Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Polska chce wykorzystać śmierć Nord Stream’ów i przejąć rolę hubu gazowego od Niemiec

Udostępnij

Przejęcie PGNiG przez grupę Orlen nie zakłóciło prowadzenia przez spółkę polityki zwiększającej bezpieczeństwo gazowe Polaków. Pomiędzy sierpniem i wrześniem br. poinformowano m.in. o decyzji dotyczącej zwiększenia pojemności krajowych magazynów gazu o 25 proc., zarezerwowaniu 6,1 mld m3 rocznych mocy planowanego terminalu LNG w Gdańsku oraz planach rozpoczęcia eksploatacji złoża norweskiego Tommeliten Alpha, które zwiększy wydobycie gazu przez grupę o 0,5 mld m3 surowca.


Orlen zwiększa możliwości magazynowania gazu

Pod koniec sierpnia br. Orlen ogłosił rozbudowę największego polskiego magazynu gazu w Wierzchowicach o 800 mln m3 z obecnych 1,3 mld m3 do 2,1 mld m3. To oznacza, że polskie zdolności magazynowania błękitnego paliwa wzrosną o 25 proc., a za połowę z nich będzie odpowiadała jedna inwestycja. W konsekwencji wszystkie magazyny krajowe pomieszczą ponad 4 mld m3 surowca. Czy to dużo?

Z danych Gaz-Systemu o wolumenach przesłanych do odbiorców wynika, że w 2022 r. operator przesłał w skali roku nieco ponad 16 mld mld m3 gazu, podczas gdy w 2021 było to 19,5 mld.

Gaz-System przewiduje, że wzrost konsumpcji błękitnego paliwa nastąpi dopiero w 2025 roku. Jednak zużycie gazu w Polsce nie zbliży się do poziomu 30 mld m3 rocznie w perspektywie połowy lat 40. Wariant umiarkowany prognoz operatora zakłada stabilizację zużycia na nieco ponad 27 mld m3 rocznie, a wariant zachowawczy - na poziomie 22 mld m3 rocznie.

To wszystko oznacza, że rozbudowa PMG Wierzchowice co prawda nie zamyka tematu konieczności zwiększenia przestrzeni magazynowej w Polsce, ale znacząco poprawia bezpieczeństwo całego kraju.

Decyzja o rozbudowie magazynu gazu PMG Wierzchowice została podjęta w kwietniu 2022r. Docelową pojemność 2,1 mld m3 surowca magazyn osiągnie na początku 2026 r.

Polska zwiększy swoje magazyny gazu o 25 proc. To silny sygnał dla Rosji i partnerów w regionie

Orlen rezerwuje moc nowego terminala LNG

W połowie sierpnia br., a więc około dwa tygodnie przed informacją dotyczącą rozbudowy PMG Wierzchowice, grupa Orlen zawarła z operatorem systemowym, spółką Gaz – System, umowę dotyczącą rezerwacji zdolności regazyfikacyjnych powstającego w Gdańsku terminala

LNG na poziomie 6,1 mld m3 rocznie. Obie decyzje są ze sobą ściśle związane. Większy import będzie wymagał większych zdolności magazynowania błękitnego paliwa.

Pływający terminal w Gdańsku będzie posiadał możliwości wyładunku, składowania oraz prowadzenia procesu regazyfikacji na poziomie do 6,1 mld m3. błękitnego paliwa rocznie. Uruchomienie jednostki, zgodnie z zapowiedziami realizującego inwestycję Gaz - Systemu., planowane jest na 1 stycznia 2028 r.

Umowa rezerwacji mocy przyszłego terminala została zawarta na 15 lat. Rezerwacja usługi odbyła się w ramach procedury Open Season FSRU zorganizowanej przez Gaz - System. Spółka już teraz analizuje możliwość rozbudowy przyszłego terminala. Zainteresowanie dostawami wyrażają Czesi i Słowacy.

Orlen zarezerwował dostawy gazu w „gazoporcie”, który powstanie w Zatoce Gdańskiej

Więcej gazu z Norwegii

Zarówno rozbudowa zdolności magazynowych jak i rezerwacja mocy nowego terminala LNG ma związek ze strategią zwiększania wydobycia błękitnego paliwa przez Orlen.

Na początku września Orlen poinformował, że razem z partnerami biznesowymi planuje rozpocząć eksploatację norweskiego złoża Tommeliten Alpha. Ma ono zapewnić koncernowi dodatkowe 0,5 mld m3 gazu rocznie. Będzie to drugie co do wielkości posiadanych zasobów złoże koncernu eksploatowane w Norwegii.

Norweski Szelf Kontynentalny pozwala Orlenowi na realizację strategii wzrostu wydobycia gazu ziemnego. Obecnie Grupa posiada w Norwegii 98 koncesji i prowadzi wydobycie na 17 złożach. W ciągu najbliższych trzech lat spodziewany jest dalszy wzrost wydobycia gazu na tym obszarze do poziomu około 4 mld m3 rocznie, a w perspektywie 2030 roku nawet do około 6 mld m3 rocznie.

Warto zaznaczyć, że gaz ziemny pochodzący z wydobycia własnego na norweskim Szelfie Kontynentalnym jest ważnym źródłem surowca dostarczanego do Polski poprzez Baltic Pipe, który został uruchomiony w czwartym kwartale 2022 roku. Planuje się, że w bieżącym roku przez ten gazociąg przesłane zostanie około 6,5 mld m3 gazu, z czego blisko połowę może stanowić surowiec pochodzący z wydobycia własnego.

W ciągu najbliższych lat wydobycie własnego gazu pochodzącego ze złóż w Norwegii będzie umożliwiało przesyłanie coraz większych wolumenów gazu przez ten gazociąg, aż do 75% całkowitej zarezerwowanej przepustowości w 2030 roku.

Rosja nie chce odpuścić walki o kluczową niemiecką rafinerię, która ma wpływ na polski rynek paliw

Co z tego wynika?

Grupa Orlen kontynuuje działania zmierzające do dywersyfikacji dostaw gazu ziemnego do Polski poprzez rozbudowę infrastruktury importowej i zwiększenie wydobycia na szelfie norweskim, a także rozbudowę zdolności magazynowania błękitnego paliwa. W efekcie na terytorium polskim powstanie regionalny hub, z którego mogą skorzystać Czesi i Słowacy, a być może także Węgrzy (co jest problematyczne z powodu ich relacji z Gazpromem).

Niewykluczone, że rolę usługową wobec tego konceptu będą pełnić również ukraińskie magazyny błękitnego paliwa. Już dziś PGNiG będący częścią grupy Orlen ma możliwość magazynowania gazu w tej infrastrukturze. Widać jednak, że priorytetem są inwestycje krajowe takie jak PMG Wierzchowice.

Działania Orlenu należy rozpatrywać jako świadomy i długofalowy plan uniezależnienia Europy Środkowej od rosyjskiego Gazpromu i przekierowania hubu gazowego z Niemiec (taką rolę pełniły dzięki Nord Stream 1 i 2) do Polski.

Udostępnij