Debiut 3LP na GPW pozwoli spółce pozyskać kapitał na rozwój i uwolni wartość akcji, które posiada TIM – Krzysztof Folta CEO TIM
Przychody TIM, od początku 2021 roku, przekroczyły 1 mld zł. W październiku spółka zrealizowała założenia strategii na lata 2019 – 2021 i planuje kolejną, którą opublikuje w Q1 2022.
Na początku listopada spółka wchodząca w skład grupy kapitałowej TIM, wyspecjalizowana w logistyce dla e-commerce, właśnie złożyła prospekt emisyjny w KNF i planuje debiut na GPW. O sytuacji i perspektywach dla branży e-commerce, spółce 3LP i planowanej strategii na kolejne lata rozmawiamy z CEO i głównym akcjonariuszem TIM, Krzysztofem Foltą.
TIM właśnie osiągnął cele zapisane w strategii na lata 2019 - 2021 roku, w szczególności 1 mld zł przychodu, jeszcze przed zakończeniem roku. Jak duże jest to dla Pana zaskoczenie?
Pierwszy raz cel 1 mld zł przychodu w roku obrotowym dla TIM-u zapowiedziałem w 2014 roku i pamiętam, że spotkało się to z dość chłodnym odbiorem. Cel formalnie wrócił w strategii na lata 2019 – 2021, którą opublikowaliśmy w 2019 roku. Na konferencji wynikowej za Q1 2021 zażartowałem, że zrealizujemy go na moje urodziny, a one wypadają 31 października. Dlatego w moim przypadku zaskoczenia nie ma, bo to efekt ciężkiej pracy i konsekwentnych działań od wielu lat. Traktuję go jako symbol tego, że trzeba działać i myśleć długoterminowo.
Jak Pan obserwuje rynek w tej chwili to rozumiem, że jest Pan spokojny o dalsze wzrosty?
W marcu 2020 roku, kiedy rozpoczął się pierwszy lockdown, powiedziałem sobie, że przestaję się bawić w prognozowanie, gdyż świat jest tak dynamiczny i zmienny, że najlepsze prognozy mogą się nie spełnić. Oczywiście w krótkim terminie - na miesiąc czy kwartał do przodu - z dużym prawdopodobieństwem wiemy, co się dzieje, a dzieje się teraz bardzo dobrze. Jeżeli mnie pan jednak pyta o to, co wydarzy się za rok, to uczciwie odpowiadam, że nie wiem. Jestem pewny tylko tego, że będziemy dalej ciężko pracować, konsekwentnie realizując kolejne wyznaczone cele i zadania. Dzisiaj jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji, ale rynek jest zmienny i pojawia się wiele elementów niepewności.
Zobacz także: TIM publikuje wyniki szacunkowe za październik 2021 r.
Jednym z elementów wprowadzających niepewność jest chyba inflacja. W październiku wyniosła ona w Polsce 6.8%, jak to może wpłynąć na wasz biznes?
Inflacja jest dla nas zarówno szansą, jak i ryzykiem. Oczywiście może się ona przełożyć na dalszy wzrost przychodów i obrotów, ale po drodze musimy pokonać przynajmniej trzy bariery. Pierwszą z nich są niedobory komponentów i produktów. Jeżeli będziemy mieli towar, to oczywiście będziemy mogli go sprzedać klientom. Drugą kwestią jest to, czy klientów stać będzie na zakupy, jeżeli ceny wzrosną. Trzecią zaś potrzeba wzrostu kapitału obrotowego wraz ze wzrostem obrotów. Z pierwszą i trzecią barierą radzimy sobie bardzo dobrze, ale na tą drugą nie mamy wpływu.
Rozumiem, że jest Pan spokojny o dostawy towarów i nie widzi Pan problemów w najbliższym czasie?
