„Widzimy spory potencjał w segmencie remake’ów” – mówi Zbigniew Dębicki, prezes Forever Entertainment
Gra Panzer Dragoon: Remake to niekwestionowany hit od Forever Entertainment. Gdyńska spółka stawia na produkcję tytułów, które kilkanaście lat temu odniosły sukces na rynku gier. W przygotowaniu są już kolejne tytułu z segmentu remake’ów.
Forever Entertainment specjalizuje się w produkcji gier na Nintendo Switch, a do tej pory wydała ponad 80 produkcji. O kolejnych premierach remake’ów oraz sukcesie Panzer Dragoon: Remake rozmawialiśmy z prezesem zarządu spółki, Zbigniewem Dębickim.
Natalia Kieszek: Gra Panzer Dragoon: Remake okazała się hitem, a w planach spółki jest wydanie kolejnej części tego kultowego tytułu. Skąd ten sukces?
Zbigniew Dębicki: Patrząc na wyniki z działalności produkcyjno-wydawniczej to na pewno efekt ścisłego trzymania się wyznaczonego budżetu spotęgowany wsparciem marketingowym firmy Nintendo. Od strony graczy to efekt nostalgii za starymi hitami. Dorośli gracze chętnie powracają do gier z czasów swojej młodości.
Zobacz także: Akcje Forever Entertainment na historycznych maksimach przed premierą Panzer Dragoon: Remake
Historia pancernego smoka cieszy się wielką popularnością na rynku japońskim. Dlaczego?
Oryginalna wersja Smoka cieszyła się największym zainteresowaniem na rynku japońskim, więc zachowanie Remake jest analogiczne. Jednocześnie muszę podkreślić bardzo duże zainteresowanie ze strony graczy z USA.
Wydawanie remake’ów to już nowy segment działalności Forever. Dlaczego zdecydowano się na poszerzenie działalności spółki?
Widzę w tym segmencie spory potencjał. Sam jako zapalony gracz chętnie zagrałbym w kilka klasyków z nową grafiką. Aktualnie pracujemy nad trzema produkcjami z tej kategorii. Chodzi o „Panzer Dragoon II Zwei: Remake”, „The House of The Dead: Remake”, „Fear Effect: Reinvented”. Dodatkowo „The House of The Dead 2: Remake” jest na etapie pre-produkcji. Zgodnie z moim planem od roku 2021 chcemy wydawać 3-4 gry z kategorii remake rocznie.
Zobacz także: Panzer Dragoon to dopiero początek. Forever Entertainment stawia na remaki starych gier i zapowiada drugą część kultowej produkcji
Czy w planach spółki są kolejne umowy na wydawanie remake’ów?
Tak, prowadzimy już zaawansowane rozmowy. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będę mógł się pochwalić ich rezultatami.
W listopadzie odbędzie się premiera nowego Xboxa. Czy również gry Forever Entertainment zadebiutują na nowym sprzęcie?
W związku z prowadzonymi rozmowami nie mogę za wiele powiedzieć w tej chwili na ten temat, ale na pewno planujemy wspierać nowe platformy.
Panzer Dragoon: Remake został wydany w trybie shadow drop. Czy możemy się spodziewać, że kolejne ważne premiery będą się odbywać w takim wydaniu?
Rozważamy różne modele działań marketingowych i wszystkie opcje są otwarte. Specyfika premier w modelu shadow drop polega na tym, że nawet jak wiemy, że gra zostanie wydana w takim modelu to się o tym nie mówi.
Marcowa premiera Panzera miała wpływ na wyniki kwartalne spółki. Kolejne kwartały mogą być jeszcze lepsze pod względem przychodów?
Planujemy utrzymać dotychczasową dynamikę wzrostu przychodów.
Notowania Forever Entertainment
Zobacz także: Forever Entertainment przedstawia rekordowe wyniki za I kw. 2020r. po premierze Panzer Dragoon: Remake
Spółka specjalizuje się w produkcji gier na Nintendo Switch. Jak zmienił się rynek przenośnej konsoli w ostatnich latach?
Nintendo Switch absolutnie zdominowało rynek konsol i aktualnie nie wygląda na to, aby ktokolwiek mógł tej dominacji zaszkodzić w najbliższym czasie.
Wiele tytułów, które są portowane przez spółkę, odniosło już wcześniej sukces. Mówię tutaj m.in. o Cooking Simulator. Czy to oznacza, że wersja na Nintendo Switch również będzie podobnym hitem?
Oczywiście, chociaż nigdy nie można być pewnym tego na 100%. Często tytuły, które dobrze sprzedawały się na innych platformach potem osiągają również bardzo dobre wyniki sprzedaży na NS. Niektóre tytuły też bardziej pasują na NS i tutaj „Cooking Simulator” jest moim zdaniem świetnym przykładem.
Przygotowywany jest również port gry Green Hell, która jest globalnym hitem Creepy Jar. Kiedy możemy się spodziewać wersji na przenośne konsole?
Aktualnie premiera gry jest zaplanowana na II kwartał 2020, ale ze względów wydawniczych może to ulec zmianie.
Spółka planuje również wydawanie gier na Google Stadia. Jaki jest potencjał w tej platformie?
Jesteśmy w trakcie oceniania tego potencjału i więcej będę mógł powiedzieć po wydaniu pierwszej gry. Dotychczasowe umowy dotyczące „Panzer Dragoon: Remake” i „The House of The Dead: Remake”, które zawarliśmy, gwarantowały nam również znaczne przedpłaty, a to znacząco podnosi atrakcyjność platformy.
Czy epidemia COVID-19 wpływa na pracę spółki?
Spółka pracuje bez problemów. Nasz model zakłada pracę zdalną, więc praca w trybie home office niewiele zmienia. Jednak wirus może mieć wpływ na terminy premier chociażby ze względu na zmiany w harmonogramie dużych wydarzeń medialnych.
Branża gamingowa mocno zyskuje w czasie pandemii. Czy również Forever Entertainment widzi wzrost sprzedaży swoich produkcji?
Tak, efekt epidemii widać w naszych statystykach sprzedaży, a dodatkowo nałożył się na niego efekt Smoka, który ściągnął sporo uwagi na portfolio naszych gier na NS, co z kolei przekłada się bezpośrednio na wzrost codziennej sprzedaży większej liczby tytułów.
Forever Entertainment jest notowany na NewConnect od 2011 roku. Czy spółka nie myśli o przeniesieniu notowań na GPW?
Rozważamy taki scenariusz.
To czego inwestorzy mogą się spodziewać w najbliższym czasie od spółki?
Na pewno premiery „Panzer Dragoon: Remake” na kolejnych platformach oraz kilkudziesięciu premier mniejszych tytułów, na różnych platformach, do końca 2020 roku. Ważnymi wydarzeniami będą zapowiedziane debiuty dwóch spółek z naszej Grupy na rynku NewConnect, tj. MegaPixel Studio S.A. oraz UF Games S.A.