Debiuty spółek z e-commerce zdominowały GPW. Czym się różnią, ile dały zarobić i jakie spółki z sektora planują IPO
To jak zmienia się świat biznesu, potrzeby i jego cele, ma odzwierciedlenie w giełdzie. Nowe spółki, które przeprowadzają IPO często reprezentują aktualnie najbardziej perspektywiczne sektory. Tak jest i teraz. Obserwujemy znaczną liczbę debiutów z sektora e-commerce.
W kolejce ustawiają się kolejne (np. Shoper, który 10 czerwca ogłosił zamiar debiutu na GPW). Ale uwaga! Tym razem ocena debiutów nie jest tak powtarzalna i schematyczna, jak w przypadku sektorów popularnych w ostatnich latach.
Każdy debiut z branży e-commerce jest bowiem nieco inną historią biznesową. Warto się im przyglądać, bo sektor jest nietypowy, szeroki i niejednorodny. Spółki wchodzące na GPW istotnie różnią się od siebie, a to wpływa na wycenę ich potencjału, rentowność, perspektywy wzrostu i tym samym na szanse zysku na debiucie i w późniejszych okresach.
Zobacz także: Shoper przygotowuje się do IPO. Debiut na GPW niebawem
E-commerce ma wiele znaczeń i ma pole do rozwoju
Rozwój handlu przez internet jest określany mianem e-commerce, ale pojęcie tego sektora nie ogranicza się już tylko i wyłącznie do sklepów w sieci. Obecnie jest szeroko używane przez firmy oferujące produkty, ale też usługi przy wsparciu internetu. Nacisk kładziony jest nie tyle na sposób komunikacji z klientem (zamiast osobistego, to cyfrowy), ale na udogodnienia i możliwości z tym związane. E-commerce jest więc symbolem braku granic i braku rejonizacji oferty, łatwości dostępu z każdego miejsca na świecie i prostoty zawierania umów.
Ponadto, wokół firm, które działają w tradycyjnie pojmowanym e-commerce, pojawiają się przedsiębiorstwa je wspierające. Oferują usługi logistyczne, wspierają sprzedaż, oferują systemy kontaktu z klientem i wiele innych rozwiązań ułatwiających rozwój tego sektora gospodarki. Także one w przekazie do inwestorów używają często pojęcia „e-commerce”.
Wszystkie z nich korzystają z dynamicznego rozwoju rynku i stają się coraz większe. Korzystają także ze stosunkowo niskiej (jeszcze) penetracji rynku e-commerce w Polsce. Wciąż jest wiele do nadrobienia w stosunku do Zachodu. A naturalną tendencją rynku, który odstaje od średniej europejskiej, jest staranie się o jak najszybsze nadrobienie różnic dynamicznym wzrostem.
W Polsce wciąż mamy za mało spółek związanych z e-commerce, a te co istnieją mają jeszcze szerokie pole do zagospodarowania przed sobą. Tempo wdrożeń technologii opartych o modele np. SaaS, CPaaS i innych jest więc na naszym rynku większe, a dane z zagranicy pokazują, że pole do wzrostu jak najbardziej istnieje. Część spółek decyduje się więc na wsparcie od inwestorów i debiut na giełdzie. Dlatego warto zdać sobie sprawę z różnorodności firm, które są wrzucane do worka z napisem „e-commerce”. Bowiem każda z nich to inny model biznesowy.
Allegro (marketplace)
Najbardziej rozpoznawalną spółką z sektora e-commerce jest oczywiście Allegro. Nie jest to sklep, ale platforma handlowa tzw. marketplace. Jest więc miejscem, gdzie sprzedawcy mogą wystawić swoje produkty, a system Allegro obsłuży większą część całego przebiegu transakcji – od reklamy, przez obsługę koszyka, do płatności i wsparcia wysyłki towaru. Allegro bywa stroną transakcji, ale w większości przypadków udostępnia jedynie platformę do handlu pobierając prowizję od wielkości sprzedaży. Allegro korzysta ze skali sprzedaży, ale nie musi, w większości przypadków, angażować środków w kapitał obrotowy.
Allegro mocno korzysta na wzroście zainteresowania zakupami on-line. Rynek rośnie i ludzie chętnie wybierają tę formę, ale nie to jest najważniejszą siłą tego modelu biznesowego. Allegro korzysta bowiem z wypracowanej ogromnej skali działalności – znajomość marki wśród Polaków jest naprawdę duża, co sprawia, że dla wielu osób jest to pierwsze miejsce, w którym szukają produktów. Udział Allegro w całym segmencie e-commerce to już ponad 36%.
