Mamy ogromne wsparcie w selekcji pomysłów na gry od ekspertów zarówno z Ultimate Games, jak i z Grupy PlayWay - Tomasz Supeł, prezes Games Box
Obrazek użytkownika Natalia Kieszek
10 lis 2020, 06:45

„Mamy ogromne wsparcie w selekcji pomysłów na gry od ekspertów zarówno z Ultimate Games, jak i z Grupy PlayWay” - Tomasz Supeł, prezes Games Box

Games Box, do niedawna jeszcze Console Way, należy do grupy Ultimate Games. Spółka założona w lipcu 2020 roku aktualizuje model biznesowy i planuje debiut na NewConnect.

Spółka Games Box do tej pory zajmowała się portowaniem gier na konsole, głównie z grupy Ultimate Games oraz PlayWay. Teraz zamierza skupić się na produkcji jak największej ilości gier przy jak najniższych budżetach. Spółka rozpoczęła już kilka preprodukcji. 

Ponadto, spółka zależna Ultimate Games zamierza na początku 2022 roku zadebiutować na rynku NewConnect. O planach giełdowych, nowym modelu biznesowym oraz trwających preprodukcjach rozmawialiśmy z Tomaszem Supłem, prezesem Games Box.

Natalia Kieszek: Games Box początkowo działał pod nazwą ConsoleWay, a jej głównym zadaniem było portowanie produkcji na konsole. Dlaczego tak szybko zmieniono nazwę, czy to oznacza nowy model biznesowy spółki?

Tomasz Supeł: Żeby odpowiedzieć na to pytanie, musimy cofnąć się w czasie do sierpnia br., kiedy Ultimate Games SA nabyło udziały w spółkach GT GOLD SA i Quantum SA. Nadzwyczajne Walne Zgromadzenia tych spółek podjęły wówczas decyzję o dokonaniu zmian nazw tych firm, wskutek czego Quantum SA stała się Console Way SA, a GT GOLD SA zmieniła nazwę na Manager Games SA. Z uwagi na plany debiutu spółki Console Way Sp. z o.o. na rynku NewConnect zdecydowano, że inwestycja w Console Way SA zostanie ostatecznie poprowadzona przy wykorzystaniu Quantum, a Console Way Sp. z o.o. zmieni nazwę na Games Box.

Wspólnie z Mateuszem Zawadzkim, prezesem Ulitmate Games, spółki która jest głównym udziałowcem Games Box, podjęliśmy przy tej okazji decyzję, że zaktualizujemy dotychczasowy model biznesowy. Przyjęliśmy, że głównym celem studia będzie produkcja i wydawanie gier oferowanych na całym świecie na komputery PC oraz konsole. W tym kierunku się rozwijamy. Porting wciąż pozostaje w kręgu naszej działalności, ale w mniejszym stopniu niż dotychczas.

Games Box chce produkować i wydawać jak najwięcej gier przy jak najniższych budżetach – podobnie jak Ultimate Games. Dlaczego stawiacie akurat na taki model biznesowy?

Powód jest prosty. Produkcja różnorodnych, racjonalnie wyselekcjonowanych gier przy względnie niskich budżetach oraz przy utrzymaniu niskich kosztów działalności operacyjnej spółki pozwoli nam szybko osiągnąć dodatni cash flow oraz pozytywny wynik netto. Tego właśnie oczekują inwestorzy. Jednocześnie taka strategia zapewni nam samowystarczalność finansową i możliwość inwestycji w nowe zespoły i nowe gry.

Zobacz także: „Chcemy wydawać około 5-10 większych gier rocznie” - Mateusz Zawadzki, prezes zarządu Ultimate Games

Spółka zamierza przygotowywać od kilku do kilkunastu preprodukcji rocznie. Czy poczyniono już jakieś kroki w tym kierunku?

