Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Nie zdziwię się, jeśli na koniec tego roku za akcję CD Projektu trzeba będzie zapłacić 300 zł - Jakub Bentke, zarządzający AgioFunds TFI

Udostępnij

Podczas gdy ubiegły rok indeks WIG zakończył wzrostem o lekko ponad 1%, a WIG20 odnotował stratę 6,4%, zarządzany przez Jakuba Bentke fundusz AGIO Akcji Małych i Średnich Spółek w 2024 r. wypracował stopę zwrotu na poziomie 19,4%. Jak wynika z obliczeń portalu Analizy.pl, tym samym osiągnął najlepszy rezultat spośród funduszy akcji polskich.

Z zarządzającym rozmawiamy m.in. o perspektywach dla spółek detalicznych na 2025 r., aktualnej sytuacji CD Projektu oraz nadchodzącym IPO Diagnostyki.

Diagnostyka ustaliła ostateczną cenę akcji w IPO. Możliwa duża redukcja w zapisach

Zarządzany przez pana fundusz AGIO Akcji Małych i Średnich Spółek w 2024 r. osiągnął najlepszy wynik spośród funduszy akcji polskich. Pana zdaniem co przesądziło o dobrym rezultacie?

Jakub Bentke, zarządzający AgioFunds TFI: Podobnie jak rok wcześniej, również i w ubiegłym roku sukces funduszu AGIO Akcji Małych i Średnich Spółek był wynikiem przemyślanej strategii inwestycyjnej i trafnych decyzji dotyczących doboru spółek. Szczególnie dobrze spisały się inwestycje w Rainbow Tours, CCC oraz Benefit Systems, które znacząco przyczyniły się do wyniku funduszu. Kluczowe było również umiejętne zarządzanie ryzykiem – w trudnym otoczeniu rynkowym drugiego półrocza zachowaliśmy ostrożność i elastyczność, co pozwoliło nam skutecznie omijać zagrożenia i maksymalizować zyski.

Jaki może być 2025 r. dla spółek detalicznych? Ekonomiści sądzą, że to konsumpcja będzie jednym z motorów napędowych wzrostu gospodarczego, jednak grudniowe dane dotyczące sprzedaży detalicznej okazały się słabsze od prognoz.

Uważam, że w 2025 roku najlepiej zarządzane spółki detaliczne, zwłaszcza z sektora odzieżowego i spożywczego, będą nadal rozwijać się mimo wyzwań makroekonomicznych. Dino zapowiada powrót do 20% wzrostu liczby sklepów, koncentrując się na ekspansji we wschodniej Polsce, a poprawa sprzedaży like-for-like (sprzedaż w tych samych sklepach przed rokiem – red.), widoczna już w wynikach Biedronki za IV kwartał 2024 r., może dodatkowo wspierać wzrost. Silną pozycję powinno również utrzymać LPP. Spółka konsekwentnie dzieli się zyskami z akcjonariuszami, oferując około 5% stopy dywidendy, a ambitne plany ekspansji zakładają wzrost powierzchni handlowej o 35–40% w 2025 r. Zarząd prognozuje przychody na poziomie 26 mld zł, co stanowi istotny skok w porównaniu do prognozowanych 20 mld zł za rok obrotowy 2024. Jeśli dynamika konsumpcji utrzyma się na solidnym poziomie, te spółki mogą nadal dostarczać atrakcyjnych wyników dla inwestorów.

W tym kontekście warto też wspomnieć o trwającej w Polsce wojnie cenowej między Biedronką a Lidlem. Pana zdaniem to zjawisko może mieć wpływ na rezultaty giełdowych podmiotów jak Żabka czy Dino?

Wojna cenowa między Biedronką a Lidlem ma ograniczony wpływ na Żabkę, ponieważ jej model biznesowy koncentruje się na wygodzie i szybkim dostępie do produktów, a nie na rywalizacji cenowej. W przypadku Dino faktycznie można było dostrzec pewien wpływ tego zjawiska w II kwartale, jednak obecnie sytuacja się stabilizuje. Kluczowe jest to, że Dino działa głównie w mniejszych miejscowościach, gdzie konkurencja ze strony Lidla i Biedronki jest mniej odczuwalna. W mojej ocenie spółka przeszła przez najtrudniejszy okres i ma solidne fundamenty do dalszego wzrostu.

