20 spółek, które planuje przejść z NewConnect na GPW w 2021 roku
Obrazek użytkownika Piotr Kwestarz
20 sty 2021, 08:00

20 spółek, które w 2021 roku zamierzają przejść z NewConnect na główny rynek GPW

W tym roku zainteresowanie debiutami na giełdzie jest wyjątkowo duże. Dwadzieścia spółek planuje też zmianę notowań z rynku NewConnect na główny parkiet GPW. Część z nich już złożyła prospekt do KNF. Sprawdziliśmy na jakim etapie są prace nad zmianą rynku.

20 spółek planuje przejście na rynek regulowany. Ich wycena na NewConnect jest już wystarczająca do zmiany rynku, a nawet wyższa niż sporej grupy już notowanych spółek na GPW.

Zobacz także: 5 spółek, które planują debiut na głównym rynku GPW w 2021 r. 

Lista spółek, które planują przenieść notowania z NewConnect na GPW:

Scope Fluidics (kapitalizacja 400 mln zł)

Na główny rynek przeniesie się spółka z branży biotechnologicznej, Scope Fluidics. Zajmuje się rozwojem innowacyjnych projektów w obszarze diagnostyki i ochrony zdrowia. Model działania Scope Fluidics polega na opracowywaniu i weryfikacji od strony biznesowej projektów, a następnie tworzenia spółek celowych do ich rozwoju. Obecnie w skład Grupy Scope Fluidics wchodzą dwie spółki celowe: Curiosity Diagnostics Sp. z o.o. i Bacteromic Sp. z o.o.

Pierwsza z nich, Curiosity Diagnostics prowadziła prace nad technologią, która jest teraz wykorzystywana w realizacji systemu PCR|ONE. Natomiast spółka zależna Bacteromic opracowała system mający wykorzystywać klasyczne mikrobiologiczne metody wykonywania testów antybiotykowrażliwości.

„Obecnie pracujemy nad dwoma innowacyjnymi systemami do diagnostyki medycznej. W systemie PCR|ONE kończymy ostatnie prace nad panelami wykrywającymi MRSA/SA i SARS-CoV-2 i szacujemy, że przeprowadzenie badań klinicznych dla tych paneli nastąpi z końcem I kwartału 2021 r. W systemie BacterOMIC obecnie trwa wewnętrzna weryfikacja systemu polegająca na potwierdzeniu działania poszczególnych elementów systemu zgodnie z ustalonymi protokołami i specyfikacją. Jest to ostatni etap prac przed uruchomieniem testów przedrejestracyjnych w ośrodkach klinicznych. Zakończenie z sukcesem badań przedrejestracyjnych będzie zwieńczone rejestracją systemów i wprowadzeniem produktów do obrotu na terenie UE” - wyjaśnia członek zarządu Szymon Ruta.

„Liczymy, że certyfikacji pierwszych paneli PCR|ONE będzie towarzyszyć skonkretyzowanie rozmów z potencjalnymi nabywcami Curiosity Diagnostics (spółki celowej, w której rozwijany jest system). Planujemy również kontynuować prace nad trzecim projektem, który zdefiniowaliśmy w ub.r. (bezpieczeństwo mikrobiologiczne produktów na potrzeby przemysłu spożywczego i FMCG)” - dodaje Ruta.

Scope Fluidics zamierza zmienić rynek w tym roku. Jednak dokładny termin nie został jeszcze ustalony. Za wcześnie jest też, by mówić o ewentualnej emisji akcji.

„Przejście na rynek główny GPW stanowi, jednej z podstawowych celów, jakie stawiamy sobie na ten rok. Na chwilę obecną jesteśmy w trakcie procesu przygotowań do debiutu, które obejmują analizy dot. wskazania optymalnego terminu, scenariuszy oraz warunków na jakich miałoby nastąpić wprowadzenie akcji spółki na rynek główny. Przy wyborze najlepszego momentu oraz kluczowych kryteriów związanych z debiutem będzie nas wspierał wybrany doradca” - podsumowuje Szymon Ruta.

