Przejdź do treści
Kontrariańskie podsumowanie roku 2024
Kategorie

2024 z perspektywy kontrariańskich inwestorów: co się opłaciło?

Udostępnij

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, dlaczego niektórzy inwestorzy z niezwykłą determinacją szukają okazji tam, gdzie inni widzą tylko ryzyko? Inwestowanie w spółki, które są negatywnie oceniane przez analityków, czyli podejście kontrariańskie (często porównywane do łapania spadających noży), może przynieść zaskakujące zyski. Wynika to z faktu, że rynek często nadreaguje na negatywne informacje, co może prowadzić do przecenienia akcji wartościowych spółek. Gdy rynek zaczyna dostrzegać wartość tam, gdzie wcześniej ją ignorował, kursy takich akcji mogą szybko wzrosnąć.

30 spółek, które dziś budzi pogardę, ale może zaskoczyć zyskami - kontrariańskie skanowanie rynku

Nasza seria „skanowanie rynku" prezentuje skaner Saxo Banku – narzędzie, które ułatwia inwestorom znajdowanie spółek według określonych kryteriów. Po rejestracji na platformie Saxo, możesz filtrować spółki według ich wielkości, opinii analityków, ceny rynkowej w stosunku do ceny docelowej oraz wskaźników jak cena/zysk. Skaner redukuje niepotrzebne informacje, pomagając odkrywać okazje inwestycyjne, które mogłyby umknąć. To prosty sposób na dostosowanie poszukiwań do własnej strategii inwestycyjnej.

Skaner Saxo Banku jest ceniony za intuicyjność i skuteczność w redukcji "szumu" rynkowego. W świecie, gdzie informacja jest kluczowa, a czas to pieniądz, skaner ten staje się nieodzownym narzędziem dla tych, którzy chcą podejmować decyzje inwestycyjne oparte na solidnych danych, a nie na emocjach rynkowych. Dzięki niemu, inwestorzy mogą szybko i precyzyjnie identyfikować potencjalne okazje, które mogłyby umknąć w gąszczu informacji.

13 spółek na 2025 rok, które najbardziej polecają biura maklerskie

Przygotowanie listy kontrariańskich spółek na podstawie narzędzia Saxo Banku okazało się pomocne w wyodrębnieniu firm, które pomimo pesymistycznych prognoz, mogą zaskoczyć wynikiem. Warto przypomnieć, że wykorzystane kryteria obejmowały spółki o kapitalizacji rynkowej przekraczającej 100 milionów dolarów, co zapewnia ich stabilność i mniejsze ryzyko, mimo negatywnego konsensusu analityków. Tego rodzaju spółki charakteryzują się dużym potencjałem do odwrócenia niekorzystnych nastrojów, zwłaszcza jeśli chodzi o dużych graczy rynkowych, którzy potrafią odbudować swoją pozycję na rynku.

Jednym z głównych filtrów w naszej analizie było wykluczenie spółek, które pomimo negatywnego konsensusu, miały większą liczbę rekomendacji kupna. Taki zabieg pozwalał skupić się na firmach, które naprawdę borykają się z wyzwaniami, ale posiadają potencjał do ich przezwyciężenia. Dopełnieniem tego podejścia było porównanie ceny rynkowej z ceną docelową wskazywaną przez analityków. Kiedy cena rynkowa spółki jest wyższa niż cena docelowa, daje to wskazówkę, że akcje mogą być przewartościowane i skłonne do korekty, co również może stworzyć okazję inwestycyjną.

Rekordy Saxo Banku. Ponad 1,2 mln klientów i 109 mld euro aktywów

Sonic Automotive – kluczowe zmiany i wydarzenia ostatnich miesięcy

Sonic Automotive – rollercoaster na giełdzie. Od kwietnia firma ta dostarcza nam emocji jak z hollywoodzkiego blockbustera. Z jednej strony, spektakularny wzrost wartości akcji i uśmiechy inwestorów, którzy już liczą zyski. Z drugiej – cyberatak, który przypomniał nam, że nawet najmocniejsze firmy nie są odporne na zagrożenia cyfrowe. To jak jazda kolejką górską – raz w górę, raz w dół. Ale Sonic Automotive, jak się okazuje, ma żelazne nerwy i potrafi wyjść obronną ręką nawet z najtrudniejszych sytuacji.

Dynamiczne wzrosty akcji i wyniki za trzeci kwartał

W październiku Sonic Automotive zaskoczyła rynek wynikami finansowymi za trzeci kwartał. Spółka osiągnęła zysk netto w wysokości 74,2 mln USD, co przekłada się na 2,13 USD na akcję – znacznie powyżej oczekiwań analityków, którzy prognozowali 51,2 mln USD (1,44 USD na akcję). Dla porównania, w analogicznym okresie ubiegłego roku zysk wynosił 68,4 mln USD, czyli 1,92 USD na akcję.

