestie indywidualne, w naszym przypadku niepewność mogły zrodzić zawirowania w akcjonariacie.

Co do przyszłości notowań TFI, nie chciałabym się wypowiadać. Wszyscy oczywiście mamy nadzieję, że wycena naszej firmy będzie rosła. Dużo zależy także od czynników zewnętrznych. Szansę na poprawę koniunktury na polskim rynku może pojawić się wraz z zakończeniem procesu reklasyfikacji naszego rynku przez FTSE do koszyka developed markets. Wydaje się, że obecnie inwestorzy wstrzymują się z zakupami w obawie o zwiększoną podaż z tego tytułu. Nasi analitycy zakładają, że wyniki polskich spółek powinny się poprawiać, szczególnie w segmencie małych i średnich firm. Niestety, należy pamiętać, że nasz rynek wciąż jest mocno zależny od tego, co dzieje się za granicą, szczególnie w USA.

Czy może Pani podać informację o dystrybucji jednostek funduszy Skarbiec TFI w danych kanałach?

Zdecydowana większość naszej sprzedaży realizuje się w kanale private banking. Ale szukamy nowych możliwości. Na przykład chcemy sprzedawać więcej produktów korporacjom. Pracujemy także nad rozszerzeniem współpracy z niezależnymi dystrybutorami, jednym z naszych istotnych dystrybutorów jest np. Xelion. Zauważamy, że pojawia się coraz więcej takich funduszowym multiagencji, z którymi warto współpracować.

Nie ukrywam, że będziemy się starali również rozruszać segment pracowniczych programów emerytalnych oraz innych produktów systematycznego oszczędzania. Rola tego segmentu będzie coraz bardziej istotna.

Na horyzoncie już widać PPK, czyli pracownicze programy kapitałowe. Co Pani sądzi o tym pomyśle?

Kształt tego rozwiązania wciąż się zmienia. Czekamy na ostateczne przepisy. Podchodzimy do PPK jak do biznesu, który ma generować zyski. Zobaczymy, jaka będzie możliwość uzyskiwania break even point w tym produkcie.

Podobno przy obecnych zapisach, na próg rentowności trzebaby czekać aż 5 lat...

No właśnie. Biorąc pod uwagę niestałość przepisów w Polsce, taki horyzont jest niepokojący.

PPK ma być jednym ze sposób na podratowanie polskiego rynku kapitałowego, który jest w mniejszym czy większym kryzysie. Jest przygotowywana strategia dla rynku kapitałowego. Czy Pani ma jakieś pomysły, jak uzdrowić polski rynek? Może trzeba coś zrobić z podatkiem Belki?

Nie wierzę w jakieś cudowne recepty, które uzdrowią nasz rynek. Uważam, że więcej powinno się pracować nad uświadomieniem i społeczeństwa, i biznesu, i decydentów, jak ważny dla gospodarki jest rynek kapitałowy. Niestety, kapitał nie napływa masowo na nasz rynek, a regulacje stają się coraz ostrzejsze...

Jeszcze jakby tego było mało, trafia się afera GetBack...

No tak, ale przykłady takich afer znajdziemy na wielu rynkach. W USA mieliśmy piramidę Madoffa, w RPA oszustwa audytorskie. Trzeba pokazać, że GetBack to patologia, a nie standard. Ważne, by oszuści zostali ukarani.

No i do tego młode pokolenia nie przejawiają wielkiego zainteresowania inwestowaniem i oszczędzaniem...

Myślę, że młodzi ludzie w przeszłości też nie przykładali do tego wielkiej wagi. Po prostu potrzebny jest pozytywny obraz rynku kapitałowego. Zwracam uwagę, że jest wiele przykładów spółek, które zaszły daleko dzięki temu, że weszły na giełdę.

Opłaty w polskich funduszach są relatywnie wysokie. Może tutaj coś da się zrobić?

Opłaty w polskich funduszach maleją. Szczególnie widać to zjawisko w funduszach dłużnych i pieniężnych. U nas w Skarbiec TFI istotną rolę odgrywa opłata zmienna za wynik.

Oczywiście, gdy popatrzymy na opłaty na rynku amerykańskim, to dojdziemy do wniosku, że opłaty u nas są wysokie. Ale nasz rynek nie jest duży. Poza tym w USA jest też olbrzymia konkurencja ze strony ETF-ów która, nie ukrywajmy, wymusza obniżki opłat.

Natomiast myśląc o opłatach w funduszach aktywnie zarządzanych trzeba pamiętać, że TFI zatrudnia żywych zarządzających, którym trzeba płacić pensje, a nie automaty, którym nic nie trzeba płacić. [śmiech]

Pracujecie w Skarbiec TFI nad jakimiś nowymi produktami? Co sądzicie o funduszach opartych na algorytmach, technologii machine learning?

Mamy sceptyczne podejście do możliwości działania funduszy zautomatyzowanych na warszawskiej giełdzie. Takie fundusze cechują się tym, że bardzo dobrze wypadają w back-testach. A po czasie, gdy już funkcjonują na rynku okazuje się, że nie generują rewelacyjnych wyników. Oczywiście przyglądamy się nowoczesnym narzędziom służącym do badania rynku, szacowania ryzyka, które są wykorzystywane przez zarządzających.

Podobno chcecie uruchomić fundusz nieruchomości. Czy można poznać szczegóły tego projektu?

Potrzebujemy w naszej ofercie produktów mniej związanych z rynkiem kapitałowym. Takim produktem może być fundusz nieruchomości. Chcemy, by miał konstrukcję dobrą dla klienta. Tyle w tej chwili mogę powiedzieć.

Trwa mundial. Skarbiec nadzoruje fundusz Skarbiec Football FIZAN. Jak oceniacie ten produkt? Czy pojawią się inne fundusze futbolowe, albo sportowe, w waszej ofercie?

Skarbiec Football to fundusz zamknięty, którego działanie polegało na udzielaniu pożyczek klubowi piłkarskiemu. Dodatkową stopę zwrotu inwestorzy mogli osiągnąć na zyskach z transferów zawodników. Muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o stopę zwrotu, ten fundusz nie okazał się dużym sukcesem. Raczej nie planujemy uruchamiania podobnych produktów w najbliższej przyszłości.

Dziękuję za rozmowę.

Zobacz także: Prof. Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI - "Rok 2018 na rynkach nie będzie zbyt udany"

Ewa Radkowska-Świętoń – prezes Skarbiec Holding, w zarządzie spółki zasiada od września 2017 roku. Absolwentka Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, na Wydziale Finansów i Bankowości. Posiada licencje Chartered Financial Analyst (CFA) i Financial Risk Manager (FRM). Karierę zawodową rozpoczęła w 1995 r. w Centrum Operacji Kapitałowych Banku Handlowego na stanowisku analityka akcji. Potem zarządzała funduszami w ING Investment Management Polska oraz w Aviva Investors Poland. Wykładała również w Wyższej Szkole Bankowości i Ubezpieczeń. Następnie w latach 2008-17 zasiadała w zarządzie ING PTE / NN PTE.

Udostępnij