Zobacz także: Scope Fluidics rozpoczął weryfikację systemu BacterOMIC 

Movie Games (kapitalizacja 273 mln zł)

Do zmiany rynku szykuje się Movie Games. Spółka już jest przygotowana do tego zarówno pod względem wartości (kapitalizacji), która wzrosła od debiutu na NewConnect kilkukrotnie, oraz biznesowo i operacyjnie.

„Aktualnie pracujemy nad treścią prospektu emisyjnego. Prace są na bardzo zaawansowanym etapie. Jest jednak za wcześnie, aby wskazywać ramowy termin debiutu na Rynku Głównym. Naszym zamiarem jest sfinalizować ten proces do końca 2021 roku” - mówi prezes Movie Games, Mateusz Wcześniak.

Spółka specjalizuje się w produkcjach o niskich budżetach z dużym potencjałem komercyjnym. Jednym z wielu projektów, ale najbardziej rozpoznawalnym jest „Drug Dealer Simulator”. Premiera gry była bardzo udana i przełożyła się na zwiększone zainteresowanie spółką. Pozwoliła także Movie Games dołączyć do nielicznego grona spółek gamingowych, które wypłacają dywidendę.

Lust from Beyond

„Jesteśmy na ostatniej prostej prac nad Lust from Beyond, który pojawi się na Steamie już w przyszłym miesiącu. Będzie to pierwsza nasza premiera w 2021 roku. W zaawansowanej produkcji jest też wiele innych gier, głównie symulatorów. Część z nich w wersji demo jest bądź była już udostępniana graczom, np. w ramach steamowych festiwali (Gas Station Simulator, MythBusters). 2021 rok będzie należał nie tylko do tych tytułów, ale też Alaskan Truck Simulator, z którym wiążemy duże nadzieje” - dodaje Wcześniak.

Warto zaznaczyć, że Movie Games konsekwentnie buduje grupę kapitałową. Już teraz w grupie jest True Games, Road Studio, MD Games, Brave Lamb Studio, Pixel Crow, Movie Games Mobile i Drago entertainment. Docelowo każdy z tych podmiotów ma zadebiutować na NewConnect. Część z nich już w tym roku.

Movie Games nie planuje przeprowadzenia emisji akcji przy okazji zmiany rynku.

„Dzięki sukcesowi sprzedażowemu Drug Dealer Simulator oraz przychodów z tytułu sprzedaży pozostałych gier posiadamy środki na realizację kolejnych produkcji. Ponadto już w tym roku odbędą się premiery takich gier jak Alaskan Truck Simulator, Mythbusters, czy Car Wash Simulator, które mają duże szanse na powtórzenie sukcesu DDS” - wyjaśnia prezes.

Zobacz także: Movie Games rozpoczyna proces przejścia na główny rynek GPW, do którego biznesowo i operacyjnie w pełni dojrzało 

DB Energy (kapitalizacja 112 mln zł)

Dość szybko od debiutu na NewConnect w 2019 r., rynek zamierza zmienić DB Energy. W grudniu akcjonariusze zadecydowali o przeniesieniu notowań spółki na główny parkiet GPW. Pozwala na to znaczny wzrost kapitalizacji z 57 mln zł w dniu debiutu na NC do obecnej wartości ok. 112 mln zł.

DB Energy jest liderem branży usług efektywności energetycznej. Spółka przeprowadza audyty efektywności energetycznej dużych przedsiębiorstwach i wdraża projekty, które generują dla klientów milionowe oszczędności.

Obiecującym obszarem działalności jest zaangażowanie w realizację projektów inwestycyjnych w modelu ESCO.