Skorygowany zysk na akcję wyniósł jednak 1,26 USD i nie spełnił oczekiwań rynku (1,43 USD na akcję). Kwartalne przychody spadły do 3,49 mld USD z 3,64 mld USD rok wcześniej, a także były niższe od konsensusu analityków wynoszącego 3,55 mld USD. Pomimo tych spadków, spółka zanotowała wzrost sprzedaży detalicznej nowych pojazdów w ujęciu "same-store" o 2%, choć sprzedaż używanych samochodów w tym samym formacie spadła o 2%.

Na te wyniki rynek zareagował pozytywnie – akcje Sonic Automotive wzrosły o 6%, osiągając w październiku cenę 58,69 USD. W skali roku oznacza to wzrost aż o 33%. Zarząd spółki ogłosił również podwyżkę kwartalnej dywidendy o 17%, do poziomu 35 centów na akcję. Po wynikach analitycy podkreślali kwestię stabilności finansowej spółki, więc i reakcja inwestorów była pozytywna.

Nieco wcześniej, w drugim kwartale, Sonic Automotive zmagała się z poważnymi wyzwaniami wynikającymi z cyberataku na kluczowego dostawcę technologicznego, firmę CDK Global. W wyniku incydentu spółka straciła około 30 mln USD dochodu przed opodatkowaniem, co przełożyło się na redukcję zysku netto o 22 mln USD (64 centy na akcję). Wśród strat znalazło się także 12 mln USD wynikających z nadpłat w wynagrodzeniach pracowników spowodowanych problemami z systemami informatycznymi. Zakłócenia operacyjne trwały przez cały lipiec, co utrudniało działalność firmy.

Mimo tych przeszkód Sonic Automotive odnotowała skorygowany zysk na akcję w wysokości 1,47 USD, przewyższając oczekiwania analityków wynoszące 1,38 USD. Przychody osiągnęły poziom 3,45 mld USD – poniżej prognozowanego konsensusu 3,56 mld USD, lecz wystarczająco, by pokazać odporność spółki na przeciwności.

Obecnie średnia cena docelowa 10 analityków ankietowanych przez FactSet wynosi 68,25 dolarów. 

Akcje Sonic Automotive są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem

Czarne chmury nad producentem serwerów. Akcje Super Micro spadają 30%, po szokującym odejściu audytora

Bank of Hawaii - król hawajskiego rynku finansowego

Według jednej z ostatnich dostępnych analiz, opublikowanej na początku grudnia, Bank of Hawaii jest instytucją finansową o dominującej pozycji na rynku hawajskim, która zdaniem analityków może być niedowartościowana, co stwarza szanse inwestycyjne. Eksperci podkreślają, że pomimo silnej pozycji rynkowej i lojalnej bazy klientów, wycena akcji budzi pewne kontrowersje.

Z raportu wynika, że na dzień 6 grudnia 2024 roku akcje Bank of Hawaii były notowane na poziomie 62,39 USD, przy rocznym zakresie cenowym od 30,83 USD do 75,19 USD. Wskaźnik cena do zysku (P/E) wynosił 22,01, co sugeruje wycenę wyższą niż średnia dla sektora. Z tego powodu część analityków uważa, że akcje mogą być przewartościowane w stosunku do ich wartości wewnętrznej.

Pod względem wyników finansowych bank osiągnął rozwodniony zysk na akcję zwykłą w wysokości 0,93 USD za trzeci kwartał 2024 roku, co potwierdza jego rentowność. Jednocześnie Bank of Hawaii utrzymuje spójną politykę dywidendową, wypłacając kwartalnie 0,70 USD na akcję, co daje atrakcyjną stopę dywidendy na poziomie około 4,3%.

Analitycy są podzieleni. Jedni wskazują na atrakcyjną dywidendę i stabilne wyniki finansowe, inni zaś zwracają uwagę na wysoki wskaźnik P/E, który sugeruje, że akcje mogą być nieco przegrzane. To trochę jak z hawajską falą – z jednej strony zachęca do surfowania, z drugiej może porwać niedoświadczonego pływaka.

Obecnie średnia cena docelowa 7 analityków ankietowanych przez FactSet wynosi 72,50 dolarów.

Akcje Bank of Hawaii są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem

Prognozy dla ceny złota i srebra na 2025. Oto co przewiduje Goldman Sachs i Saxo

Dillard's osiąga rekordową cenę akcji i wzrost w ciągu roku

Działalność Dillard's opiera się na dwóch głównych segmentach: sprzedaży detalicznej i budownictwie. W sklepach sieci klienci znajdą bogaty wybór odzieży damskiej i męskiej, kosmetyków, obuwia oraz artykułów wyposażenia wnętrz. Segment budowlany, z kolei, odpowiada za budowę i modernizację obiektów handlowych firmy.