Jest wiele marketplace-ów, więc spółki muszą się czymś naprawdę wyróżniać wśród pozostałych, by osiągnąć tak duży sukces. Może to być wieloletnia działalność i znajomość marki, ale też może być bardzo wąska specjalizacja (np. Skinwallet – marketplace dla produktów cyfrowych używanych w grach multiplayer). Właśnie na takie cechy marketplace-ów wyróżniające firmy wchodzące na giełdę powinni zwracać uwagę inwestorzy.
Zobacz także: Debiut Allegro: Analiza IPO. Co warto wiedzieć o spółce?
Dadelo (handel internetowy)
Typową spółką z sektora e-commerce jest Dadelo z grupy Oponeo. Jest jedną z największych i najszybciej rosnących spółek wyspecjalizowanych w sprzedaży rowerów, akcesoriów i odzieży rowerowej. Dadelo prowadzi sklep internetowy przez serwisy centrumrowerowe.pl oraz dadelo.pl.
W tym przypadku drogą do sukcesu jest wąska specjalizacja. Spółka skupia się na oferowaniu produktów dla konkretnej grupy odbiorców. Ponadto pozycjonuje się bliżej segmentu premium jednocześnie wyróżniając się szeroką gamą produktów od różnych producentów (multibrand).
Drugą cechą, na którą warto zwrócić uwagę analizując tego typu spółki, jest logistyka. Spółka stara się by produkty były wysyłane do klientów jak najszybciej. Realizuje to przez własny nowoczesny magazyn pozwalający obsłużyć tysiące zamówień dziennie, podczas gdy wiele podobnych sklepów bazuje na dropshippingu (przeniesieniu procesu wysyłki towaru na dostawcę).
W przypadku typowych spółek e-commerce, oferujących produkty dla klienta detalicznego, zrozumienie jej pozycji na rynku jest istotne dla inwestora. To właśnie wyróżnia ją na tle innych i pozwala określić właściwą konkurencję w tym sektorze. Ponadto inwestor powinien wiedzieć jak wygląda cały proces usługi sprzedaży prowadzony przez spółkę, od systemu internetowego, do logistyki dostaw – to wpływa na ostateczną marżę sklepu i może stanowić wyróżnik.
Zobacz także: Debiut Dadelo: Analiza IPO. Co warto wiedzieć o spółce
Answear (handel internetowy)
Przedstawicielem handlu detalicznego jest też Answear. Jest wiodącą platformą sprzedaży markowej odzieży, obuwia i akcesoriów przez internet w regionie Europy Środkowej i Wschodniej.
Warto zwrócić uwagę na skalę działalności Answear. Spółka oferuje ok. 94 tys. produktów ponad 350 światowych marek oraz marki własne. Jest obecna w siedmiu krajach: Polsce, Czechach, Słowacji, Rumunii, Bułgarii, Ukrainie oraz na Węgrzech. W następnych latach obszar działania dalej będzie rozszerzany na region Europy Środkowej i Wschodniej. W odróżnieniu od Allegro spółka Answear oferuje nabywcom produkty, które wcześniej sama nabyła/wytworzyła. To oznacza, że wraz ze wzrostem obrotów rośnie też kapitał spółki, który nie może być uwolniony.
Answear wyraźnie stawia na ekspansję i odpowiednią rozbudowę logistyki z tym związaną. Obecnie aż ponad 71% przychodów pochodzi z zagranicy. Spółka stawia na segment premium, który, wg danych za pierwszy kwartał 2021 r., już stanowi ok. 51% całości sprzedaży.
Podobnie jak w przypadku Dadelo, inwestorzy powinni brać pod uwagę pozycję na rynku. Przykład Answear zwraca uwagę też na kolejne istotne czynniki: plany rozwoju o nowe rynki i plany ekspansji na rynkach obecnych (zwiększenie w nich udziału), gdyż im większa skala działalności, tym większe przychody i możliwość redukcji kosztów.
Zobacz także: Debiut Answear.com: Analiza IPO. Co warto wiedzieć o spółce
Inpost (logistyka)
Spółką mocno związaną z sektorem e-commerce jest Inpost. Zapewnia zaplecze logistyczne dla wielu firm handlujących w internecie.
