Szczepionka na COVID-19 coraz bliżej. Johnson&Johnson rozpocznie badania w lipcu
Firma Johnson&Johnson, według najnowszych informacji, jest coraz bliżej rozpoczęcia testowania szczepionki na koronawirusa.
Początkowo amerykańska spółka planowała rozpoczęcie wczesnego stadium testowania szczepionki dopiero we wrześniu. Jednak - jak poinformował Paul Stoffels, dyrektor naukowy Johnson&Johnson - udało się przyspieszyć rozwój kliniczny. Pierwsze testy mają zostać wykonane już w przyszłym miesiącu.
„W oparciu o dane przedkliniczne, które obserwowaliśmy do tej pory, oraz interakcje z organami regulacyjnymi, byliśmy w stanie dodatkowo przyspieszyć rozwój kliniczny naszej badanej szczepionki SARS-CoV-2 (...)” - powiedział Paul Stoffels, dyrektor naukowy Johnson&Johnson.
#JNJ announces accelerated initiation of its lead #COVID19 vaccine candidate's Phase 1/2a first-in-human clinical trial. Learn about this milestone announcement & how J&J is significantly investing to increase manufacturing capacity for global access: https://t.co/2AElfzCUjD pic.twitter.com/w0W4XoK7BT
— Johnson & Johnson (@JNJNews) June 11, 2020
Johnson&Johnson coraz bliżej szczepionki na COVID-19
W zeszłym tygodniu amerykański koncern farmaceutyczny potwierdził przyspieszenie I fazy badań klinicznych nad szczepionką na koronawirusa. Pierwotnie zakładano, że wykonanie pierwszych testów będzie możliwe we wrześniu. Jednak wraz z rozwojem prac rozpoczną się one w drugiej połowie lipca.
Wykonanie testów pozwoli na ocenę bezpieczeństwa i skuteczności opracowywanej szczepionki. Według oficjalnego komunikatu Johnson&Johnson, badania zostaną przeprowadzone w USA oraz Belgii na ponad tysiącu osób. Przedział wiekowy grupy badanych to 18-55 lat, ale również obejmie osoby powyżej 65 r.ż.
Firma prowadzi rozmowy zarówno z organami regulacyjnymi, jak i zewnętrznymi partnerami, aby w przyszłości zapewnić globalny dostęp leku. W przypadku zatwierdzenia szczepionki, spółka liczy na rozpowszechnienie jej na świecie jeszcze w 2021 roku.
„W miarę postępu badań klinicznych nad szczepionką SARS-CoV-2, rekombinowaną Ad26.COV2-S, firma stale zwiększa moce produkcyjne i prowadzi aktywne rozmowy z międzynarodowymi partnerami, aby zapewnić jej globalny dostęp. Firma zobowiązała się do dostarczenia ponad 1 mld dawek na całym świecie w 2021 roku. Pod warunkiem, że szczepionka będzie bezpieczna i skuteczna” - napisano w oficjalnym komunikacie spółki.
Obecnie amerykański koncern jest wyceniany na ponad 80 mld USD. Jeszcze w kwietniu notowania Johnson&Johnson osiągnęły historyczne maksima. Cena za akcję znalazła się na poziomie 155 USD.
Notowania Johnson&Johnson
Zobacz także: Nie tylko Gilead opracowuje lek na COVID-19. Jakie spółki biotechnologiczne jeszcze pracują nad szczepionką na koronawirusa?
Ponad 130 firm pracuje nad szczepionką na koronawirusa
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia z początku czerwca, obecnie ponad 130 firm pracuje nad szczepionką na koronawirusa. 126 z nich jest w fazie przedklinicznej, natomiast 10 spółek prowadzi już badania kliniczne. Wśród nich jest m.in. Moderna oraz AstraZeneca.
Moderna jest już blisko III fazy badań klinicznych, które planuje rozpocząć również w przyszłym miesiącu. Obejmą one aż 30 tys. uczestników. Ponadto, spółka będzie gotowa do dostarczenia około 500 mln dawek szczepionki rocznie i potencjalnie do 1 mld dawek rocznie, począwszy od 2021 roku.