„Tradycyjny model inwestycji w poprawę efektywności energetycznej zakłada zaangażowanie własnych środków finansowych, których zwrot następuje po ok. 3-4 latach i więcej. Natomiast ESCO to model działania, w którym specjalistyczne firmy oferują wdrożenie różnych przedsięwzięć, obniżających zapotrzebowanie na energię w zakładzie produkcyjnym, bez konieczności angażowania przez klienta własnych zasobów kadrowych i finansowych. Koszty inwestycji pokrywa firma ESCO, dzieląc się z klientem oszczędnościami. Klient uzyskuje część pieniędzy wynikających z osiągniętych oszczędności energii już w pierwszym roku po realizacji projektu, ma więc wolne środki finansowe do wykorzystania na inne projekty. Kontrakty w tym modelu nie muszą zwiększać poziomu zobowiązań klienta, mogą być pozabilansowe, będąc czasami dobrym środkiem umożliwiającym szybkie zwiększenie rentowności przedsiębiorstwa. To również sposób na przeniesienie odpowiedzialności finansowej, za inwestycje i jej efekty, na podmiot zewnętrzny” - wyjaśnia prezes DB Energy, Krzysztof Piontek.

Obecnie DB Energy jest jedyną polską firmą, która realizuje kompleksowe projekty poprawy efektywności energetycznej w przemyśle: od audytu, poprzez koncepcję projektową, realizację inwestycji jako generalny wykonawca aż po finansowanie w modelu ESCO. Globalny rynek ESCO, według ostatnich szacunków, wyceniany jest na prawie 27 mld dolarów. Polska część tego rynku oszacowana jest na 200 mln euro.

„Obecne otoczenie rynkowe sprzyja rozwojowi naszego biznesu. W wyniku wprowadzonej od stycznia 2021 r. opłaty mocowej, rosnących kosztów energii, a także unijnych obowiązków ograniczenia emisji CO₂ i poprawy efektywności energetycznej produkcji, obserwujemy rosnące zainteresowanie projektami służącymi ograniczaniu kosztów poprzez optymalizację zużycia energii”- dodaje Piontek.

Debiutowy na rynku regulowanym ma towarzyszyć emisja do 415000 akcji. Akcje zostaną zaoferowane w ofercie publicznej. Spółka nie podała jeszcze terminów ani ceny akcji. Jeśli oferta byłaby przeprowadzona po aktualnej cenie rynkowej, jej wartość sięgnęłaby ok. 15 mln zł.

Zobacz także: DB Energy udowadnia, że na oszczędzaniu prądu i energii można świetnie zarabiać i kończy rok rekordowymi wynikami 

Creepy Jar (kapitalizacja 744 mln zł)

W KNF procedowany jest prospekt Creepy Jar. Spółka specjalizuje się w grach z gatunku premium indie survival simulation. Zasłynęła tytułem „Green Hell”, który stale rozwija oraz portuje na nowe platformy. Wprowadzony w 2020 r. tryb kooperacyjny Green Hell dał drugie życie produktowi i znacząco wpłyną na wyniki spółki.

Creepy Jar przygotowuje dodatki go gry. Pierwszym z nich będzie The Spirits of Amazonia. W pierwszej połowie 2021 roku Green Hell ma być przeniesiony na konsole Sony PlayStation i Xbox. Spółka opracowuje też nowy tytułu Chimera.

„Nadal rozwijamy naszą pierwszą produkcje Green Hell. Niebawem wyjdzie pierwsza część darmowego dodatku do gry –Spirits of Amazonia. Główne prace skupiamy już nad nowym projektem, roboczo nazwanym Chimera. Jest to base-building survival, który osadzony będzie w tematyce si-fi” – mówi prezes Creepy Jar, Krzysztof Kwiatek.

Spółka zamierza zmienić rynek bez przeprowadzania emisji akcji.

Zobacz także: Tryb kooperacyjny Green Hell wyniósł wyniki Creepy Jar na rekordowe poziomy. W 2020 roku spółka miała 30 mln zł przychodu tylko ze sprzedaży na PC 

Carbon Studio (kapitalizacja 91 mln zł)

Przeniesienie notowań na główny rynek GPW planuje Carbon Studio. Spółka liczy na zmianę rynku w połowie 2021 r. Trwają już prace nad prospektem, które powinny się zakończyć na przełomie I i II kwartału.

„Przygotowujemy wszystkie potrzebne formalności z tym związane, zarówno zewnętrzne dot. samej giełdy jak i wewnętrzne - np. księgowe. Jesteśmy na etapie sporządzania prospektu emisyjnego razem z Grupą Kapitałową INC” - powiedział członek zarządu Carbon Studio, Aleksander Caban na czacie w Strefie Inwestorów.

