Czekają nas dalsze spadki na giełdzie uważają znani inwestorzy Marks, Singer, Cuban i Icahn
Obrazek użytkownika Piotr Rosik
29 kwi 2020, 06:50

Znani inwestorzy Marks, Singer, Cuban i Icahn uważają, że czekają nas dalsze spadki na giełdzie

W ostatnich dniach kilku znanych inwestorów ostrzegło opinię publiczną przed dalszymi spadkami na giełdach. Uważają oni generalnie, że rynki są zbyt optymistyczne i nie dostrzegają skali uszkodzenia gospodarki światowej przez koronakryzys.

Trwające od połowy marca odbicie na światowych giełdach osiągnęło znaczne rozmiary. Na wielu parkietach pojawiły się sygnały technicznej hossy (+20% wzrostu od dołka). Niektóre indeksy, jak technologiczny Nasdaq Composite, są naprawdę o krok od powrotu na poziom sprzed pandemii.

Czy naprawdę zaczęła się nowa hossa? Wielu znakomitych inwestorów przestrzega przed hurraoptymizmem.

Howard Marks: świat popsuł się o wiele bardziej, niż rynek akcji

Howard Marks, założyciel Oaktree Capital, w liście do inwestorów opublikowanym kilka tygodni temu stwierdził, że już czas przejść z defensywy do ofensywy. „Zaczynamy kupować mocne fundamentalnie akcje, które są atrakcyjnie wycenione. Większość złych rzeczy już jest w cenach. Ja nie mówię, że outlook dla rynków akcji jest zupełnie pozytywny, ale uważam, że można przyjąć postawę neutralną, a nawet lekko ofensywną, nastawioną na poszukiwanie okazji” – napisał Marks.

Jednakże kilka dni temu Marks udzielił wywiadu telewizji CNBC, w którym nie brzmiał już tak optymistycznie. „Jesteśmy obecnie na amerykańskich indeksach około 15% poniżej historycznego szczytu z 19 lutego. Jednak jak dla mnie, świat popsuł się o wiele bardziej, niż o 15%. Bycze rajdy na rynku niedźwiedzia pojawiają się zawsze, ale zazwyczaj zwiastują dalsze spadki. Przypominam, że 7 lat zajęło najważniejszym indeksom powrócenie na szczyty po pęknięciu bańki internetowej. 5,5 roku zajęło im odrobienie strat z kryzysu finansowego lat 2007-09. Czy to możliwe, żeby odrobienie strat wywołanych koronakrachem potrwało 3-4 miesiące? Dla mnie to byłoby bezwstydnie optymistyczne zachowanie. Społeczeństwo jest straumatyzowane, gospodarki są mocno uszkodzone. Życie wszystkich ludzi na całym świecie mocno się zmieniło” – ostrzegł Marks. Z drugiej strony dodał, że spodziewa się, iż w długim terminie, za jakieś 5 lat, wszystko wróci do normalności.
 

Notowania S&P500, Nasdaq Composite, DAX i WIG w 2020 roku

Indeksy

Zobacz także: To tylko korekta czy wraca hossa? Co uważa Buffett, Mobius, Ackman i 5 innych ekspertów?

Carl Icahn: prawdziwe okazje dopiero się pojawią

Miliarder i inwestor Carl Icahn ostrzegł w wywiadzie dla Bloomberga, że gospodarka została przez koronawirusa „wywrócona do góry nogami” i ostrzegł, że na giełdach spadki jeszcze się nie skończyły. Icahn twierdzi, że na razie – od rozpoczęcia koronakryzysu - nie kupował akcji. Przyznał, że gromadzi gotówkę na zakupy po dalszej przecenie.
 


„Nadszedł czas, w którym inwestorzy aktywni na rynku akcji muszą być ostrożni i czujni. W krótkim terminie możemy zobaczyć dalszą przecenę akcji. Dopiero po niej mogą się zacząć pojawiać świetne okazje inwestycyjne” – ostrzegł Icahn. Dodał, że nie za bardzo rozumie, dlaczego S&P500 jest handlowany przy wskaźniku P/E = 17 na koniec I kwartału 2021, który w żaden sposób nie oddaje tego, co stało się w gospodarce i tego jak dużo niepewności widać w biznesie w najbliższych kwartałach.
 

