5 rad, które Warren Buffett zawarł w swoim liście do inwestorów
Co roku inwestorzy wyczekują na list Warrena Buffetta do akcjonariuszy. Jest on bowiem podsumowaniem rocznych przemyśleń jednego z najlepszych inwestorów w historii na temat tego jak inwestować.
Także w tym roku 90-letni Buffett nie zawodzi. W jego liście poukrywane są, jak rodzynki w cieście, porady istotne dla każdego inwestora, nawet jeśli ten posiada trochę mniejszy kapitał od naszego mistrza. Oto najciekawsze z nich.
Sam optymizm może nie wystarczyć, by zarabiać
Nie ma inwestora, który nie popełnia błędów. Stałą częścią listu Buffetta jest wymienienie jego własnych potknięć. Nawet wieloletnie doświadczenie i staranna ocena firmy nie gwarantuje sukcesu. Rynek uczy pokory każdego.
W tym roku Berkshire musiał dokonać odpisu, który był konsekwencją za drogiego zakupu w 2016 r. Precision Castparts (“PCC”). Jak mówi sam Buffett:
„Nikt mnie w żaden sposób nie wprowadził w błąd - byłem po prostu zbyt optymistyczny, jeśli chodzi o potencjał wzrostu PCC. W ostatnim roku, mój błąd w obliczeniach został obnażony przez niekorzystny rozwój sytuacji w przemyśle lotniczym, który jest najważniejszym źródłem klientów dla PCC”
Dalej Buffett przyznaje, że kupił dobrą firmę, najlepszą w branży, a jej manager jest pasjonatem w tym co robi. Doszedł do wniosku, że taka firma pozwoli uzyskać dobry zwrot z inwestycji, a jednak tak się nie stało.
„Myliłem się jednak, oceniając średni poziom przyszłych zysków, a co za tym idzie, błędnie wyliczyłem odpowiednią cenę za akcję. PCC nie jest moim pierwszym błędem, ale jest dużym”
Iluzja wartości może trwać zaskakująco długo
W dalszej części listu, Buffett wyjaśnia na czym polega sztuczne tworzenie wartości firmy w szczególności przez konglomeraty. Przestrzega inwestorów przed pułapką iluzji wartości.
„Inwestowanie w iluzje może trwać zaskakująco długo. W pewnym momencie również gwałtownie rosnąca cena akcji promowanych może sama stać się „dowodem”, że iluzja jest rzeczywistością” - pisze Buffett
„W końcu oczywiście impreza się kończy i wielu „cesarzy” biznesowych okazuje się chodzić nago. Historia finansowa pełna jest nazwisk, których dziennikarze, analitycy i bankierzy inwestycyjni uważali początkowo za geniuszy biznesu, ale których firmy skończyły na złomowisku biznesów.” - dodaje.
Sukces w inwestowaniu nie zależy do ilości pracy jaką się wykonuje
Buffett prowadzi firmę, która jest w stanie przejąć nawet pakiety kontrolne akcji. Mimo to uważa, że w inwestowaniu dużą zaletą jest możliwość nie wtrącania się w działalność firmy. Te dość optymistyczne słowa wskazują, że i inwestorzy indywidualni, którzy nie dysponują kapitałem liczonym w miliardach mogą osiągać znaczące wyniki.
„Zajęło mi trochę czasu, zanim zrozumiałem. Ale Charlie - a także moja dwudziestoletnia walka z biznesem tekstylnym, który odziedziczyłem w Berkshire - w końcu przekonały mnie, że posiadanie niekontrolującej części wspaniałego biznesu jest bardziej dochodowe, przyjemniejsze i wymaga znacznie mniej pracy niż użeranie się ze 100% udziałem w marnym przedsiębiorstwie.”
Dalej dodaje, że po prostu warto wybierać firmy „w oparciu o trwałe atuty konkurencyjne firmy, możliwości i charakter jej zarządzania oraz cenę akcji”. Co więcej, Buffett podkreśla, że więcej wysiłku włożonego w wybór firm niekoniecznie przekłada się na poprawę wyników inwestycyjnych
„Jeśli strategia wymaga z naszej strony niewielkiego lub żadnego wysiłku, tym lepiej. W przeciwieństwie do systemu punktacji stosowanego w zawodach nurkowych: za przedsięwzięcia inwestycyjne nie przyznaje się dodatkowych punktów za „stopień trudności”. Ponadto, jak to ostrzegał Ronald Reagan: „Mówi się, że ciężka praca nikogo nie zabiła, ale po co ryzykować?” - pisze Buffett.