Szybki rozwój firmy jest mocno wspierany przez rosnące zainteresowanie zakupami on-line. W Polsce jego sieć to 11 tys. paczkomatów umożliwiających całodobowo samodzielne nadawanie i odbieranie przesyłek. Inpost rozszerza działalność na kolejne kraje Europy. Już teraz obecny jest w Wielkiej Brytanii i we Włoszech. Jeszcze w tym roku mają też trafić do Francji. Do końca tego roku sieć ma liczyć nawet 19 tys. paczkomatów.
Vercom (platformy komunikacyjne w chmurze CPaaS)
Z sektorem e-commerce mocno związana jest też spółka Vercom. Oferuje ona usługi w modelu CPaaS (Communications Platform-as-a-Service). Jest obecnie wiodącą platformą komunikacyjną w Europie Środkowo-Wschodniej. Klientami spółki są przede wszystkim firmy powiązane z sektorem e-commerce potrzebujące sprawnego systemu komunikacji z ich klientami.
Vercom korzysta z rozwijającego się sektora e-commerce. Obecnie ok. 75% jej klientów jest powiązanych bezpośrednio z nim.
Z punktu widzenia inwestora, ważnym aspektem jest zrozumienie jak wzrost rynku e-commerce wpływa na wyniki spółek działających w takim modelu biznesowym. Otóż Vercom oferuje skuteczne i optymalne pod względem kosztów systemy do komunikacji i utrzymywania relacji firma-klient. Im większy ruch na stronie klienta, tym większe przychody dla biznesów oferujących tego typu usługi (CPaaS). Dalszy rozwój spółki nie zależy więc tylko od pozyskiwania nowych podmiotów, ale też od wspierania wzrostu już obecnych klientów – im większy wolumen obrotu, tym większe przychody dla dostawców CPaaS, a także możliwość zaoferowania dodatkowych usług.
W tym modelu biznesowym czynnikiem wzrostu jest też ekspansja zagraniczna. Oferta spółki w dość prosty sposób może zostać przełożona na inne rynki. Nie wymaga budowania kapitałochłonnych struktur (np. magazynów) w kolejnych krajach. To także duża zaleta tego typu modelu biznesowego z punktu widzenia inwestora.
Zobacz także: Debiut Vercom z grupy R22: Analiza IPO. Co warto wiedzieć o spółce
LiveChat Software (software-as-a-service)
Innym przykładem spółki korzystającej mocno na rynku e-commerce jest LiveChat. Wspominamy o niej w tym zestawieniu ze względu na jej model biznesowy. Spółka bowiem dostarcza oprogramowanie dla biznesu typu livechat wspierające komunikację w modelu SaaS. Znaczącą zaletą takiego podejścia jest dostępność produktów praktycznie na całym świecie, a ich obsługa nie wymaga budowy przedstawicielstw w każdym z krajów.
Łatwa ekspozycja na inne rynki to istotna zaleta tego typu modelu biznesowego i ważna informacja dla inwestorów. Także w tym modelu wzrost przychodów jest wspierany przez pozyskiwanie nowych klientów, ale też rozwijanie się biznesu obecnych klientów. LiveChat korzysta więc na globalizacji i światowym wzroście e-commerce.
Z drugiej strony, światowy rynek oznacza światową konkurencję. Inwestorzy powinni mieć więc na uwadze jak kształtuje się pozycja tego typu spółek na tle innych graczy. Zwykle na globalnych rynkach dużą premię mają liderzy (większa rozpoznawalność).
Przed debiutem: Shoper (oprogramowanie dla e-commerce, SaaS)
Spółką związaną z branżą e-commerce będącą najbliżej debiutu jest Shoper. Właściciel najpopularniejszej w Polsce platformy e-commerce do prowadzenia sklepów internetowych w modelu SaaS. Oferuje pełny ekosystem, który wspiera użytkowników w prowadzeniu, zarządzaniu oraz rozwoju sprzedaży online. W ramach usług dodatkowych oferuje m.in. wsparcie w obszarze marketingu, logistyki czy płatności.
Z punktu widzenia inwestora, istotne jest zrozumienie źródeł przychodów. Trzeba umieć odróżnić firmy softwarowe, które oferują jednorazowe usługi programistyczno-wdrożeniowe, od spółek w modelu SaaS podobnych do Shopera – klienci Shopera wykupują dostęp do platformy pod tą samą nazwą (Shoper), za który płacą określoną miesięczną lub roczną stawkę, usługi dodatkowe oferowane są natomiast w modelu pay-as-you-grow, uzależnionym od obrotów danego klienta-sklepu. Oznacza to, że przychody spółek działających w modelu zbliżonym do Shopera, rosną wraz ze wzrostem ich klientów. Ci z kolei, rosną wraz z rynkiem, który dąży do niwelowania różnic względem krajów Zachodnich.
