Przejdź do treści
Rynek wspina się po ścianie obaw, ale trend osłabienia dolara trwa. Najnowszy raport Goldman Sachs rzuca światło na kluczowe prognozy.
Kategorie

Rynek wspina się po ścianie strachu, a notowania dolara będą wciąż kluczowe, szczególnie dla emerging markets. Oto najnowszy raport od Goldman Sachs

Udostępnij

Pomimo serii geopolitycznych i gospodarczych wstrząsów światowe rynki wciąż zachowują odporność – wynika z najnowszego raportu Goldman Sachs Global Market Views, zatytułowanego „Stirred, but not Shaken”. Eksperci banku zauważają, że inwestorzy wspinają się po klasycznej „ścianie strachu”, ale główne trendy – w tym słabnące notowania dolara i oczekiwania na bardziej łagodną politykę Fed – pozostają niezmienione.


Robinhood rusza na Europę z tokenami, kryptowalutami i własnym blockchainem. Rośnie kolejna konkurencja dla XTB?

„Unikanie najgorszych scenariuszy w polityce handlowej i niższa niż oczekiwano inflacja w USA utworzyły wąską ścieżkę wzrostu dla aktywów ryzykownych i słabszego dolara” – piszą analitycy Goldman Sachs. Ich zdaniem, jeśli najbliższe dane o inflacji wciąż będą sprzyjające, amerykańska Rezerwa Federalna może szybciej niż się dziś spodziewa rynek rozpocząć obniżki stóp procentowych. To zaś dałoby dodatkowy impuls do osłabienia dolara i wsparło rynki wschodzące.

Meta (Facebook) na historycznych szczytach. Mark Zuckerberg stawia sprawę jasno

Amerykańska gospodarka: lepiej niż się wydaje

Raport zwraca uwagę, że sytuacja makroekonomiczna w USA jest mieszana. Dane o PKB i nastrojach inwestorów poprawiły się względem fatalnego kwietnia, ale twarde wskaźniki, takie jak sprzedaż detaliczna czy rynek pracy, sygnalizują spowolnienie. Goldman Sachs prognozuje, że stopa bezrobocia w USA może stopniowo rosnąć.

„Zaskakująco dobre dane o inflacji częściowo wynikają z mniejszego niż się obawiano wpływu ceł na ceny. Co istotne, transmisja podwyższonych ceł do inflacji może być słabsza niż oczekiwał rynek” – zauważają analitycy.

Boom na rynku zbrojeniowym trwa, a notowania gigantów szybują w górę

Fed coraz bliżej cięć

Rynek już dziś wycenia pełną obniżkę stóp procentowych przez Fed do września i prawdopodobnie kolejne do końca roku. Ale zdaniem Goldman Sachs to nie koniec:

„Jeśli bezrobocie zacznie rosnąć szybciej, a inflacja pozostanie pod kontrolą, presja na Fed, by rozpocząć cykl cięć wcześniej, gwałtownie wzrośnie. Wczesna nominacja nowego przewodniczącego Rezerwy, przychylnego administracji i niższym stopom, mogłaby dodatkowo wzmocnić ten ruch”.

Goldman przewiduje jednak, że tym razem długi koniec krzywej dochodowości obligacji będzie bardziej odporny na recesyjne lęki niż w przeszłości, co może prowadzić do dalszego wypłaszczania lub nawet większego nachylenia krzywej.

Która "bezpieczna przystań" dominuje w 2025 r.? Półroczne starcie Bitcoina i złota

Geopolityka i taryfy: ryzyka głównie w tle

Niepewność geopolityczna i napięcia handlowe nie zniknęły, ale – jak zauważają analitycy – rynki zdają się je „wchłaniać” z dużą odpornością. Ostatnie zawirowania wokół Bliskiego Wschodu czy taryf nie przyniosły trwałych szoków.

„Nawet w szczycie obaw o konflikt z Iranem rynek uznał, że ryzyko trwałego szoku cen ropy naftowej jest ograniczone” – podkreśla Goldman Sachs.

Fundusze lawinowo zwiększają pozycje na spadek dolara – wynika z analizy Ole Hansena z Saxo Banku

Słabnące notowania dolara – trend, który trwa

Zdaniem banku kluczowym zjawiskiem pozostaje osłabienie dolara, które może być bardziej strukturalne niż cykliczne. „Coraz trudniej przyciągać kapitał do finansowania deficytu obrotów bieżących USA. Nawet jeśli dolar w ostatnich miesiącach chwilowo się umacniał, trend deprecjacyjny pozostaje silny” – napisano w raporcie.

Dalsze osłabienie dolara może przyspieszyć, jeśli chiński juan i inne waluty azjatyckie zaczną wyraźniej zyskiwać. Sprzyja temu nie tylko potencjalna łagodna polityka Fed, ale i lepsze perspektywy gospodarcze reszty świata.

Rynki wschodzące na fali

Osłabienie dolara i stabilizacja cen surowców sprzyjają rynkom wschodzącym. „Obligacje i akcje rynków EM kończą pierwsze półrocze z dwucyfrowymi stopami zwrotu, co jest jednym z najlepszych wyników ostatnich lat” – zauważają eksperci.

Kluczowa była siła walut EM, która ograniczyła transmisję wzrostu cen ropy na inflację w regionie. Goldman wskazuje m.in. na Brazylię, RPA i Węgry jako rynki z dużym potencjałem w przypadku dalszego łagodzenia polityki Fed.

Wojna drenuje budżet Rosji, ale rubel rośnie. Waluta silniejsza niż państwo, które ją drukuje

Co dalej?

Goldman Sachs podtrzymuje kilka swoich kluczowych prognoz:

  • dalsze słabnące notowania dolara, przy szczególnej roli euro i jena,

  • strome krzywe dochodowości w USA i Niemczech,

  • średnioterminowy spadek cen ropy,

  • umiarkowane ryzyka dla rynków akcji, uzależnione głównie od danych o inflacji i zatrudnieniu.

„Jeśli dane z rynku pracy rozczarują, a inflacja pozostanie przyjazna, Fed otworzy drzwi do wcześniejszych i głębszych obniżek. A wtedy przypomnimy sobie, jak szybko potrafią zmieniać się nastroje rynkowe, co widzieliśmy choćby w zeszłe lato” – podsumowują analitycy.

Udostępnij