Zobacz także: Warren Buffett radzi jak inwestować. Wnioski z jego listu do akcjonariuszy (2019 r.)
Skupy akcji własnych to dobra wiadomość, ale...
Buffett informuje też o prowadzonym skupie akcji własnych. Podkreśla, że jest to forma przekazywania wartości dla akcjonariuszy. Wyjaśnia na przykładzie Berkshire jak w ostatnich latach inwestorzy zyskali dodatkową wewnętrzną wartość swoich akcji bez konieczności wydawania pieniędzy.
Przy okazji, zwraca uwagę na dwa czynniki, które spółki skupujące akcje powinny spełniać. Pierwszym z nich jest zachowanie rezerw finansowych.
„Zgodnie z kryteriami, które Charlie i ja przyjęliśmy dawno temu, dokonaliśmy tych zakupów (skupu akcji własnych), ponieważ wierzyliśmy, że zarówno zwiększą one wewnętrzną wartość akcji dla stałych akcjonariuszy, jak i pozostawią w Berkshire wystarczające środki na wszelkie możliwości lub problemy, jakie możemy napotkać” - pisze Buffett.
Drugim jest moment skupu. Czas na buy-back nie zawsze jest odpowiedni.
„W żadnym wypadku nie uważamy, że akcje Berkshire powinny być odkupywane po prostu za jakąkolwiek cenę. Podkreślam tę kwestię, ponieważ amerykańscy prezesi mają żenującą historię przeznaczania większych firmowych funduszy na skupy, gdy ceny wzrosły, niż gdy spadły. Nasze podejście jest dokładnie odwrotne.”
Buffett podkreśla, że jeśli spółka dokonuje skupu w odpowiednim czasie i za rozsądną część kapitału, przekłada się to działanie na korzyść dla inwestorów:
„Matematyka dotycząca skupów działa powoli, ale z czasem może być potężna. Proces ten oferuje inwestorom prosty sposób na posiadanie stale rosnącej części wyjątkowych przedsiębiorstw.”
Inwestuj w stabilne firmy
Warren Buffett podkreśla jak ważny jest wybór firm, które są konsekwentne w tym co robią. Firma specjalizująca się w danej dziedzinie jest znacznie lepszym wyborem niż spółka zmieniająca profil działalności. Inwestorzy i klienci muszą wiedzieć czego mogą oczekiwać, gdyż na rynku nie brakuje managerów co chwilę kuszących nowymi, błyskotliwymi pomysłami.
„W 1958 roku Phil Fisher napisał znakomitą książkę o inwestowaniu. Porównał w niej prowadzenie spółki publicznej do zarządzania restauracją. Jeśli szukasz obiadów, powiedział, możesz przyciągnąć klientów i prosperować zarówno podając hamburgery z kolą, jak i serwując kuchnię francuską i egzotyczne wina. Ale nie wolno ci, ostrzegał Fisher, kapryśnie przechodzić z jednego do drugiego: twoja wiadomość dla potencjalnych klientów musi być spójna z tym, co widzą po wejściu do twojego lokalu” - przypomina Buffett.
Dodaje, że właśnie w ten sposób stara się budować Berkshire od lat:
„W Berkshire od 56 lat podajemy hamburgery i kolę. Dbamy o klientów, których taka oferta przyciągnęła do nas”
Zaproszenie na walne zgromadzenie
Na koniec, jak to miewa Buffett w zwyczaju, zaprasza na coroczne walne zgromadzenie akcjonariuszy, zwane Woodstockiem Kapitalizmu.
Tak jak w poprzednim roku, odbędzie się ono on-line. Zaplanowane jest na 1 maja i będzie transmitowane przez Yahoo i CNBC. Start o 13:00 EDT (Eastern Daylight Time)
Wydarzenie będzie dostępne przez Yahoo: https://finance.yahoo.com/brklivestream
„Nasze formalne spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00. EDT i powinno zakończyć się o 17:30. Wcześniej, między 13:30 a 17:00, odpowiemy na Twoje pytania. Jak zawsze, nie wiemy, jakie pytania zostaną zadane. Wyślij swoje na adres BerkshireQuestions@cnbc.com”- zaprasza Buffett.
Zobacz także: Dobre spółki nie płacą dywidend - Warren Buffett radzi jak inwestować w najnowszym liście (2020 r.)