Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Ruszyły zapisy na akcje Wisły Kraków. Klub został wyceniony na 78,2 mln zł

Udostępnij

Wisła Kraków chce pozyskać poprzez portal crowdfundingowy Beesfund 4 mln zł od kibiców i inwestorów. Ruszyła emisja ratunkowa akcji 112-letniego klubu piłkarskiego występującego w polskiej Ekstraklasie. Jak spółka Wisła Kraków została wyceniona na 78,2 mln zł.

4 mln zł chce pozyskać od kibiców Wisła Kraków w ramach crowdfundingu. Właśnie ruszyły zapisy na akcje tego klubu piłkarskiego na serwisie crowdfundingowym Beesfund. Potrwają przez 14 dni.

Wisła Kraków wpadła w poważne kłopoty finansowe. Ta emisja to tak naprawdę emisja ratunkowa. Zobowiązania Wisły na koniec stycznia sięgają 80,9 mln zł. Klub został wyceniony w ramach emisji na 78,2 mln zł, bo nieco ponad 5% oferowanych akcji ma wartość 4 mln zł. To oznacza, że - według teorii finansów - Wisła jest bankrutem...

Wisła ma cień szansy na przeżycie

Wisła chwali się jednak, że kibice kupują karnety na rundę wiosenną Ekstraklasy. Klub podobno dokonał też optymalizacji kosztowej oraz negocjuje prolongatę wierzytelności z głównymi wierzycielami. Jej głównym celem na najbliższe tygodnie jest pozyskanie inwestora strategicznego, który ustabilizuje finanse spółki sportowej w długim terminie.
 

karnety
 

Ratowanie Wisły to nie jest misja niewykonalna, ale trudna. Z pewnością Wisła ma szansę na przeżycie bo w akcję ratunkową włączyły się znane osobistości: piłkarz Jakub Błaszczykowski, oraz biznesmani Jarosław Królewski (Synerise) i Tomasz Jażdżyński (prezes Gremi Media, współwłaściciel Veneo).
 

ratownicy
 

Już za dwa tygodnie, po zakończeniu zapisów na portalu Beesfund, dowiemy się czy Wisła ma szansę na przetrwanie. Ciekawe, czy klub zbierze 4 mln zł. Do kupna jego akcji zachęcać mają bonusy dodawane do kupowanych pakietów akcji. Ten kto kupi akcje klubu za ponad 100 000 zł otrzyma możliwość zjedzenia obiadu z drużyną, uczestniczenia w jej treningu, miejsce w loży prezydenckiej do końca sezonu a nawet zorganizowany wyjazd na mecz z drużyną (transport + hotel), by mógł poczuć się jak piłkarz.

- Kolejne emisje są możliwe, ale ich zasadność będzie zależeć od popytu na akcje, które zamierzamy zaoferować aktualnie - mówi Jarosław Królewski w dzisiejszym wywiadzie dla "Parkietu".

Zobacz także: Jarosław Królewski chce uratować Wisłę Kraków. Kim jest technologiczny przedsiębiorca, współzałożyciel Synerise?

 

Wisła wyceniona na 78,2 mln zł - to ile warte są inne polskie kluby?

Wisła Kraków została wyceniona na 78,2 mln zł. Czy to sensowna wycena? Zdaje się, że tak. Wisła to klub z historią, który ma sporą bazę kibiców, gra w dużym mieście, no i wciąż ma licencję na grę w Ekstraklasie. Na NewConnect są notowane dwa kluby piłkarskie z niższych klas rozgrywkowych i ich kapitalizacja jest odpowiednio niższa. Ruch Chorzów jest wyceniany na 9,3 mln zł, a GKS Katowice na 6,7 mln zł.

Tutaj pojawia się miejsce do spekulacji na ile zostałyby wycenione Legia Warszawa czy Lech Poznań, gdyby chciały się wybrać na GPW. Legia i Lech to chyba jedyne polskie kluby, których oferta publiczna mogłaby się zakończyć sukcesem. Przypominamy, że półtora roku temu zastanawialiśmy się nad tym, ile byłoby warte IPO Legii. Doszliśmy do wniosku, że cały klub w sprzyjających okolicznościach jest wart około 394 – 456 mln zł (przy założeniu, że piłkarze graliby dobrze i dostawali się do europejskich pucharów), ale bardziej realistyczna wycena to okolice 340 mln zł. Idąc dalej, IPO Legii mogłoby być warte około 160 mln zł (przy założeniu, że oferta obejmowałaby 49% udziałów). Zdaje się, że aktualna wycena Wisły potwierdza niejako nasze wyliczenia dotyczące Legii.

akcja-02
 

Czy docelowo Wisła może się pojawić na warszawskiej giełdzie? Zapytany o to przez "Parkiet" Jarosław Królewski odparł:

- Nie ma takich planów na ten moment, spółka nie jest gotowa na pojawienie się zarówno na NewConnect, jak i na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Jesteśmy teraz na etapie restrukturyzacji i poszukiwania inwestora strategicznego. W zależności od efektu tego ostatniego procesu będziemy planowali przyszłość. W długim terminie wybierzemy najlepszą opcję dla Wisły Kraków i w takim ujęciu emisji publicznej bym nie wykluczał.

Życzymy staremu polskiemu klubowi utrzymania się na powierzchni. Naprawdę byłaby to szkoda dla Ekstraklasy, gdyby kolejna zasłużona marka zniknęła w czeluściach niższych lig, z których - jak pokazuje najnowsza historia Polonii Warszawa, Widzewa Łódź czy ŁKS Łódź - nie jest łatwo się wydostać.

Zobacz także: Ile byłaby warta na giełdzie Legia Warszawa?

Udostępnij