Donald Trump i Chin Liu He podpisali porozumienia. Knflikt handlowy USA i Chiny maleje
Obrazek użytkownika Natalia Kieszek
15 sty 2020, 19:32

Pierwsza faza deeskalacji wojny handlowej USA-Chiny. Donald Trump oraz Chin Liu He podpisali porozumienie

Dziś zrobiono pierwszy krok, który może zakończyć wojnę handlową między USA a Chinami. Prezydent USA Donald Trump oraz wicepremier Państwa Środka Chin Liu He podpisali „pierwszą fazę” porozumienia, które wycofuje niektóre amerykańskie cła nałożone na chiński eksport obowiązujące od września 2019 roku. To wydarzenie może uspokoić na jakiś czas nastroje inwestorów giełdowych, dopóki nie poznamy szczegółów dotyczących kolejnych porozumień.

- Dzisiaj robimy doniosły krok w kierunku przyszłości sprawiedliwego i wzajemnego handlu. Wspólnie naprawiamy zło z przeszłości - powiedział prezydent USA podczas konferencji.

Jeszcze przed podpisaniem porozumienia amerykański resort skarbu poinformował o usunięciu Chin z listy państw, które manipulują kursem walut. Przypomnijmy, że w zeszłym roku prezydent USA oskarżył Pekin o nielegalne działania przy notowaniach juana względem amerykańskiego dolara.

- Doprowadzenie do zawarcia wstępnej umowy handlowej, co do którego były wątpliwości czy w ogóle do niego dojdzie, pokazuje, że istnieje wola polityczna dla deeskalacji napięcia między USA a Chinami - powiedziała Lucy Meagher, doradczyni inwestycyjna w Evan's & Partners.

Zobacz także: Iran zaatakował bazy USA, wojna wisi na włosku. Ropa i złoto drożeją, akcje tanieją

Reakcja rynku na porozumienie handlowe

Jak zapowiadano wcześniej, pierwsze porozumienie zakłada m.in. zwiększenie importu amerykańskich produktów rolnych, energii, towarów przemysłowych oraz usług do Chin. Jednak - jak zapowiedział szef Departamentu Skarbu USA, Steven Mnuchin - cła na chińskie towary będą obowiązywały do czasu „drugiej fazy” negocjacji.

- Chiny zobowiążą się m.in. do zmian w polityce kursowej, lepszej ochrony własności intelektualnej, liberalizacji systemu finansowego. To wszystkie kwestie, których ocena nie jest zero-jedynkowa. Państwo Środka do końca 2021 roku ma też dokonać dodatkowych zakupów amerykańskich dóbr o wartości 200 mld USD, z czego ponad 30 mld USD mają stanowić płody rolne. W zamian USA obniżą stawki celne na katalog produktów o wartości 120 mld USD (z 15 do 7,5 proc.) Dodajmy, że cła na pozostałą część dóbr obłożonych taryfami (240 mld) pozostają na dotychczasowym poziomie – podkreśla TMS Brokers.

Chiny – źródła importu

import

Źródło: MIT OEC

Na kilka dni przed podpisaniem „pierwszej fazy” porozumienia pozytywnie reagował amerykański rynek akcji. Na zakończeniu wtorkowej sesji indeksy S&P 500 i Nasdaq Composite osiągnęły najwyższe wartości w historii notowań.

- Póki co, nowy rok kalendarzowy zdaje się sprzyjać rynkom finansowym. Światowe indeksy akcji rosną, osiągając niekiedy rekordowe poziomy w historii. Pozytywny sentyment wspierają perspektywy osiągnięcia porozumienia handlowego przez USA i Chiny, raczej dobre wieści z kluczowych światowych gospodarek oraz – przynajmniej tymczasowe – opanowanie konfliktu między Stanami Zjednoczonymi a Iranem – napisał Enrique Diaz-Alvarez z Ebury jeszcze przed osiągnięciem porozumienia.

Notowania S&P 500

indeks

Źródło: Trading Economics

Zobacz także: 7 wydarzeń, które mogą popsuć nastroje inwestorom giełdowym w 2020 roku

Według byłej szefowej Fedu Janet Yellen wycofanie taryf w pierwszej fazie porozumienia nie będzie „bardzo zauważalne” dla amerykańskich gospodarstw domowych. Również zagraniczne firmy, które chcą prowadzić działalność w Chinach, wciąż stoją w obliczu niepewności przy podejmowaniu decyzji dotyczących łańcuchów dostaw i inwestycji.

- Widzimy duże prawdopodobieństwo schłodzenia nastrojów inwestycyjnych. Powinno to przełożyć się m.in. na odrabianie strat przez słabego ostatnio jena, czy wzrosty EUR/PLN z obecnych, nielicujących z fundamentami poziomów. EUR/USD w szerszym horyzoncie powinien kontynuować rozpoczętą w IV kwartale mozolną wspinaczkę na wyższe pułapy - ocenia Bartosz Sawicki, kierownik Departamentu Analiz w TMS Brokers - Zakładamy, że funt wznowi rajd z końcówki roku. Na razie walucie ciąży wysokie prawdopodobieństwo cięcia stóp przez Bank Anglii, ale jeśli dojdzie do tego w styczniu, to furtka do wznowienia będzie szeroko otwarta – dodaje.

Jak widać, nie wszyscy są tak pozytywnie nastawieni do porozumienia handlowego. Jak na razie nie wiadomo, kiedy nastąpi „druga faza” ugody.

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.