Nassim Nicholas Taleb wskazuje na liczne wady bitcoina, a meksykański miliarder Ricardo Salinas Pliego ma już 10% majątku w BTC.
Nassim Taleb, libański naukowiec i inwestor, stwierdza w swoim najnowszym artykule "Bitcoin, Currencies, and Bubbles”, że bitcoin jest wart zero, i że nie ma żadnych dowodów na to, iż blockchain to przydatna technologia.
Taleb: bitcoin nie jest ani pieniądzem, ani cyfrowym złotem
Według Taleba, bitcoin nie jest pieniądzem i nigdy nim nie będzie. „Użyteczność bitcoina jest żadna. Ten fakt jest przysłoniony przez wzrost wartości bitcoina. Poza tym, bitcoin nie będzie też bezpieczną przystanią. Jeśli porównamy go do złota, to okaże się, że kruszec nie potrzebuje żadnej opieki, żadnej restauracji, można go zakopać i przechowa wartość kapitału. Tymczasem bitcoin i inne kryptowaluty wymagają swego rodzaju opieki” – podkreślił naukowiec.
Taleb zwrócił także uwagę, że bitcoin jest aktywem, które cechuje się nadzwyczajną zmiennością – czego dowodem jego zachowanie podczas koronawirusowego krachu w marcu 2020 roku. „Poza tym, wcale nie jest odporny na zakusy władzy. Osoby używające BTC do rozliczeń mogą być łatwo namierzane. Dowód? Amerykańskim służbom udało się odzyskać większość okupu zapłaconego hakerom w bitcoinach za atak na sieć rurociągów Colonial Pipeline” – wskazuje Taleb.
Autor „Czarnego łabędzia” podkreślił także, że na razie nie ma praktycznie żadnych dowodów na to, iż blockchain to jest wielka, rewolucyjna technologia. „Blockchain nie jest szeroko stosowany. Nie jest masowo adaptowany. Wokół tej technologii rozbrzmiewają fanfary, ale jej użyteczność jest niemal zerowa” – podkreślił.
Co ciekawe, w kwietniu tego roku będąc gościem CNBC Taleb mówił, że bitcoin „to piramida Ponziego, która stanie się upadłą walutą”. Jednakże Libańczyk nie był zawsze negatywnie nastawiony do BTC, bo jeszcze w 2017 roku napisał wstęp do książki „Standard bitcoina” autorstwa Saifedeana Ammousa. Był to czas, gdy Taleb twierdził, że bitcoin to kapitalny wynalazek, którego wartość tkwi w tym, że „nie ma on pana, który decyduje o jego losie”.
Zobacz także: Na BTC nerwowo. Co robią z bitcoinem ci, którzy się na nim dorobili majątków?
Meksykański miliarder ma już około 1,5 mld USD w bitcoinach
Tymczasem przybywa miliarderów oczarowanych bitcoinem. Meksykanin Ricardo Salinas Pliego stwierdził, że BTC to solidny pieniądz i jego bank Banco Azteca czyni starania, by być pierwszym w Meksyku, który zacznie akceptować bitcoina. Sam Salinas ma już 10% majątku w BTC, czyli około 1,5 mld USD.
Zdaniem Salinasa, to papierowe waluty narodowe są oszustwem, a nie bitcoin. „Gdy zaczynałem karierę na początku lat 80-tych, za jednego amerykańskiego dolara trzeba było dać 20 pesos, a teraz 20 000 pesos. Papierowe pieniądze łatwo ulegają dewaluacji” – podkreślił. „Bitcoin jest czymś w rodzaju nowoczesnego złota. Jego wielką zaletą jest ograniczona podaż oraz fakt, że majątek zgromadzony w bitcoinach można łatwo transferować. Dlatego każdy inwestor powinien mieć bitcoiny w swoim portfelu” - dodał.
"#Bitcoin should be part of every investor's portfolio"
— Root (@therationalroot) June 26, 2021
"The fraud FIAT is inherent to the FIAT system and we can see it today in the USA...the dollar as hard money is a joke"
- Ricardo Salinas Pliego @RicardoBSalinas (Mexican billionaire, 3rd richest)
CC: @michael_saylor pic.twitter.com/InkjLQWCoe
Notowania USD/MXN od 1995 r.
Źródło: barchart.com
Salinas jest założycielem Grupo Salinas, w której ma firmy z branży handlowej (Elektra), medialnej (TV Azteca), finansowej (Banco Azteca) i telekomunikacyjnej. Jego majątek jest szacowany na 15,8 mld USD, co daje mu miejsce wśród 200 najbogatszych ludzi na świecie.