Carbon Studio specjalizuje się w grach VR (wirtualnej rzeczywistości). Jednym z projektów, nad którymi obecnie pracuje spółka jest gra osadzona w uniwersum Warhammera.

„Aktualnie skupiamy większość sił nad produkcją gry Warhammer - Age of Sigmar: Tempestfall. Produkcja idzie zgodnie z planem. Niedługo będziemy publikować więcej materiałów z gry, zbliżamy się do rozpoczęcia etapu intensywniejszego marketingu. Rozwijamy także dalej nasz poprzedni tytuł: The Wizards - Dark Times. Projekt ten spełnił nasze oczekiwania - spotkał się z pozytywnym odbiorem fanów, zyskał dobre oceny. Wierzymy, że nie powiedzieliśmy tutaj jeszcze ostatniego słowa, zwłaszcza że także w tym roku nastąpi premiera The Wizards - Dark Times na platformę bezprzewodowych gogli Oculus Quest. W dalszej perspektywie skupimy się na rozwoju dotychczasowych marek i tworzeniu nowych” - mówi Karolina Koszuta, członek zarządu Carbon Studio.

Zmiana rynku poprawić ma rozpoznawalność studia, ale też umożliwić zainwestowanie w akcje funduszom, które nie mogą nabywać walorów na NewConnect.

Spółka nie planuje emisji akcji przed wejściem na GPW.

Zobacz także: „W tym momencie priorytetem są nasze flagowe produkcje - Warhammer Tempestfall oraz The Wizards Dark Times na platformę Oculus Quest” - relacja z czatu z członkiem zarządu Carbon Studio 

Cherrypick Games (kapitalizacja 64 mln zł)

Do złożenia prospektu emisyjnego przygotowuje się też Cherrypick Games. Na obecnym etapie przygotowań, zarząd nie bierze pod uwagę emisji akcji.

„Pracujemy obecnie nad sprawnym przygotowaniem sprawozdania finansowego za rok obrotowy 2020, które jest niezbędne, abyśmy mogli zaktualizować nasz Prospekt Emisyjny. Pozostałe jego części są przygotowane w zaawansowanym stopniu. Planujemy na przełomie Q1 i Q2 złożyć zaktualizowany Prospekt” - mówi prezes zarządu Cherrypick Games, Marcin Kwaśnica.

Obok produkcji tradycyjnych gier typu casual na urządzenia mobilne, od połowy 2020 roku Cherrypick Games buduje drugi filar swojej działalności, do którego należą mobilne gry e-sportowe. Spółka w ostatnim czasie nawiązała współpracę z globalnymi partnerami: liderem e-sportu - platformą Skillz oraz Huuuge Games (spółką z branży gier mobilnych zmierzającą na GPW).

„Koncentrujemy się aktualnie na tworzeniu gier z segmentu free2play casual. Przykładem jest Solitaire: Adventure Journey, który zaczynamy powoli monetyzować. E-sport mobilny ma bardzo duży potencjał i jest to drugi strategiczny filar naszej działalności. Obecnie pracujemy nad trzema autorskimi projektami oraz czterema zewnętrznymi” - dodaje Marcin Kwaśnica.

Zobacz także: Cherrypick Games dywersyfikuje działalność i stawia na rozwój w zakresie e-sportu 

Geotrans (kapitalizacja 109 mln zł)

Przejście na rynek główny rozważa też Geotrans, firma działającą na rynku ochrony środowiska zajmująca się zagospodarowaniem odpadów poprocesowych i rekultywacją terenów zdegradowanych oraz zamkniętych składowisk odpadów.

Ostateczne decyzje dotyczące zmiany rynku jeszcze nie zapadły.

„Temat przenosin na rynek główny Giełdy Papierów Wartościowych pozostaje kwestią otwartą, jednakże żadne wiążące decyzję w tej sprawie nie zostały jeszcze podjęte” – mówi Przemysław Weremczuk, prezes Geotransu.

