Grajcie longi na indeksach, szortujcie Teslę i IBM – radzi legendarny Jim Chanos
Jest dobry czas, by grać na wzrost indeksów giełdowych, ale szortować niektóre znacznie przewartościowane spółki – przekonuje Jim Chanos.
Obecnie na rynku jest wiele spółek perfekcyjnie wycenionych, ale też wiele jest wciąż mocno przewartościowanych – stwierdził w wywiadzie dla Livewire Markets legendarny short-seller Jim Chanos, założyciel firmy inwestycyjnej Kynikos Associates. Przypomnijmy, że zbił on majątek na przewidzeniu kłopotów finansowych spółki Enron.
Skończył się koszmar dla short-sellerów
Jim Chanos przyznaje, że lata 2020-21 to był koszmar dla short-sellerów. W jego firmie Kynikos Associates działa kilka funduszy, które zajmują na rynku tylko i wyłącznie pozycje „krótkie” (na spadek ceny aktywa). „Kulminacją był szał meme stocks. Zresztą, zimą 2020-2021 dynamicznie drożały także inne akcje, niż GameStop. Wiele funduszy hedge poniosło wtedy duże straty. Przy czym wydaje się nam, że wtedy zakończyła się wielka mania spekulacyjna, w którą wpadli po covidowym krachu inwestorzy indywidualni. Takie manie, podobne do tej z lat 1999-2000, nie są do utrzymania w długim terminie” – przekonuje Chanos.
Zdaniem Chanosa, obecnie trudniej niż kiedykolwiek przewidywać dalsze losy rynku akcji. „Po tym, jak opadły emocje manii spekulacyjnej, wiele spółek jest perfekcyjnie wycenionych, ale też wiele jest wciąż mocno przewartościowanych, bo rynek wycenia je na 15-krotność rocznych przychodów, ale one powinny być wycenione na jednokrotność przychodów” – uważa Chanos.
Chanos twierdzi, że wojna w Ukrainie wywołała sporo rynkowego zamieszania, ale fundusze Kynikos Associates nie dokonały w wyniku jej wybuchu jakiegoś wielkiego przemeblowania w portfelach. „Wydaje mi się, że słusznie zrobiliśmy, nie wykonując gwałtownych ruchów. A o wiele ważniejszą kwestią dla rynku akcji jest polityka Fed w zakresie stóp i QE. Obecnie inflacja stała się problemem, czego niewielu się spodziewało rok temu. Jak na razie, stopy są na jej tle bardzo niskie. Pytanie, co się stanie ze wzrostem gospodarczym, jeśli będą gwałtownie podnoszone” – mówi Chanos.
W opinii Chanosa, obecnie jest dobry czas, by grać na wzrost indeksów giełdowych, ale szortować niektóre znacznie przewartościowane spółki, których wyceny są pozostałością manii spekulacyjnej z lat 2020-21. „Granie longów na indeksach i szortów na wybranych akcjach to jest jedna z naszych ulubionych strategii. Uważamy, że obecnie jest świetny moment na jej zastosowanie” – podkreśla Chanos.
Notowania S&P500 – 5 lat
Źródło: TradingView
Zobacz także: Legenda Chicago Bulls Michael Jordan pierwszym koszykarzem, którego wartość majątku przekroczyła 1 mld USD. Inwestuje w to na czym się zna i osiąga dobre wyniki
Chanos poleca szortować Teslę, Square i IBM
Chanos przyznaje, że od lat jego fundusze szortują Teslę i nic się nie zmienia. „Tesla przypomina mi Cisco z lat 1999-2000. Wtedy kurs akcji tej spółki technologicznej, robiącej m.in. routery, poszedł w górę parabolicznie, bo rynek zakładał, że Cisco wejdzie w wiele segmentów rynku technologicznego. Do dziś Cisco nie spełniło tych oczekiwań. Bardzo podobna sytuacja jest dziś z Teslą. Ludzie mają wielkie oczekiwania co do spółki Elona Muska, a jest ona wyceniona kosmicznie, na 19-krotność przychodów. Większość koncernów motoryzacyjnych, jak np. Ford, jest wycenionych na połowę przychodów rocznych, bo ich biznes jest mocno cykliczny. To pokazuje, że inwestorzy śnią o wielkim sukcesie Tesli, stąd wycena spółki sięgająca 1 014 mld USD” – wskazuje Chanos. Podkreśla on, że inwestorzy widzą w niej spółkę „zieloną”, stojącą na czele „zielonej” rewolucji energetycznej. „Inwestorzy są niemal pewni, że odniesie ona wielki globalny sukces, sprzedając elektryczne samochody autonomiczne. Co więcej, na czele tej spółki stoi charyzmatyczny lider, a ludziom tacy się podobają. Tesla jest mocno przewartościowana i jest świetnym wskaźnikiem kondycji amerykańskiego rynku akcji” – zapewnia Chanos.
Notowania spółki Tesla na tle Nasdaq 100 – 5 lat
Źródło: TradingView
Inną spółką, której akcje można „sprzedawać na krótko”, zdaniem Chanosa, jest Square. “Jest to firma działająca w sektorze płatności elektronicznych, która dopiero co kupiła australijską firmę Afterpay. Square w 2021 roku miała problem z zyskownością i dogłębna analiza jej biznesu i jej wyników finansowych podpowiada, że tak będzie nadal, mimo dokonanej akwizycji” – przekonuje Chanos.
Jim Chanos przyznał się również do szortowania akcji IBM. „Rynek zakłada, że IBM będzie zarabiał 10 USD na akcję i utrzyma tendencję wzrostową. Z naszych obliczeń wynika, że tak naprawdę zarabia około 5 USD na akcję. Tymczasem cena jednej akcji wynosi około 120 USD. Rynek myśli więc, że płaci 10-12-krotność zysków, ale płaci jeszcze raz tyle. Przypominam, że 9 lat temu IBM dokonał już swego rodzaju resetu wyników finansowych, przyznając, że nie będzie w stanie zaspokoić oczekiwań rynku. Spodziewam się, że niedługo zrobi coś podobnego, czyli znacząco obniży prognozy wyników finansowych” – mówi Chanos.
Notowania spółki IBM na tle Nasdaq 100 – 5 lat
Źródło: TradingView