Notowania S&P500 P/E Ratio Forward

forward pe spx

Źródło: YCharts


Co ciekawe, Icahn od wielu miesięcy trzyma pozycję krótką na rynek nieruchomości komercyjnych, wartą kilka miliardów dolarów. Trzeba przyznać, że wstrzelił się niesamowicie. Icahn szortuje CMBX S6 Index, wskaźnik cen papierów dłużnych zabezpieczonych kredytami na nieruchomości komercyjne. Od początku marca do połowy kwietnia tenże wskaźnik spadł o niemal 40%. Więcej o zakładzie Carla Icahna przeciwko centrom handlowym można przeczytać TUTAJ.
 

TOP10 pozycji w portfelu Carla Icahna

TOP10 Icahn

Źródło: GuruFocus

Zobacz także: Insiderzy rzucili się na akcje amerykańskich banków. Na GPW chyba na to za wcześnie

Mark Cuban: inwestorzy nie spodziewają się tego, co zobaczą po drugiej stronie lock downu

Znany w USA głównie z tego, że jest właścicielem klubu z NBA Dallas Mavericks, Mark Cuban wskazał niedawno, że inwestorzy są w nastroju do zakupów, który został „sztucznie stworzony”.

„Ludzie inwestujący na rynku akcji są z natury optymistami. Wydaje mi się, że po prostu nie spodziewają się tego, co zobaczą po drugiej stronie lock downu” – stwierdził Cuban. I przyznał, że ostatnio nie kupuje akcji, tylko akumuluje gotówkę.

Miliarder podkreślił jednak, że trzyma akcje Netflixa i Amazona. To są obecnie dwie największe pozycje w jego portfelu. „Nie ruszałem tych pozycji od rozpoczęcia pandemii. To są mocne spółki. Jeśli mylę się i rynki akcji dalej będą wędrowały na północ, moje pozycje również będą zyskiwały na wartości” – stwierdził właściciel Dallas Mavericks.
 

Notowania spółek Amazon i Netflix na tle Nasdaq Composite w 2020 roku

amazon

Źródło: MarketScreener.com

Paul Singer: indeksy giełdowe powinny spaść o około 50% od szczytów

Ostatnio niezwykle ciekawy list opublikował Paul Singer, założyciel Elliott Management Corporation. Ten inwestor - którego majątek jest szacowany na 3,5 mld USD - przeanalizował dogłębnie ostatnie miesiące na rynku kapitałowym i doszedł do wniosku, że w obecnych warunkach gospodarczych indeksy giełdowe powinny spaść o około 50% od szczytów ze stycznia – lutego br.

„Spadek o około jedną trzecią, a następnie dynamiczne odbicie, to nie jest wystarczające zachowanie rynku giełdowego w obliczu koronakryzysu” – uważa Singer. Według niego, kryzys w który weszliśmy, będzie prawdopodobnie głębszy i dłuższy, niż kryzys finansowy z lat 2007-09.

Jak podkreślił, instytucje polityczne i władze monetarne zareagowały na koronakryzys z całą mocą, by przeciwdziałać upadkowi gospodarki i krachowi na giełdach. Jednak według Singera to jeszcze nie koniec złej atmosfery wokół ryzykownych aktywów inwestycyjnych. „Przypominam, że rolą inwestora nie jest łapanie dołków w idealny sposób. Rolą inwestora jest takie sterowanie portfelem, aby zarabiał przyzwoicie w normalnych czasach i aby przetrwał nienormalne, kryzysowe czasy” – stwierdził Singer. I zalecił, żeby inwestorzy zaczęli kupować złoto, o ile jeszcze go nie mają.

Dodajmy do tego również głosy analityków z ostatnich dni. „Rynek akcji znajdzie w tym roku nowe dno. Wszystkie rynki niedźwiedzia są pełne fałszywych rajdów na północ, które okazują się po czasie tylko korektami. Zazwyczaj ma to związek z agresywnym łagodzeniem polityki pieniężnej przez banki centralne” – napisał szef analityków grupy Citi, Robert Buckland.

Również główny strateg Goldman Sachs, Peter Oppenheimer ostrzegł, że odbicie na rynku akcji przyszło zbyt szybko i jest zbyt okazałe, co jego zdaniem wskazuje na to, iż dno z marca może zostać ponownie przetestowane, albo nawet pogłębione. Te opinie podpowiadają, żeby zachować szczególną ostrożność na rynku akcji.

Zobacz także: Bill Gates przestrzega, że odmrażanie amerykańskiej gospodarki po koronawirusie nie powinno postępować szybko

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.