W połowie stycznia Geotrans przedstawił zaktualizowaną strategię na lata 2021-2026

„W ubiegłym tygodniu dokonaliśmy aktualizacji strategii na lata 2021-2026, według której zamierzamy w najbliższym czasie skupić się na rozwoju spółki i oprzeć go o środki własne i finansowanie dłużne” - wyjaśnia Weremczuk.

Geotrans zamierza oprzeć wzrost na inwestycjach realizowanych przede wszystkim ze środków własnych oraz kredytów. Głównym celem pozostaje rozwój biznesu w dotychczasowych segmentach oraz maksymalizacja potencjału portfela decyzji administracyjnych na zagospodarowywanie odpadów.

„Nasz wynik za ostatnie cztery kwartały to blisko 44 mln zł przychodów i niemal 15 mln zł zysku netto. Przykład ten pokazuje, że pomimo braku konkretnych celów liczbowych w ostatnich czterech latach ponad sześciokrotnie zwiększyliśmy zysk netto. Oczekujemy, że konsekwentna realizacja nowej strategii także pozwoli nam znacząco zwiększyć skalę wypracowywanych przychodów i zysków na przestrzeni najbliższych sześciu lat - dodaje Weremczuk.

Spółka planuje też czerpać korzyści z umieszczania farm fotowoltaicznych na rekultywowanych obiektach takich jak m.in. zamknięte składowiska odpadów.

„Jeśli chodzi o obszar farm fotowoltaicznych, to naszym głównym celem na 2021 r. jest pilotażowy projekt, który chcemy zrealizować na posiadanym już przez spółkę zrekultywowanym gruncie. Obecnie kończymy prace przygotowawcze m.in. w postaci analizy możliwości technicznych. Bardzo liczymy, że w najbliższych tygodniach będziemy mogli poinformować o dalszych postępach.” - dodał prezes.

Spółka od sierpnia 2015 r. jest notowana na rynku NewConnect.

Zobacz także: „Konsekwentnie rozbudowujemy portfel zamówień, przy zachowaniu pożądanej rentowności biznesu” - relacja z czatu z prezesem zarządu Geotrans 

Grupa Recykl (kapitalizacja 62 mln zł)

Zmianę rynku zamierza przeprowadzić też Grupa Recykl. Do tej pory przeszkodą była niska kapitalizacja spółki, która w ostatnim czasie wzrosła powyżej wymaganego poziomu.

„Od wielu lat naszym celem jest debiut na rynku głównym GPW, po przejściu z NewConnect. Dotychczas jedyną formalną przeszkodą była wymagana kapitalizacja. Jednakże od kilku miesięcy nasza spółka osiąga wymagany poziom, co przy jego utrzymaniu w bliskiej przyszłości oznacza otwartą drogę do formalnych działań związanych z debiutem” - mówi Maciej Jasiewicz, wiceprezes zarządu Grupy Recykl.

Grupa Recykl

Spółka czeka jeszcze na formalną decyzję akcjonariuszy. Po jej otrzymaniu rozpocznie prace nad prospektem. Ze względu na wczesny etap prac, debiut na głównym rynku będzie możliwy dopiero za kilka kwartałów. Także na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy może zostać podjęta decyzja o emisji akcji. Zarząd nie zakłada jednak, czy faktycznie do emisji dojdzie.

Grupa Recykl systematycznie rośnie. Znaczącym krokiem w rozwoju było oddanie do użytku zakładu produkcyjnego w Chełmie. Jest to trzeci i największy zakład produkcyjny grupy. Jego uruchomienie spowodowało znaczący wzrost skali działalności o ok. 1/3. Spółka niedawno otrzymała pozytywną opinię po kontroli z PARP, który współfinansował projekt.

„Oddanie w IV kwartale 2019 roku do użytkowania nowego zakładu produkcyjnego w Chełmie, istotnie wpłynęło na umocnienie pozycji rynkowej Grupy w regionie. Chcemy jednak dalej się rozwijać i analizujemy różne scenariusze rozwojowe, zarówno pod kątem jakościowym (jakość, innowacyjność, efektywność), jak i ilościowym (wzrost skali biznesu). Planujemy podjęcie stosownych decyzji w najbliższych miesiącach” - dodaje Jasiewicz.