Akcje Dillard's osiągnęły rekordowy poziom, wynoszący 458,62 USD, co oznacza wzrost o 13% w ciągu ostatniego roku. Z danych dostępnych w raportach wynika, że spółka utrzymuje stabilną sytuację finansową, z oceną 3,26/5 w InvestingPro oraz wysokim wskaźnikiem bieżącej płynności na poziomie 2,38. Dodatkowo firma ma 54-letnią historię wypłat dywidend.

Z danych za trzeci kwartał wynika, że Dillard's osiągnął zysk na akcję na poziomie 7,73 USD, co przewyższa oczekiwania analityków, którzy prognozowali 6,47 USD. Pomimo spadku sprzedaży detalicznej o 4% w porównaniu z rokiem ubiegłym, spółka skoncentrowała się na poprawie marży brutto oraz kontroli wydatków, co pozwoliło jej na utrzymanie rentowności. Telsey Advisory Group zaktualizowała cenę docelową akcji Dillard's do 450 USD, co wskazuje na pozytywne prognozy dla firmy.

Dodatkowo, dane wskazują na wzrost marży brutto do 44,5%, a firma zakończyła kwartał z ponad 1,1 mld USD w gotówce i inwestycjach krótkoterminowych. W nadchodzących miesiącach, w tym w okresie świątecznym, kluczowym elementem strategii Dillard's będzie zarządzanie zapasami i utrzymanie rentowności.

Akcje Dillard`s są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem

Szokujące prognozy Saxo Bank na 2025 rok – przygotuj się na nieprzewidywane

Oprócz CVR Energy, na przestrzeni czasu dwie kolejne firmy z listy kontrariańskich spółek również przekroczyły poziom cenowy z dnia publikacji, choć finalnie kończą na minusie. Pierwszą z nich jest T. Rowe Price Group, Inc., założona w 1937 roku przez Thomasa Rowe Price’a Jr., która od dekad specjalizuje się w zarządzaniu inwestycjami. Druga to Robert Half, Inc., globalny dostawca rozwiązań w zakresie talentów i doradztwa biznesowego, działający w różnych segmentach, takich jak technologia, finanse, prawo czy audyt wewnętrzny.

Rynek obligacji po pierwszych obniżkach stóp procentowych. Althea Spinozzi stawia swoje prognozy

CVR Energy: w cieniu strategii Carla Icahna co tłumaczy te spadki

CVR Energy, spółka z ponad stuletnią historią, wydaje się idealnym polem do popisu dla inwestorskich aktywistów. Z siedzibą w Sugar Land w Teksasie i działalnością podzieloną na segmenty rafinacji ropy naftowej oraz nawozów azotowych. Jednak decyzje opisane przez media ekonomiczne w listopadzie Carla Icahna pokazują, że rzeczywistość rynkowa rzadko bywa tak prosta, jak się wydaje na papierze.

Icahn Enterprises, aktywistyczna firma inwestycyjna, po raz kolejny obniżyła dywidendę, tym razem do 50 centów na akcję. To ruch, który, jak tłumaczy sam Icahn, ma na celu sfinansowanie dodatkowych udziałów w CVR Energy. Ale nie oszukujmy się – cięcia dywidend zawsze są czerwonym światłem dla inwestorów. Rynek zareagował błyskawicznie: akcje Icahn Enterprises straciły ponad 50%, a inwestorzy znów musieli zmierzyć się z gorzką pigułką.

To nie pierwsza obniżka dywidendy w historii firmy – poprzednia, w sierpniu 2023 roku, spowodowała prawdziwe trzęsienie ziemi na rynku, a kurs akcji poleciał na łeb, na szyję o 23%. W tle tych wydarzeń pojawiły się zarzuty zawyżania wycen aktywów i raport Hindenburg Research, który podważył wiarygodność praktyk Icahna. Czy tym razem jest inaczej? Czy rynek wybaczy aktywiście kolejne cięcia? Trudno powiedzieć – jedno jest pewne: zaufanie inwestorów do tej marki jest na wyraźnym zakręcie.

Sam Carl Icahn twierdzi, że obecny rynek to eldorado dla aktywistów. Jego zdaniem „niedowartościowanie niektórych spółek stwarza ogromne możliwości”. Trudno się z tym nie zgodzić, szczególnie że akcje CVR Energy, mimo że od początku roku straciły 40% wartości. Ale czy to wystarczy, by przekonać inwestorów, że cała strategia ma sens?

Akcje CVR Energy są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem

Artykuł przygotowany przy wykorzystaniu narzędzi inwestycyjnych Saxo Banku, partnera serwisu Strefa Global Market. Materiał zawiera linki partnerskie, a serwis czerpie z nich korzyści finansowe.

https://zagranica.strefainwestorow.pl/

Opcjonalnie: https://zagranica.strefainwestorow.pl/

Udostępnij