Jesteśmy już w trakcie przygotowywania preprodukcji kilku gier. Niebawem je zaprezentujemy. Niewykluczone, że jeśli osiągniemy pułap kilkunastu preprodukcji rocznie, niektóre z nich zostaną sprzedane z zyskiem wewnątrz Grupy Ultimate Games. O tym będziemy informowali na bieżąco.

Czy możemy zdradzić jaka będzie tematyka gier? Czy będą to gry z gatunku symulatorów?

Zarówno gatunki, jak również tematyka gier, które chcemy realizować będą różnorodne. Oczywiście w naszym portfolio znajdą się symulatory, ale nie tylko. Obecnie przygotowujemy się m.in. do rozpoczęcia prac nad Bad Dream: Virus. Poprzedni tytuł z tej serii – Bad Dream: Coma, sprzedał się w liczbie ponad 100 tysięcy egzemplarzy. Sądzimy, że jej kolejna część może okazać się biznesowym strzałem w dziesiątkę.

Bad Dream: Coma to gra zaliczana do gatunku przygodówek typu point and click. Na graczy czeka mroczna historia człowieka uwięzionego w świecie koszmaru, który musi mierzyć się z wieloma zadaniami i łamigłówkami. Taka konwencja bardzo spodobała się użytkownikom i zbudowała wokół tytułu ogromną społeczność graczy. Myślę, że w dużym stopniu to zasługa jej niepowtarzalnego klimatu. Także w naszej produkcji, gracz będzie podróżował przez surrealistyczny, niepokojący świat snów, który dostarczy mu wielu emocji.

Bad Dream: Coma

Bad Dream Coma

To jakie czynniki będą decydować o tym, czy dana gra trafi do produkcji?

Mamy ogromne wsparcie w selekcji pomysłów na gry od ekspertów zarówno z Ultimate Games, jak i z Grupy PlayWay. Istotnym kryterium do decyzji o skierowaniu do produkcji danej gry będzie przyrost jej wishlisty. Chcemy zajmować się grami różnorodnymi i dywersyfikować portfolio, a także reaktywować te gry i pomysły, które zrodziły się w naszych głowach kilka lat wcześniej, a dziś dostrzegamy w nich duży potencjał.

Wsparcie od Ultimate Games jest dla nas niezwykle cenne, nie tylko ze względu na fakt, że ta spółka posiada unikalny know-how, ale też dlatego, że stale się rozwija. Współpraca z podmiotem, który działa tak sprawnie i dynamicznie zawsze napędza do działania.

Jedna z Waszych gier, czyli Repo Man, trafiła już do produkcji. Na jakim etapie są prace nad nią? Kiedy można spodziewać się jej premiery?

Prace nad Repo Man postępują bardzo dobrze. Zaawansowanie gry oceniamy na około 50%, grę planujemy wydać w roku 2021. Na tym etapie nie chcemy podawać konkretnego terminu premiery, jednak możemy zagwarantować, że będzie to nietypowa i interesująca produkcja – gracz wciela się w niej w intrygujący i niebezpieczny zawód windykatora. Myślę, że wielu z nas chciałoby choć przez chwilę sprawdzić jakie to uczucie i jak przebiega realizacja trudnych zleceń. W pierwszej fazie rozgrywki, gracz będzie uczył się fachu – realizując małe zlecenia. W kolejnej, przystąpi do poważniejszych, często emocjonujących zleceń. Jesteśmy przekonani, że gra zapewni wyśmienitą wielogodzinną rozgrywkę.

Czy gra zostanie wydana równolegle na wszystkie dostępne urządzenia?

W pierwszej kolejności gra ukaże się na PC, w następnej kolejności zajmiemy się jej przystosowaniem do wersji konsolowych. Repo Man to dla nas ważny projekt, w którym widzimy ogromny potencjał sprzedażowy. Jeszcze przed premierą tytuł cieszy się popularnością wśród graczy. Wishlista projektu na platformie Steam stale rośnie, obecnie wynosi już ponad 20 tys. zapisów, mimo że nie podejmowaliśmy dodatkowych działań marketingowych. Świadczy to o bardzo pozytywnym odbiorze przez potencjalnych graczy.