Zobacz także: Grupa Recykl spodziewa się w '21 wzrostu przychodów dzięki nowym produktom 

Ekopol Górnośląski Holding (kapitalizacja 20 mln zł)

Plany zamiany rynku komunikuje też Ekopol Górnośląski Holding. W grudniu została podjęta uchwała w sprawie rozpoczęcia działań mających na celu przeniesienie notowań akcji na rynek regulowany GPW.

Ekopol opiera biznes na kilku stabilnych segmentach: dystrybucji paliw, technologi do zarządzania gospodarką paliwową oraz produkcji wyrobów hutniczych.

„Zapewniają nam one regularne przychody, generując dodatnie przepływy pieniężne, które możemy przeznaczyć na inwestycje w nowe, atrakcyjne marżowo obszary działalności tj. deweloperka czy fotowoltaika. Jeśli chodzi o działalność deweloperską, jesteśmy w trakcie budowy osiedla 25 nowoczesnych domków jednorodzinnych „Dolina Dramy” w Ptakowicach. W kwestii fotowoltaiki, chcemy rozwijać się w dwóch kierunkach: jako dystrybutor rozwiązań fotowoltaicznych dla przedsiębiorstw oraz deweloper farm fotowoltaicznych, które później mają być odsprzedawane funduszom OZE” - wyjaśnia prezes Ekopol, Andrzej Piecuch.

Spółka zamierza do końca roku zakończyć organizację zakładu fotowoltaicznego, rozpocząć budowę pierwszej farmy fotowoltaicznej i przedstawić klientom ofertę technologii Mikrostacje.pl rozszerzoną o przydomowe instalacje fotowoltaiczne. Celem długoterminowym Ekopolu jest osiągniecie pozycji w Polsce jako kompleksowy dostawca rozwiązań paliwowo-energetycznych.

Ekopol obecnie jest wyceniany niżej niż wymagana kapitalizacja do wejścia na GPW. Zarząd wierzy, że może się to szybko zmienić. Wskazuje na to rosnący kurs, który obecnie jest w okolicach historycznych maksimów.

„Obecnie koncentrujemy się na działaniach operacyjnych, które w długim terminie przyczynią się do wzrostu wartości rynkowej Ekopolu i osiągnięcia wymaganego poziomu kapitalizacji (54 mln zł), pozwalającego na zmianę rynku obrotu. Jeśli ten punkt zostanie osiągnięty, podejmiemy odpowiednie działania prawne przybliżające nas do debiutu na GPW, co prawdopodobnie będzie miało miejsce w 2021/2022 r.” - dodaje Andrzej Piecuch.

Przy okazji zmiany rynku, Ekopol nie będzie przeprowadzał emisji akcji.

Zobacz także: „Cała gra w energetyce toczy się o to, jaka będzie cena nośnika energii dla konsumenta" – relacja z 7. dnia Capital Market Week 

Pointpack (kapitalizacja 78 mln zł)

W październiku Pointpack, oferujący rozwiązania IT dla branży kurierskiej i handlowej, podjął decyzję o przeniesieniu notowań na rynek główny GPW. Rozpoczął się też proces związany ze zmianą rynku.

Spółka nie zdradza jednak szczegółów dotyczących przygotowań.

W rozmowie z agencją ISB News, prezes Marek Piosik poinformował, że zmiana rynku możliwa już jest w I półroczu tego roku, ale zależy od tempa prac regulatora. Decyzja zmiany rynku jest „naturalną konsekwencją wyników, dynamiki przychodowej i perspektyw spółki” - dodał prezes w rozmowie z ISB News.

Prawdopodobnie zmianie rynku nie będzie towarzyszyć emisja akcji.