Drugim punktem ważnym dla inwestorów jest pozycja rynkowa i liczba klientów. Im ich więcej, tym łatwiej przewidywać potencjalne przychody i wzrost, a wysoka skalowalność modelu biznesowego SaaS pozwala osiągać coraz wyższe marże. Mniejszy jest też wpływ na wynik ewentualnych rezygnacji z usług. Im silniejsza pozycja, tym łatwiej też o wdrażanie nowych rozwiązań/produktów i budowanie lojalności klientów. Dlatego też w tej niszy promowane są spółki, które obejmują jak największą część rynku. Z usług Shopera korzysta ponad 20 tys. aktywnych sklepów internetowych. Spółka jest rynkowym liderem, posiadając około 45% udział w rynku SaaS w Polsce pod kątem liczby obsługiwanych klientów (jeśli dodamy sklepy partnerskie działające na zasadzie private label, udział ten wzrasta do około 57%).
Warto też zwrócić uwagę, przy tego typu spółkach, jak szeroki jest wachlarz usług i czy spółka dodaje kolejne rozwiązania jak np. zyskującą na znaczeniu obsługa wielokanałowa (omnichannel), które mogłaby zaoferować aktualnym klientom. Każda nowa usługa to kolejny zastrzyk do przychodów, a skierowanie jej do klienta, który już zaufał spółce jest znacznie prostsze i tańsze.
Zobacz także: Rynek e-commerce w Polsce. Kluczowe fakty oraz wykresy, które warto poznać
Na co zwracać uwagę
Podsumowując, w postępującej cyfryzacji społeczeństw, sektor e-commerce stanowić będzie coraz większy udział. Usługi i handel cyfrowy coraz częściej wspierają tradycyjny handel, a nawet go wypierają. Spółki działające bezpośrednio na rynku e-commerce korzystają z tego trendu.
Do trendu podpinają się też przedsiębiorstwa oferujące wsparcie dla e-commerce. Ich rozwiązania już nie są tylko wygodnym wsparciem. Stają się usługami pierwszej potrzeby, bez których dalszy rozwój sklepów, banków, dostawców, reklamodawców, firm logistycznych itp. byłby mocno spowolniony.
Spółki wchodzące na giełdę lubią więc zaznaczać powiązanie i obecność na rynku e-commerce. Warto jednak zdawać sobie sprawę z różnic ich modelów biznesowych. W tabeli poniżej postaraliśmy się wskazać istotne różnice pomiędzy wyżej omawianymi podmiotami, by każdy inwestor wiedział na co zwracać uwagę w przypadku nowych podmiotów wchodzących na giełdę identyfikujących się z rynkiem e-commerce.
Rodzaj | Przedstawiciel | Na co zwracać uwagę | Czynniki wzrostu |
---|---|---|---|
Marketpace | Allegro | Rozpoznawalność marki, pozycja wśród konkurencji, specjalizacja | Przejęcia i wzrost sektora |
Sklep internetowy | Dadelo i Answear | Grupa docelowa, popularność marki wśród docelowych klientów, logistyka | Ekspansja zagraniczna i na rynkach lokalnych, możliwości zwiększania marzy |
Logistyka | Inpost | Wielkość sieci logistycznej, popularność marki, rozwiązania wpływające na cenę usługi (paczkomaty) | Ekspansja zagraniczna i na rynkach lokalnych |
CPaaS | Vercom | Pozycja na rynkach i gama oferowanych rozwiązań, powiązanie przychodów z rozwojem biznesu klientów | Ekspansja zagraniczna, przejęcia, wzrost biznesu klientów |
SaaS (komunikacja) | LiveChat Software | Ekspozycja na nowe rynki, oferta usług i źródła przychodów, pozycja na tle światowej konkurencji | Wzrost pozycji i rozpoznawalności marki, wzrost znaczenia oferowanych usług (produkt pierwszej potrzeby) |
SaaS (prowadzenie sklepów) | Shoper | Powiązanie przychodów z rozwojem biznesu klientów, pozycja rynkowa, wachlarz usług abonamentowych i dodatkowych | Siła pozycji rynkowej, rozszerzanie oferty, wzrost znaczenia oferowanych usług (kanał online to powoli konieczność a nie opcja) |
Ile można było zarobić na debiutach e-commerce
Debiuty spółek z sektora e-commerce cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. Sprawdźmy jednak, czy przekładało się to na faktyczny zysk dla inwestorów.
