Złoto drożeje od miesięcy. Cena za uncję przekracza już 1 600 USD
Obrazek użytkownika Piotr Rosik
21 lut 2020, 06:45

Złoto powyżej 1 600 USD za uncję. Oto dwa wielkie powody, dla których kruszec od miesięcy drożeje

Złoto drożeje nie tylko dzięki niepewności politycznej. Kupują je na potęgę banki centralne. Poza tym coraz częściej mówi się o tym, że złoto... po prostu się skończy.

Wydaje się, że kurs złota w dolarze wyjdzie na trwale ponad opór na poziomie 1 600 USD za uncję. Jeśli tak się stanie, będzie to oznaczało, że kurs ma otwartą drogę do historycznych szczytów na poziomie około 1920 USD za uncję. Notowania XAU/USD w ciągu 12 miesięcy poszły w górę o 20%, a w ciągu 3 lat o 30%.

Co napędza wzrost ceny kruszcu nazywanego Królem Metali? Zapewne wiele czynników. Wśród nich jest z pewnością rosnąca niepewność w sferze polityki czy uniwersalna wiara w złoto jako dobrą lokatę kapitału chroniącą przed inflacją. Ale my chcielibyśmy przybliżyć dwa czynniki, o których powiedział niedawno gość naszego podcastu Marek Straszak, zarządzający subfunduszem Generali Złota.

1. Notowania XAU/USD – 30 lat

notowania-zlota-1989-2020

Banki centralne kupują dużo złota

Po pierwsze w ostatnich latach - a szczególnie w ostatnich kwartałach - na rynek złota powrócili z przytupem bardzo poważni gracze, jakimi są banki centralne. W 2019 roku rezerwy złota banków centralnych urosły o 650 ton, nieco mniej niż w 2018 roku (-1% r/r), jednak w latach 2016-17 rosły ledwie po około 370-380 ton. Lata 2018 i 2019 to były lata największych zakupów złota ze strony banków centralnych w ostatnich 50 latach! Banki konsekwentnie od 10 lat kupują w skali rocznej więcej złota, niż go sprzedają. Tak wynika z danych publikowanych przez Światową Radę Złota (World Gold Council).

Dlaczego tak się dzieje?

„Złoto to materialne aktywo. Nie da się ukryć, że to ma duże znaczenie, że banki nie muszą okazywać nikomu zaufania, na przykład emitentowi obligacji, tylko po prostu mają namacalną wartość w ręku. Poza tym duża część rezerw banków centralnych jest trzymana w USD, a tymczasem złoto jest generalnie ujemnie skorelowane z dolarem amerykańskim. Czyli złoto pełni dla banków funkcję dywersyfikacyjną” – stwierdził Marek Straszak.

2. Saldo zakupu i sprzedaży złota przez banki centralne (w tonach)

zakupy-zlota-banki-centralne

Straszak zwrócił uwagę, że największa, najważniejsza i prawdopodobnie najbardziej innowacyjna gospodarka na świecie, jaką są USA, wciąż opierają swój pieniądz na złocie.

„FED ma 8 000 ton złota, najwięcej na świecie. Ono stanowi około 80% rezerw FED. To znacznie więcej, niż średnia dla krajów rozwiniętych, która wynosi około 25%” - wskazał ekspert z Generali Investments.

W ostatnich latach szczególnie aktywnymi kupcami były banki centralne z krajów wschodzących, m.in. z Rosji i Turcji. Dla porządku przypomnijmy, że Narodowy Bank Polski ma około 228 ton złota, bo w I połowie 2019 roku zakupił około 100 ton.

3. Banki centralne posiadające największe rezerwy złota (w tonach)

banki-centralne-rezerwy-zlota

Zobacz także: Jak inwestować w złoto i dlaczego warto to robić - Marek Straszak, Generali Investments - Podcast "21% rocznie | Jak inwestować"

Złoto powoli się kończy

Poza tym wiadomo, że złota jest ograniczona ilość. I co więcej, powoli kończą się jego zapasy!

„Ono nie jest produkowane na drodze procesów geologicznych. Istnieje teoria, że po prostu przyleciało na Ziemię z kosmosu, na asteroidach, we wczesnej fazie istnienia naszej planety. Generalnie podejrzewa się, że jest ono dzieckiem zrodzonym podczas wybuchu supernowej. Szacuje się, że na chwilę obecną wydobyto około 190 000 ton złota, co daje sześcian o boku 21 metrów. A w skorupie ziemskiej zostało około 54 000 – 64 000 ton. Przy obecnym tempie wydobycia to są zapasy na około 20 lat. Pytanie co będzie później, co się stanie z ceną złota, gdy już go zabraknie. Według mnie z tego powodu długoterminowe perspektywy dla tego kruszcu są bardzo dobre” – stwierdził zarządzający subfunduszu Generali Złota.

„W ostatnich latach liczba odkrywanych nowych złóż i żył spadła znacząco” – zwrócili niedawno uwagę w swoim raporcie analitycy firmy Provident Metals. „Mogą oczywiście pojawić się w kolejnych latach odkrycia, które zwiększą potencjalną podaż. Poza tym można sobie wyborazić, że dzięki rozwojowi technologii opłacalne stanie się korzystanie z tych złóż, których eksploatacja jest obecnie nieopłacalna. Ale naprawdę trudno sobie wyobrazić, aby po 2075 roku wydobywano złoto na dużą, przemysłową skalę, o ile nie zostaną odkryte nowe, potężne złoża” – podkreślili.

„Największe i najłatwiej dostępne złoża złota już zostały odkryte. Za kilka dekad złoto będzie pochodziło z odzysku, a nie z kopalń” – stwierdził Matthew Miller, analityk CFRA Research, w rozmowie z portalem DW.

Zresztą, ponad 2 lata temu wybrzmiał bardzo poważny głos na temat kończących się zapasów podziemnych złota. Powiedział o tym sam Ian Telfer, prezes Goldcorp – jednej z największych firm wydobywczych działających na tym rynku.

4. Nowo odkryte złoża złota (mln uncji, kolumny, skala lewa) i wydatki na eksplorację (mln USD, linia, skala prawa)

odkrycia-zloza-zlota

W długim horyzoncie inwestycyjnym złoto wydaje się więc niezwykle atrakcyjne. W krótkim również, z uwagi na rosnące napięcia geopolityczne i zbliżające się wybory prezydenckie w USA, które mogą wygenerować niepewność.

Źródła grafik: 1. DailyFX, 2. WGC, 3. Statista, 4. S&P / WGC

Zobacz także: Inwestowanie w złoto fizyczne które spoczywa pod ziemią to nie żart tylko realny pomysł z Australii

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.