Notowania Dino Polska w ciągu ostatnich 12 miesięcy

W IV kw. PKB wzrósł ok. 3,5 proc., w '25 kontynuacja wzrostu pod m.in. inwestycje (opinia)

Co czeka w tym roku banki? Choć dyskusja o obniżkach stóp procentowych wydaje się być odłożona na II półrocze, to nadal część ekonomistów spodziewa się ich obniżek o 1 pkt proc. Ten wpływ banki odczułyby w wynikach za 2025 r.?

Pozostaję optymistycznie nastawiony do akcji banków wolnych od ryzyka związanego z kredytami frankowymi. To właśnie one w najbliższych latach powinny wypłacać rekordowe dywidendy, a jednocześnie ich aktywa mają szansę na dalszy wzrost. Choć potencjalne obniżki stóp procentowych mogą stopniowo osłabiać ich wyniki, to ewentualne negatywne skutki dla sektora bankowego mogą być najbardziej odczuwalne dopiero w latach 2026–2027. Mimo tego, ich akcje wciąż wyglądają atrakcyjnie. W przypadku banków obciążonych kredytami frankowymi sytuacja jest mniej klarowna. Oczekiwanie na wznowienie wypłat dywidend może potrwać jeszcze dwa–trzy lata, a odbudowa pozycji kapitałowej pozostaje dużą niewiadomą. Wciąż nie ma pewności, czy te instytucje będą w stanie ponownie wejść na ścieżkę dynamicznego wzrostu.

W ostatnich tygodniach zobaczyliśmy nowe strategie m.in. PZU, Orlenu i Tauronu. Co więcej, w przyszłości możliwa jest też fuzja Banku Pekao oraz Alior Banku. Widzi Pan potencjał w walorach państwowych spółek?

Podchodzę sceptycznie do inwestowania w spółki kontrolowane przez Skarb Państwa, ponieważ w ich przypadku priorytety polityczne często mają pierwszeństwo przed interesami mniejszych akcjonariuszy. Przykładem mogą być kosztowne projekty, takie jak Olefiny III czy inwestycja Grupy Azoty w fabrykę w Policach, które budzą wątpliwości co do efektywności alokacji kapitału. W dłuższym terminie akcje spółek państwowych pozostają dla mnie mniej atrakcyjne niż podmioty prywatne, które w większym stopniu kierują się rachunkiem ekonomicznym i dbałością o wartość dla akcjonariuszy.

Spółki Skarbu Państwa rok po zmianie władzy- nowe strategie, restrukturyzacje| Biedrzycki i Maciążek

W ostatnim roku cena akcji CD Projektu podskoczyła najmocniej spośród spółek WIG20. Czego spodziewa się Pan po notowaniach studia w tym roku?

W ubiegłym roku rynek zaczął dyskontować przyszłe premiery CD Projektu, w tym Wiedźmina 4, remake Wiedźmina 1 oraz projekt Sirius. Dodatkowo, spółka zaprezentowała solidne wyniki finansowe, napędzane przede wszystkim sukcesem sprzedażowym Cyberpunka, co potwierdziło, że posiada w swoim portfolio kolejne silne IP warte dalszego rozwijania. Trzeba również pamiętać, że analizowanie wyników spółek z branży gamedev jest bardzo trudne. Aktualnie o stanie Wiedźmina 4 wiemy tyle, że od kilku miesięcy jest w fazie produkcyjnej. Ile ona może jednak trwać i czy należy spodziewać się premiery w 2026 r., jak sugerują zapisy programu motywacyjnego? Założę się, że zarząd ma wizję tego, jak gra powinna wyglądać i nie popełni błędu, tak jak to było w wypadku Cyberpunka. Biorąc to wszystko pod uwagę nie zdziwię się, jeśli za walor CD Projektu trzeba będzie zapłacić na koniec tego roku 300 zł.

Akcje CD Projekt na fali wzrostowej. Pytamy analityków co zmieniło sentyment do spółki

W najbliższych latach Polska otrzyma spory zastrzyk unijnej gotówki, co powinno rozbudzić inwestycje. Które giełdowe spółki odczują tego skutki?