Zobacz także: „Obecnie znajdujemy się w pierwszej fazie komercjalizacji naszych rozwiązań” - relacja z czatu z prezesem zarządu Pointpack 

SimFabric (kapitalizacja 146 mln zł)

Coraz bliżej przejścia na rynek główny jest też SimFabric. Spółka otrzymała już zielone światło od walnego zgromadzenia akcjonariuszy na rozpoczęcie procesu zmiany rynku. Może zadebiutować na GPW na przełomie III i IV kwartału.

„Jesteśmy w trakcie wyboru Domu Maklerskiego, z którym wspólnie przeprowadzimy procedurę przeniesienia notowań akcji SimFabric z NewConnect na GPW. Aktualnie estymowany czas takiego przejścia na GPW to Q3/Q4 2021” - mówi Julia Leszczyńska, prezes SimFabric.

Spółka nie planuje pozyskania finansowania przy okazji zmiany rynku. Zarząd zapewnia, że obecnie finanse spółki są w bardzo dobrej kondycji.

„Dzięki podpisanym dwóm największym kontraktom wydawniczym w historii SimFabric S.A. z globalnymi wydawcami: Koch Media oraz Nacon na łączną sumę ponad 16 mln złotych, oraz realizacji Strategii Zrównoważonego Rozwoju, dzięki której już po 3 kwartałach przychody Spółki wzrosły o ponad 200% rr, i przeprowadzonych bardzo udanych emisjach w Spółkach zależnych MobileFabric S.A. oraz VRFabric S.A. na łączną sumę przekraczającą 7,7 mln złotych Spółka posiada nadmiar funduszy i nie potrzebuje dodatkowego finansowania. Dlatego nie planujemy nowej emisji akcji przy okazji przeniesienia notowań akcji SimFabric S.A. z NewConnect na GPW” - wyjaśnia Julia Leszczyńska

SimFabric rozwija działalność w kilku kierunkach: produkcji własnych tytułów, portingu, produkcji gier na urządzenia mobilne i VR oraz działalności badawczo-rozwojowej. Zamierza też dalej rozbudowywać grupę kapitałową i rozpocząć procedurę wprowadzenia na NewConnect dwóch spółek zależnych: MobileFabric oraz VRFabric.

„Dodatkowo pracujemy nad pozyskaniem funduszy i uruchomieniem prac nad pierwszą grą AAA w ramach grupy SimFabric w oparciu o globalną markę” - dodaje Leszczyńska.

Zobacz także: „W najbliższych latach Zarząd będzie się starał pozyskać jak największa liczbę umów z globalnymi wydawcami na projekty własne” - relacja z czatu z zarządem SimFabric 

Boruta-Zachem (kapitalizacja 343 mln zł)

Plany związane ze zmianą rynku podtrzymuje też Boruta-Zachem. Zarząd pracuje już nad prospektem emisyjnym i podpisał już umowę z Domem Maklerskim INC. Prospekt zostanie złożony jeszcze w I kwartale tego roku.

Boruta-Zachem niedawno zakończyła przejęcie InventionBio za 115 mln zł. W następnej kolejności dołączy do grupy też Hub.Tech.

„Skupiamy się na integracji systemów oraz działań operacyjnych spółki do tych funkcjonujących w naszej Grupie. 2021 r. będzie dla nas bardzo dynamicznym okresem, oprócz przejścia na rynek główny, jesteśmy w trakcie realizacji wielu innowacyjnych projektów m.in. multi-funkcjonalnego komponentu paszowego, nanoemulsji czy też herbicydu pochodzenia naturalnego. Wyniki badań z Perdue Agribusiness, amerykańskim koncernem rolniczym zainteresowanym naszą technologią, są bardzo obiecujące i już wkrótce zamierzamy się podzielić z inwestorami większymi szczegółami” – mówi wiceprezes Boruta-Zachem, Marcin Pawlikowski.

Spółka poprawia systematycznie wyniki w segmencie eko kosmetyków i środków czystości.