Obliczmy więc stopę zwrotu w przypadkach kupna w ofercie pierwotnej i sprzedaży na debiucie, po miesiącu od debiutu i jak zmienił się kurs akcji do dziś.
Spółka | Stopa zwrotu na debiucie | Stopa zwrotu po miesiącu | Stopa zwrotu obecnie |
---|---|---|---|
Allegro | 62,8% | 84,9% | 36,1% |
Dadelo | 6,7% | 6,0% | 26,2% |
Answear | 29,8% | 21,2% | 28,6% |
Inpost | 15,1% | 13,5% | -3,5% |
Vercom | 16,4% | 20,0% | 19,4% |
Plantwear | 72,7% | 45,5% | 13,3% |
Legimi | 75,0% | 62,5% | 140,0% |
R22 | 6,1% | 9,1% | 211,4% |
Okazuje się, że udział w ofertach pierwotnych spółek z e-commerce się opłacał. Kupno akcji podczas trwania IPO niejednokrotnie dawało stopę zwrotu powyżej kilkudziesięciu procent już na pierwszej sesji. Rekordzistą była spółka Allegro, której kurs na debiucie wystrzelił o 62,8%. Spory zysk otrzymali tez nowi akcjonariusze Answear (+29,8%).
Co prawda, najwyższe stopy zwrotu w tym zestawieniu wygenerowały spółki Plantwear oraz Legimi, ale tu warto zauważyć, że czas między ofertą publiczną ich akcji, a debiutem był bardzo długi. W przypadku Legimi przekraczał 3 lata. Do tego dochodziło ryzyko, że spółki mogą w ogóle nie wejść na giełdę ze względu na specyfikę tego rodzaju ofert.
Ci co trzymali akcje dłużej niż do debiutu, też nie mogą narzekać. Po miesiącu od debiutu stopy zwrotu utrzymywały się wciąż na dwucyfrowych poziomach. Nawet biorąc pod uwagę aktualny kurs akcji, wciąż w zdecydowanej większości przypadków inwestorzy z IPO są znacząco do przodu.
Inaczej sytuacja przedstawia się w przypadku zainwestowania dopiero na pierwszej sesji po debiucie. W tym przypadku odpada wiele czynników ryzyka, związanych z problemami z wejściem na giełdę, zamrożeniem kapitału do czasu debiutu i też związanych z częstymi, znacznymi redukcjami liczby akcji. Jednak zniwelowanie ryzyka wiąże się jednocześnie ze zmniejszeniem potencjalnych zysków. W większości przypadków kupno w dniu debiutu i trzymanie akcji przez miesiąc nie dało zarobić.
Spółka | Stopa zwrotu po miesiącu | Stopa zwrotu obecnie |
---|---|---|
Allegro | 13,6% | -16,4% |
Dadelo | -0,6% | 18,3% |
Answear | -6,6% | -1,0% |
Inpost | -1,4% | -16,2% |
Vercom | 3,1% | 2,6% |
Plantwear | -15,8% | -34,4% |
Legimi | -7,1% | 37,1% |
R22 | 2,9% | 193,5% |
Jednak jest sens uczestnictwa w debiutach tego rodzaju spółek, nawet kupując akcje już obecne na giełdzie. Wszystkie z nich bowiem działają na dynamicznie rosnącym rynku, a to znacząco wpływa na ich biznes i pomaga w rozwoju. W długim terminie jest to nieoceniona dźwignia do wzrostu wyników finansowych. Dlatego warto śledzić sprawozdania spółek z branży e-commerce i szacować ich perspektywy rozwoju.
Długoterminowy potencjał wzrostu dobrze widać na przykładzie chociażby spółek, które mają już kilkuletni staż na giełdzie: np. Grupa R22 (właściciel Vercom) od debiutu w 2017 r. zwiększyła przychody i zyski ponad 4-krotnie. Także LiveChat, na giełdzie obecny od 2014 r. może pochwalić się zwielokrotnieniem wyników i jednocześnie wartości akcji.
A to przecież nie koniec. Na giełdę wybierają się już nowe podmioty związane z sektorem e-commerce. W tym roku, pewnie już w najbliższych miesiącach, możemy spodziewać się debiutu Shoper. W dalszej perspektywie zadebiutować mogą Rotopino z grupy Oponeo, a może i E-obuwie.