Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

5 książek, które inwestor giełdowy może śmiało zabrać na wakacje

Udostępnij

Okres urlopowy w pełni i patrząc po spadku obrotów oraz aktywności na giełdzie część inwestorów na pewno odpoczywa od rynku. Dla tych, którzy jeszcze nigdzie nie wyjechali przygotowaliśmy subiektywną listę 5 książek, które mogą śmiało zabrać ze sobą na wypoczynek.

Jak powstała lista?

Poniższa lista książek powstała z założeniem, że ich treść ma łączyć przyjemne z pożytecznym. To znaczy, fabuła książki ma mieć charakter rozrywkowy, ale związany z tematyką giełdową. Żadna z pozycji na liście nie jest „męczącą narzędziówką”, której lektura wymaga pełnego skupienia. Wszystkie te pozycje można śmiało zabrać ze sobą na plażę i podczytywać sobie po kilka stron, co jakiś czas.

Pozycja 1 - Wyrok, Mariusz ZielkePozycja 1 - "Wyrok", Mariusz Zielke

Pierwszy prawdziwy thriller ekonomiczny, który wyszedł spod ręki polskiego twórcy. Absolutny numer jeden na liście.

Autor w mistrzowski sposób wplata w fikcyjną fabułę różne afery, spółki i postaci, które elektryzowały polskie życie gospodarcze w ostatnich latach. Lektura książki przedstawia realia w jakich, nam inwestorom indywidualnym, przyszło funkcjonować. Prezentuje relacje, jakie wielokrotnie występują na styku biznesu, prasy, urzędników i prokuratury. Dzięki temu mamy okazję poszerzyć swoją świadomość na temat warunków rynkowych w jakich uczestniczymy.

Niektórzy porównują książkę Zielkiego do sagi "Millenium", Larssona. Faktycznie, miejscami poziom zbudowanego przez autora napięcia jest niezwykle wysoki, ale osobiście byłbym od takich porównań daleki. Różnica jest mimo wszystko znacząca, jak pomiędzy serią filmów "Szklana Pułapka" i "Psami" Pasikowskiego. "Millenium" jest całkowitą fikcją, a "Wyrok" ma za zadanie przedstawić realia polskiego życia gospodarczego ostatnich lat i robi to bardzo dobrze.

Szerszą recenzję książki opublikowaliśmy jakiś czas temu na łamach Strefy Inwestorów.

Pozycja 2 - K.I.S.S., Tomasz PrusekPozycja 2 - "K.I.S.S.", Tomasz Prusek

„K.I.S.S.” to najmocniej osadzona w tematyce giełdy pozycja ze wszystkich tutaj wymienionych. Główna bohaterka jest zarządzającą funduszem inwestycyjnym i stara się jak najlepiej pomnażać pieniądze swoich klientów. Po drugiej stronie są ludzie z układu. Olga walczy o to, aby wyrwać spółki spod ich władzy i zakończyć proces „okradania” inwestorów. W związku z tym jeździ na walne zgromadzenia akcjonariuszy, zasiada w radach nadzorczych i buduje grupy poparcia wśród swoich kolegów z branży. Autor zastosował ciekawy zabieg, łącząc ze sobą kilka historycznych wątków, jak np. krach na rynku nieruchomości w USA. Książka trzyma w napięciu do końca i pokazuje dwie strony rynku, dobrą i złą.

Pozycja 3 - Łajdak na giełdzie, Nick LeesonPozycja 3 - "Łajdak na giełdzie", Nick Leeson

Trzecia pozycja to autobiografia Nicka Leesona, człowieka, który doprowadził do upadku najstarszy bank Szkocji, Barings Bank. Na podstawie książki powstał też film "Spekulant" (jest dostępny w polskiej wersji językowej, czasami można kupić używany egzemplarz na aukcjach internetowych). Jak zwykle jednak książka jest o wiele lepsza, gdyż w doskonały sposób pokazuje jak duża presja i napięcie spoczywa na inwestorach. Inwestorzy na kontraktach terminowych, którzy wciąż mają nawyk uśredniania strat, po lekturze tej książki na pewno wyleczą się z tego niezdrowego sposobu inwestowania. Inwestor giełdowy czytając tę książkę, pewnie nieraz będzie miał uczucie déjà vu.

Pozycja 4 - Formacja trójkąta, Mariusz ZielkePozycja 4 - "Formacja trójkąta", Mariusz Zielke

"Formacja trójkąta" to drugi po "Wyroku" kryminał finansowy inspirowany wydarzeniami w Polsce, autorstwa Mariusza Zielke. Przede wszystkim "Formacja trójkąta" to jednak zupełnie inna książka od "Wyroku". Moim zdaniem, to właśnie ona, dużo bardziej niż "Wyrok", zasługuje na porównanie do sagi "Millenium" Stiega Larrsona. Widać, że autor tym razem postawił na mocne uderzenie i zaskakujące zwroty akcji. Główny wątek jest całkowicie fikcyjny, ale w pobocznych bez trudu można dopatrzeć się wydarzeń znanych z polskiego życia gospodarczego i politycznego.

Szerszą recenzję książki opublikowaliśmy jakiś czas temu na łamach Strefy Inwestorów.

Pozycja 5 - Fundusz, Małgorzata Petlińska-KordelPozycja 5 - "Fundusz," Małgorzata Petlińska-Kordel

Akcja książki "Fundusz" została zainspirowana aferą Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego "FOZZ" z lat 90 - tych. Tutaj też akcja toczy się wokół GPW, która została wstrząśnięta mocną przeceną. Szybko okazuje się, że mamy do czynienia z gigantyczną manipulacją.

Największym plusem książki jest wątek związany z konkurencją o status regionalnego centrum finansowego pomiędzy Warszawą i Wiedniem. Jest sporo akcji przeplatanej nagłymi zwrotami. Minusem dla mnie jest to, że opisane w książce wydarzenia nie do końca mogłyby mieć miejsce, co wskazuje, że autorka być może nie do końca zna się na realiach rynku kapitałowego. Mimo tego małego minusa książkę czyta się bardzo przyjemnie i z dużym zainteresowaniem.

Wszystkie opisane książki przeczytałem z dużym zainteresowaniem i mogę je zdecydowanie polecić jako wakacyjną lekturę. Oczywiście, jeśli ktoś może polecić jakąś książkę dla mnie (ma się rozumieć związaną z giełdą), to będę bardzo wdzięczny za komentarz.

Udostępnij