Czy film Alexa Coxa z lat 80. był inspiracją dla stworzenia gry?

Zbieżność z filmem Repo Man nie była zamierzona, aczkolwiek cieszymy się, że dzięki niej zainteresowanie naszą grą może jeszcze wzrosnąć.

To jednak nie jedyna gra, nad którą obecnie pracujecie. Waszym kolejnym tytułem jest Ships 2022. Z tego co pamiętam, Ships 2017 nie spotkała się jednak z pozytywnym odbiorem. Czy nowa produkcja będzie nawiązywać do wcześniejszego tytułu Ultimate Games?

Zdajemy sobie sprawę, jak szybko rozwija się branża gamingowa, a także jak bardzo rosną oczekiwania graczy. Obszar statków, jak zresztą cały segment wodny, to obecnie segment rynku, który jest lubiany przez użytkowników. Proszę spojrzeć na sukces Ultimate Games i gry Ultimate Fishing. Przy tworzeniu nowej wersji statków wsłuchujemy się w głosy graczy i bardzo dokładnie analizujemy ich opinie i oczekiwania. Robimy co w naszej mocy, aby ich nie zawieść. Mamy też kolejne pomysły na zagospodarowanie tej niszy. Szczegóły przedstawimy niebawem.

Poza produkcją gier, chcecie zająć się także portowaniem. Czy dotyczy to tylko Waszych autorskich projektów, czy będziecie portować także inne gry, np. z grupy PlayWay, czy Ultimate Games?

Najważniejsza jest dla nas produkcja gier. Portowanie będzie miało dla nas znaczenie przede wszystkim jako metoda zwiększania i uzupełnienia źródeł przychodów. To niejako powielenie modelu biznesowego Ultimate Games. W pierwszej kolejności będziemy portować wyprodukowane przez nas tytuły, następnie zajmiemy się portami gier innych studiów. Obecnie negocjujemy m.in. port Xbox dla dwóch wspomnianych już gier: Bad Dream: Coma oraz Ships 2017.

Zobacz także: Debiut Xbox Series X i Series S. Premiera pierwszych next-genów już jutro

Games Box jest obecne na rynku od kilku miesięcy, a niedawno pozyskało od inwestorów 1,6 mln zł. Na co została przeznaczona ta kwota?

Cieszymy się, że w tym trudnym okresie pandemicznym udało nam się bardzo szybko pozyskać inwestorów. Środki przeznaczymy na działalność operacyjną spółki, w tym przede wszystkim na dokończenie przygotowywanych gier, sfinansowanie nowych preprodukcji, finansowanie kolejnych gier oraz finansowanie portów.

Spółka planuje przekształcenie w spółkę akcyjną – czy trwają już przygotowania do debiutu na NewConnect?

Niezwłocznie po zarejestrowaniu podwyższenia kapitału wystąpimy o przekształcenie Games Box w spółkę akcyjną. Działania umożliwiające debiut na rynku NewConnect rozpoczniemy w roku 2021, a sam debiut planujemy z początkiem 2022 roku. Chcemy, żeby Games Box do tego momentu był już dobrze prosperującym i samofinansującym się podmiotem.

Czy to oznacza, że Games Box może być pierwszą spółką z grupy Ultimate Games, która zadebiutuje na giełdzie?

Na pewno mogę powiedzieć, że jako Games Box jesteśmy zdeterminowani, żeby realizować plany na czas i zadebiutować w terminie, który wyznaczyliśmy. Nie wiem jednak, jakie dokładnie są plany pozostałych spółek z grupy Ultimate Games. Czas pokaże.

Dziękuję za rozmowę.

Zobacz także: 23 spółki, które planują debiut na GPW lub NewConnect w najbliższych miesiącach

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.