Podmioty notowane na GPW zdecydowanie pozytywnie odczują napływ unijnych środków, najbardziej w tym i przyszłym roku. Wśród beneficjentów warto wyróżnić takie podmioty jak Budimex czy Grupa Kęty, które mogą skorzystać na zwiększonych nakładach na infrastrukturę i modernizację przemysłu. W przypadku Cognora kluczowe jest nie tylko ogłoszone wezwanie do sprzedaży akcji przez prezesa i głównego akcjonariusza, ale także analiza jego bieżącej wyceny. Biorąc pod uwagę relację wartości spółki do zadłużenia oraz generowanej EBITDA, wydaje się, że kurs akcji może być już na poziomie wymagającym ostrożności.

Kilka tygodni temu byliśmy świadkami zaprzysiężenia nowego prezydenta USA Donalnda Trumpa. Uważa Pan, że potencjalne zakończenie wojny w Ukrainie jest już uwzględnione w wycenach polskich firm? Które spółki mogą stać się beneficjentem rozejmu?

Polska gospodarka powinna odnieść korzyści z odbudowy Ukrainy, choć zapewne w mniejszym stopniu niż największe zachodnie gospodarki. Wśród potencjalnych beneficjentów rozejmu eksperci wskazują m.in. LPP, Budimex i Mirbud, które mogą skorzystać na zwiększonym popycie na usługi budowlane i konsumpcyjne. W pewnym stopniu pozytywny wpływ może odczuć również sektor bankowy, który miałby szansę na większą aktywność kredytową. Choć Donald Trump zapowiada szybkie zakończenie konfliktu, to faktyczny rozwój sytuacji pozostaje niepewny. Dlatego trudno jednoznacznie stwierdzić, na ile rynki już zdyskontowały ten scenariusz w wycenach polskich firm. Warto jednak obserwować te sektory, które mogą zyskać na stabilizacji w regionie.

Wojna handlowa rozpoczęta! Dolar, akcje i waluty reagują na cła Donalda Trumpa

Jak mogą zachowywać się w tym roku krajowe indeksy? Spodziewa się Pan ich znaczącego wzrostu?

Zachowanie krajowych indeksów w dużej mierze będzie zależeć od sytuacji na globalnych rynkach, a kluczową rolę mogą odegrać Chiny. To właśnie tamtejsze spółki stanowią około 25% portfeli funduszy ETF na rynki wschodzące, podczas gdy polskie akcje mają jedynie 0,6% udziału. O kierunku notowań na GPW wciąż decydują głównie inwestorzy zagraniczni, którzy obecnie analizują, na ile chińskie programy stymulacyjne mogą skutecznie podtrzymać wzrost gospodarczy. Pozytywne zaskoczenie z Chin mogłoby przełożyć się na poprawę sentymentu wobec rynków wschodzących, w tym Polski. Patrząc na relację wycen do rynków w rozwiniętych, polskie akcje wydają się atrakcyjne. Szczególnie interesujące mogą być spółki z segmentu małych i średnich firm oraz takie podmioty jak LPP. W porównaniu do drogich amerykańskich gigantów technologicznych, uważam, że w Polsce można znaleźć więcej okazji inwestycyjnych o korzystniejszym stosunku potencjalnego zysku do ryzyka.

Jak ocenia Pan IPO Diagnostyki? Wycena oraz branża spółki są atrakcyjne?

Uważam, że wycena Diagnostyki jest atrakcyjna, zwłaszcza że fundusz inwestycyjny sprzedaje cały posiadany pakiet. Nie spodziewam się jednak powtórki z debiutu Allegro. Diagnostyka to stabilny biznes z solidnym modelem generowania gotówki, ale jej potencjał dynamicznego wzrostu jest ograniczony przez brak atrakcyjnych celów do przejęć oraz skonsolidowany rynek. Choć akwizycja Voxela mogłaby być ciekawą opcją, to jego obecna wycena jest poza zasięgiem Diagnostyki, więc nie należy oczekiwać scenariusza podobnego do przejęcia Shopera przez Cyber_folks. Na plus warto odnotować politykę dywidendową spółki – stopa dywidendy ma wynosić około 3%. Debiut powinien przynieść inwestorom zysk rzędu 5–10%, co czyni ofertę interesującą dla tych, którzy szukają stabilnej ekspozycji na sektor medyczny.
 

Debiut Diagnostyka SA: Analiza IPO. Co warto wiedzieć o spółce

Udostępnij