Po pierwsze nasza sytuacja finansowa i bilansowa jest bardzo dobra, a to pozwala nam działać spokojnie i z dużym wyprzedzeniem. Jeszcze przed covidem, w lutym 2019 roku, zaczęliśmy wprowadzać nowe procedury zakupowe. Już wtedy spodziewaliśmy się, że terminy dostaw z Azji mogą się wydłużyć. Dlatego zaczęliśmy zamawiać więcej towaru niż wynikało to z naszego zapotrzebowania. Od tego czasu okres rotacji zapasów wydłużył się u nas z 45 do 57 dni. To jest koszt, który musimy ponosić, aby mieć dostępny towar. Uważnie obserwujemy dostawy, zamówienia i odpowiednio reagujemy – to jedyna recepta.
Bez dwóch zdań pandemia wywołała eksplozję w sektorze e-commerce. Czy największy zwrot w tym kierunku już nastąpił czy jeszcze są spółki, które dopiero wdrażają się w e-commerce?
My działamy na rynku e-commerce B2B. Nie jest on tak uważnie śledzony jak e-commerce B2C, tymczasem rośnie jeszcze szybciej. Firmy praktycznie nie mają już innej możliwości niż obranie tego kierunku. Postępuje digitalizacja, napędzana czynnikami demograficznymi i postępem technologicznym. W e-commerce liczy się też ekonomia skali, co tym bardziej skłania do korzystania z naszych usług. Młodzi chcą mieć wszystko tu i teraz, najlepiej za pośrednictwem smartfona. Te spółki, które nie przejdą na handel online, prędzej czy później wpadną w poważne kłopoty. Nie muszą tego robić na własną rękę. Dzięki naszym alternatywnym modelom sprzedaży, jak hybrydowy marketplace czy dropshipping, mogą to zrobić z nami - szybko, sprawnie, bez ponoszenia dużych nakładów finansowych.
Zobacz także: „Nie widzimy zagrożenia dla rozwoju naszego biznesu przy otwartych sklepach stacjonarnych” – Krzysztof Bajołek, CEO Answear
Marża operacyjna w spółce TIM wzrosła w 2021 skokowo, czy oczekuje Pan stabilizacji na tym poziomie?
Zależy o jakim terminie stabilizacji pan mówi. Jeżeli pan pyta o oczekiwania co do marży w listopadzie to odpowiem, że oczekuję stabilizacji. Jeżeli chodzi panu o przyszły rok, to uczciwie mówię, że nie wiem. Jest wiele czynników niezależnych od nas. Mogę zapewnić, że na te, które od nas zależą, będziemy wpływali tak, by marża była jak największa.
Logistyka ma być kolejnym obszarem rozwoju TIM-u. Co chcecie zaproponować w ramach spółki 3LP?
3LP wyrosło na obsłudze spółki TIM. To jest spółka logistyczna dedykowana dla e-commerce, i obsługi dużej liczby wysyłek w ciągu doby. Firma jest niezwykle zautomatyzowana i to stanowi jej największą wartość. Nie ma sprzedaży online bez sprawnej logistyki, dlatego 3LP jest właściwie firmą e-commerce, gdyż stanowi jeden z elementów łańcucha wartości tego biznesu.
A jak Pan porówna 3LP do historii TIM-u to na jakim etapie jeśli chodzi o lata jest w tej chwili ta spółka?
Myślę, że 3LP jest na etapie rozwoju spółki TIM z 2018 roku. Największy wzrost dopiero przed nią - tym bardziej, że coraz mocniej otwiera się na innych klientów niż TIM. Przychody od klientów spoza Grupy TIM stanowią dzisiaj już ponad 54% ogółu przychodów 3LP z usług logistycznych. Rynek jest ogromny, potrzeby duże i szybko rosną. Dlatego też mocno stawiamy na ten podmiot.
