Rząd wstępnie zgromadził połowę finansowania elektrowni jądrowej
Rządowy projekt budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce wciąż nie ma zapewnionego pełnego finansowania. Jak informuje Ministerstwo Przemysłu, spółka Polskie Elektrownie Jądrowe pozyskała dotąd finansowanie o wartości 95 miliardów złotych. Tymczasem całkowity koszt inwestycji szacowany jest na około 192 miliardy złotych.
Budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej nadal nie ma zabezpieczonego finansowania. Według informacji przekazanych w odpowiedzi na interpelację poselską Olgi Semeniuk-Patkowskiej, Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) uzyskały dotąd wstępne deklaracje finansowania o łącznej wartości ponad 95 mld zł, głównie od instytucji amerykańskich, kanadyjskich i francuskich. To jednak wciąż za mało. Całkowity koszt inwestycji wynosi około 192 miliardów złotych.
Zgodnie z przyjętą strukturą finansowania, 70% środków ma pochodzić z kredytów (m.in. z amerykańskiego EXIM Banku), a 30% z kapitału własnego – w całości zapewnianego przez Skarb Państwa, który dokapitalizował PEJ kwotą 60,2 mld zł. Jednak nawet pełne zrealizowanie tych założeń może nie wystarczyć, jeśli nie zostaną pozyskane kolejne źródła finansowania dłużnego.
Czytaj także: Tusk ogłasza sukces atomowych negocjacji z Amerykanami
Pomoc publiczna i rola Komisji Europejskiej
Na aktualnym etapie procesu notyfikacji pomocy publicznej nie przewiduje się zmian. Propozycja rządu obejmuje dokapitalizowanie spółki Polskie Elektrownie Jądrowe przez skarb państwa; udzielenie gwarancji pokrywających 100% finansowania dłużnego; objęcie fazy eksploatacji elektrowni jądrowej wsparciem cenowym w postaci dwukierunkowego kontraktu różnicowego. Jak więc widać, wiele będzie zależeć od Komisji Europejskiej, która bada obecnie wsparcie państwa dla projektu.
Sukces negocjacji z Amerykanami
Warto przypomnieć, że pierwsza polska elektrownia atomowa rodzi się w bólach. Na początku kwietnia premier Donald Tusk ogłosił zakończenie negocjacji dotyczących nowej umowy pomostowej z amerykańskimi partnerami zaangażowanymi w budowę pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.
„Zakończono negocjacje pomostowej umowy z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Kontynuujemy jej budowę. Porozumieliśmy się z amerykańskimi partnerami w taki sposób, że ta umowa jest dla nas dużo bardziej korzystna" – powiedział Tusk.
Szef rządu podkreślił także, że rząd włączył do procesu Prokuratorię Generalną, co ma zagwarantować Polsce silniejszą pozycję prawną w razie potencjalnych sporów czy trudności.
Jak można usłyszeć nieoficjalnie, w toku rozmów dookreślono takie kwestie jak terminy (harmonogram), kary (egzekwowanie opóźnień, kamieni milowych), zakres odpowiedzialności stron. Nie wiadomo, czy ostatecznie udało się ustalić odpowiedni poziom zaangażowania finansowego strony amerykańskiej w projekt. Wcześniej Tusk informował, że negocjacje są trudne, bo negocjować należy przed wyborem partnera w tego typu inwestycji, a jak wiadomo – stało się inaczej.
Harmonogram i brak sygnałów o opóźnieniach
Budowa pierwszego reaktora w gminie Choczewo ma rozpocząć się w 2028 roku. Do tej pory spółka Polskie Elektrownie Jądrowe nie poinformowała Pełnomocnika Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, Wojciecha Wrochny, o jakichkolwiek opóźnieniach w realizacji harmonogramu. Zakończenie budowy pierwszego bloku zaplanowano na 2035 rok, a uruchomienie komercyjne na koniec 2036 roku. Do tego czasu rząd będzie musiał nie tylko utrzymać harmonogram, ale przede wszystkim domknąć finansowanie inwestycji, która ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Druga elektrownia jądrowa – decyzja o ustaleniu lokalizacji w 2028 r.
Równolegle trwają prace nad wyborem lokalizacji pod drugą elektrownię jądrową, która ma powstać w ramach Programu polskiej energetyki jądrowej. Spośród analizowanych opcji, jako preferowane wskazano Bełchatów i Konin, a dodatkowo rozważane są Kozienice i Połaniec. Jak informuje Ministerstwo Przemysłu, decyzja o ustaleniu lokalizacji ma nastąpić w 2028 roku po przeprowadzeniu szczegółowych analiz i uzyskaniu wymaganych decyzji środowiskowych. Projekt drugiej elektrowni wpisuje się w strategię transformacji energetycznej regionów powęglowych oraz minimalizacji kosztów rozbudowy infrastruktury sieciowej.
Sprostowanie, 07 04 2025, 20:09: w tekst niestety wkradł się błąd. Łączne finansowanie zagraniczne (zadeklarowane) to około 95 mld zł, a środki z budżetu państwa należy doliczyć do tej kwoty.
