Czerwcowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) nie przyniosło zmian w oprocentowaniu stóp procentowych. Zapraszamy na najciekawsze momenty z konferencji prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adama Glapińskiego.
W środę 5 czerwca RPP nie zaskoczyła i pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Oznacza to, że główna stopa referencyjna wciąż wynosi 5,75%. W ocenie Rady, co podkreślono w komunikacie po posiedzeniu, pomimo ożywienia gospodarczego presja popytowa i kosztowa wciąż są niskie.
„W ocenie Rady napływające dane wskazują, że pomimo obserwowanego ożywienia gospodarczego, presja popytowa i kosztowa w polskiej gospodarce pozostają niskie, co w warunkach osłabionej koniunktury i niższej presji inflacyjnej za granicą oddziałuje w kierunku ograniczenia krajowej inflacji. W efekcie w II kw. 2024 r. roczna dynamika CPI będzie kształtowała się na poziomie zgodnym z celem inflacyjnym NBP. Towarzyszyć temu będzie niższa niż w poprzednich kwartałach inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii, choć – wobec podwyższonej dynamiki cen usług – pozostanie ona wyższa niż inflacja CPI.” – czytamy w informacji z posiedzenia RPP w dniach 4-5 czerwca 2024 r.
Zobacz także: Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o poziomie stóp procentowych w Polsce
Niezależna, samodzielna instytucja oraz ważna waluta
Prezes Adam Glapiński zaczął konferencję Narodowego Banku Polskiego od podkreślenia niezależności banku centralnego i złotego. Zapowiedział również uruchomienie nowego kanału na YouTube, gdzie NBP będzie zamieszczał wydania Obserwatora Finansowego.
Prezes Glapińskie potwierdził, że kolejny raz powiększono rezerwy złota. „d 2018 roku ogółem kupiliśmy ponad 260 ton złota, z tego w samym 2023 roku 130 ton. A ostatnio, w 2024 roku, udało nam się kupić 5 ton złota. W efekcie zasób złota NBP wynosi 363 tony” – powiedział. I dodał, że jako kraj przyfrontowy, rezerwy walutowe są bardzo istotne.
Adam Glapiński wspominał również o tym, jak ważne jest utrzymanie polskiej waluty. „Bronimy także gotówki w obiegu, zgodnie z ustawą, która funkcjonuje i bronimy oczywiście złotego. Gdybyśmy przyjęli euro nasze tempo wzrostu by spadało.” I dodał: „Gotówka pełni nadzwyczajną rolę, rolę, której nic nie może zastąpić w sytuacji ataku cybernetycznego”
Prezes Glapiński odniósł się również do straty finansowej NBP. „Nie jesteśmy firmą budżetową. Zysk jest pewną wypadkową. Głównie zmian w zakresie kursu naszej waluty i kosztów walki z inflacją - tłumaczył. - Na samym kursie, który się zmienił ta strata wyniosła 31 mld zł”. I dodał: „My mieliśmy rezerwę stworzoną w tym celu i ją wykorzystaliśmy, mimo to pojawiła się "papierowa" strata w wysokości 28 mld. Tej straty nikt nie odczuwa, ani państwo, ani obywatele”
Zobacz także: Akcja kredytowa wyhamowuje. BIK podał dane o liczbie zapytań o kredyty hipoteczne w maju
Do końca roku może nie być obniżki stóp procentowych
W kolejnej części spotkania, Adam Glapiński odniósł się do decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która zachowała stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Chwaląc, utrzymujący się cel inflacyjny.
„Wczoraj RPP podjęła decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Do końca maja jesteśmy w środku celu inflacyjnego, idealnie 2,5%. To jest ogromny sukces NBP. Tak wysoką inflację, jak w lutym zeszłego roku udało nam się zdusić wysokimi stopami procentowymi, co było niezbędnym zabiegiem. Także inflacja bazowa powoli, ale spada. Ten proces obniżania się inflacji bazowej tez się dokonuje.” – powiedział Glapiński.
Szef banku centralnego zauważył, że sytuacja w Polsce jest na odpowiednim poziomie i wciąż pozostaje cudem gospodarczym.
„Obecnie inflacja w Polsce jest na średnim poziomie Unii Europejskiej. Im kraj się szybciej rozwija, tym ma wyższa inflacje. A Polska rozwija się niesłychanie szybko, powtarzam mamy do czynienia z cudem gospodarczym.” – stwierdził.
Adam Glapiński zapowiedział, że inflacja wzrośnie. Oczywiście teraz największy wpływ na jej poziom będą mieć prace nad energetyczną tarczą antyinflacyjną, która z dużym prawdopodobieństwem zostanie przynajmniej częściowo zniesiona.
„Inflacja w Polsce wzrośnie, częściowa likwidacja tarczy antyinflacyjnej (energetycznej), to możemy się spodziewać, że inflacja na koniec roku będzie wynosić ponad 5%.”
W efekcie, prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych w tym roku jest nikłe.
„Prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych przy likwidacji tarcz antyinflacyjnych jest zerowe. Ale dyskusje nad utrzymaniem częściowo tarcz wciąż trwają.”
Prezes Glapiński zapowiedział, że warto czekać na najnowszą projekcję inflacji, która zostanie opublikowana w lipcu tego roku. I podkreślił, że wciąż jest wiele niepewności, które mają ogromny wpływ na decyzję Rady.