Myślicie o wprowadzeniu spółki na 3LP na giełdę. Na jakim etapie jest ten proces i co IPO tej spółki da obecnym akcjonariuszom TIM
Właśnie złożyliśmy prospekt emisyjny do KNF i formalnie rozpoczynamy proces przygotowania do IPO. Liczymy, że nasze giełdowe doświadczenie sprawi, że wszystko przebiegnie sprawnie. Zdecydowaliśmy się na debiut 3LP na giełdzie z dwóch powodów. Po pierwsze spółka uzyska realną wycenę rynkową, gdyż do tej pory jest tylko konsolidowana w wynikach finansowych Grupy TIM. Myślę, że upublicznienie spółki i urealnienie jej wyceny, która wynika z perspektyw, wpłynie też na wartość samej spółki TIM. Kluczowy czynnik to jednak potrzeby kapitałowe. W ramach oferty publicznej 3LP będzie chciało pozyskać kapitał, który zainwestuje w automatykę magazynową. Po ofercie TIM chce pozostać większościowym akcjonariuszem spółki i przez co najmniej rok nie będziemy sprzedawali akcji.
Do kogo 3LP jest najbliżej? Które spółki Pana zdaniem są najbardziej porównywalne pod względem rynkowym?
Z notowanych na giełdzie 3LP jest najbliżej moim zdaniem do InPostu. 3LP podobnie jak InPost działa na rynku logistyki e-commerce. Oni obsługują ostatnią milę, a my początek. O tym, czy wycena wskaźnikowa 3LP będzie taka jak InPostu, zdecydują inwestorzy. Uważam jednak, że perspektywy rozwoju przed 3LP są równie dobre, ponieważ działa na tym samym rynku, tylko “ogniwo” wcześniej.
Zobacz także: Gigant e-commerce publikuje wyniki finansowe. Amazon liczy spowolnienie sprzedaży
Kiedy nowa strategia TIM i jak wysoko chcecie sobie postawić w niej poprzeczkę?
Nowej strategii TIM inwestorzy powinni się spodziewać w 1 kwartale 2022 roku. Raczej należy się nastawić na ewolucję niż rewolucję. Na pewno będziemy chcieli rozszerzyć działalność o branże, w których jeszcze nie jesteśmy obecni, i pozyskiwać jeszcze więcej klientów. Dzisiaj znajdujemy się w bardzo komfortowej sytuacji, ale nie zamierzamy spoczywać na laurach. Chcemy sobie postawić ambitne cele, które będą realne do zrealizowania.
Unia Europejska wykonała mocny zwrot w kierunku dekarbonizacji. Jak trendy związane z ESG mogą wpłynąć na Państwa biznes w przyszłości?
My jako TIM mamy niski ślad węglowy i cały czas pracujemy nad jego obniżaniem. 3LP już kilka lat temu wykonało mocny zwrot w kierunku ochrony środowiska. Dzisiaj nie używa do pakowania tworzyw sztucznych i mocno stawia na recykling. Mamy specjalne urządzenia, które tworzą kartonowe pudełka dokładnie pod wymiar paczki, żeby nie marnować tektury. Zoptymalizowaliśmy też proces załadunku ciężarówek opuszczających centrum logistycznej. Dzięki temu TIR jest w stanie przewieźć 30% więcej paczek niż kiedyś. Oczywiście mocno stawiamy też na energetykę odnawialną i chcemy w najbliższym czasie podpisać bezpośrednie umowy z farmami fotowoltaicznymi, aby od nich bezpośrednio kupować energię.
Co w tej chwili jest dla was najważniejsze?
Po 2020 roku, kiedy na świecie nie pojawił się jeden czarny łabędź, lecz całe ich stado , najważniejsze dla nas jest to, by tak kierować naszymi firmami, aby były one w stanie szybko reagować na zmiany rynkowe. To dla nas priorytet i jedyna recepta na sukces. Dlatego nie ma sensu prognozować - trzeba szybko reagować. Zarówno TIM, jak i 3LP są nastawione na rynek e-commerce, którego dynamika jest wyższa niż innych obszarów gospodarki. Mamy wieloletnie doświadczenie na tym rynku, dużo inwestujemy, cały czas się go uczymy i to powinno stanowić największy gwarant dalszego wzrostu.