Przejdź do treści
Kategorie

Agrowoltaika: produkcja żywności i energii w tym samym czasie

Udostępnij

Farmy fotowoltaiczne wymagają dużej ilości ziemi, której potrzebuje także sektor rolniczy. Z rozwiązaniem przychodzi agrowoltaika, która oprócz zastosowania przestrzennego daje rolnikom możliwość zarabiania zarówno na uprawach, jak i produkując prąd na sprzedaż lub własny użytek.


Agrowoltaika - praktyka wykorzystywania ziemi zarówno do produkcji energii słonecznej, jak i do upraw jest jednym z nowszych trendów na rynku OZE. Panele instalowane są na wyższej wysokości i pod odpowiednim kątem, tak aby w pełni zagospodarować obszar poniżej.

agrowoltaika

Źródło: Sun'Agri

Żywność, woda i energia

Badania wykazały, że przy odpowiednim rozmieszczeniu paneli, agrowoltaika może generować złożone korzyści w postaci ochrony roślin przed nadmiernym ciepłem, zimnem i promieniowaniem UV, zwiększając tym samym plony z upraw.

Panele zdolne do podążania za ścieżką słońca mogą przesuwać się w pionie, aby przepuścić deszcz, natomiast w poziomie ograniczają szkody wyrządzone przez grad lub sprawiają, że temperatura ziemi podnosi się lub chłodzi o kilka stopni Celsjusza, w zależności od pogody.

Instalacje ograniczają parowanie zarówno z roślin, jaki i gleby. To szczególnie ważne biorąc pod uwagę fakt, że wraz z ociepleniem klimatu maleją zasoby wody słodkiej, a susze będą zdarzać się coraz częściej. Jak twierdzi Randle-Boggis, pracownik naukowy na Uniwersytecie w Sheffield, parowanie, które zachodzi pod panelami daje dodatkową korzyść w postaci chłodzenia ogniw fotowoltaicznych i zwiększania ich produkcji energii elektrycznej.

W rezultacie agrowoltaika nie tylko wykorzystuje gleby w bardziej zrównoważony sposób, ale także pomaga zwiększyć dostawy najbardziej kluczowych dla człowieka zasobów. Ze względu na szereg korzyści, rozwiązanie zyskuje na popularności w Europie.

Największa farma fotowoltaiczna w Europie zredukuje emisję CO2 o 150 tysięcy ton

Rozwój agrowoltaiki we Europie

Agrowoltaika zyskuje popularność we Francji. Firma Sun'Agri, zajmująca się energią słoneczną, przeprowadza eksperyment w regionie Hérault, w południowej części kraju. W ramach programu 600m2 z 1000m2 zasadzonych winorośli zostało objęte systemem agrowoltaicznym. W rezultacie zapotrzebowanie na wodę winorośli osłoniętych panelami spadło od 12 do nawet 34 procent.

Badania podjęto także w Hiszpanii. Analiza danych wykazała spadek temperatury w upalne dni nawet o 5 stopni Celsjusza w porównaniu z tradycyjnymi metodami uprawy. Dodatkowo w nocy, ciepło utrzymywało się lepiej niż pod plastikowymi osłonami wykorzystywanymi przez rolników.

Jak w tym wszystkim odnajduje się Polska?

W wyniku zmian regulacyjnych i rosnących cen energii elektrycznej, rok 2021 zakończył się sukcesem branży fotowoltaicznej. Jeszcze dekadę temu moc zainstalowana w fotowoltaice wynosiła w Polsce 7,9 MW. Dziś mówimy już 10 GW zainstalowanej mocy, jednak fotowoltaiczny boom nie objął agrowoltaiki.

Obecnie polskie przepisy nie regulują, czym jest agrowoltaika. Montaż paneli na gruntach wysokiej klasy jest zabroniony, a przestrzeń pod instalacją nie może zostać wykorzystana do produkcji rolnej.

Co z tego wynika?

Wprowadzenie agrowoltaiki na skalę komercyjną wiąże się z finansowymi wyzwaniami. Konstrukcja ze względu na większy i bardziej złożony system kosztuje zdecydowanie więcej niż klasyczne panele fotowoltaiczne. Z drugiej strony, to długotrwała inwestycja w kluczowe zasoby – wodę, energię i żywność. To dopiero raczkujący system, jednak w dobie rozwoju OZE i procesie dekarbonizacji rolnictwa wydaje się być przyszłościową koncepcją.

Liberalizacja ustawy wiatrakowej może pomóc zaoszczędzić Polsce nawet 14 miliardów złotych

Udostępnij