„Cały czas rozszerzamy ofertę, a nowo wprowadzane produkty cieszą się sporą popularnością. W związku z rosnącym popytem, musieliśmy zoptymalizować dział operacyjno-logistyczny i uruchomiliśmy sprzedaż e-commerce Onlybio.life. To właśnie konsekwentna realizacja kamieni milowych, zbliża nas do osiągnięcia obranych długoterminowych celów: lider biotechnologii przemysłowej w regionie CEE oraz największy producent naturalnych kosmetyków i środków czystości w Polsce” – dodaje Pawlikowski

Zmianie rynku nie będzie towarzyszyć emisja akcji. Debiut na GPW prawdopodobnie będzie miał miejsce jeszcze w tym roku.

Zobacz także: Grupa Boruta-Zachem przejęła InventionBio za ponad 115 mln zł 

Mennica Skarbowa (kapitalizacja 120 mln zł)

Przejście na rynek główny jeszcze w tym roku zapowiedziała też Mennica Skarbowa. Ostateczną decyzję podejmie walne zgromadzenie akcjonariuszy, które będzie miało miejsce w czerwcu tego roku. Zarząd nie bierze obecnie pod uwagę nowej emisji akcji.

„Przy porównywalnych obowiązkach na dużej i małej giełdzie taka zmiana może dać więcej korzyści dla Spółki. Stabilizacja kursu akcji, zainteresowanie ze strony inwestorów instytucjonalnych i potencjalnie większe szanse na zdobycie kapitału na rozwój Mennicy Skarbowej w przyszłości" - mówi Jarosław Żołędowski, Prezes Mennicy Skarbowej.

Mennica Skarbowa jest największym w Polsce dealerem złota inwestycyjnego i innych metali szlachetnych. W trzecim kwartale 2020 r spółka osiągnęła najlepsze wyniki finansowe w swojej historii. Zarząd zapowiedział też uruchomienie nowej usługi przechowywania złota oraz uruchomienie giełdy złota online.

„W nowym roku uruchomiliśmy właśnie nową usługę dla swoich klientów - możliwość złożenia w depozycie wartościowych przedmiotów. Złoto, biżuterię, gotówkę, rodzinne precjoza, papiery wartościowe czy dzieła sztuki można przechowywać w jednym z największych i najlepiej strzeżonych skarbców w Polsce, umiejscowionym w podziemiach przedwojennego budynku Banku Rolnego w Warszawie. Docelowo ma zostać uruchomionych około 8000 różnej wielkości skrytek. Dla spółki będzie to oczywiście nowe źródło przychodów, choć ważniejsze wydaje się, że w ten sposób możemy poszerzyć naszą grupę klientów zainteresowanych innymi usługami, w tym przede wszystkim zakupem złota inwestycyjnego."  - wyjaśnia Jarosław Żołędowski

„Dalej planujemy także poszerzanie stacjonarnej sieci sprzedaży. Chcemy także być bardziej aktywni  w internecie. Mocno zaawansowane są między innymi prace koncepcyjne związane z uruchomieniem giełdy złota online" - dodaje.

Mennica Skarbiec

Zobacz także: Mennica Skarbowa notuje najlepsze wyniki w historii spółki. Zarząd zapowiada systematyczny rozwój i zwiększanie udziałów w rynku 

Inno-Gene (kapitalizacja 139 mln zł)

We wrześniu walne zgromadzenie akcjonariuszy Inno-Gene upoważniło zarząd do rozpoczęcia prac nad przeniesieniem notowań na główny rynek GPW.

Powodem zmiany rynku jest chęć zwiększenia możliwości pozyskiwania kapitału na rozwój, a także wzrost kapitalizacji. Zmiana rynku ma też poprawić odbiór spółki przez zagranicznych kontrahentów.

Inno-Gene jest grupą kapitałową spółek biotechnologicznych. Dostarcza komercyjne badania genetyczne do laboratoriów i szpitali. W listopadzie spółka zależna Inno-Gene podpisała umowę dystrybucji produktu SARS-CoV-2 RT-LAMP Fast Detection Kit z francuską firmą MP Extra.

Zobacz także: Spółka zależna Inno-Gene będzie dystrybuować testy typu RT-LAMP we Francji 

BioMaxima (kapitalizacja 125 mln zł)

Pod koniec 2020 r. nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy BioMaxima zdecydowało o przeniesieniu notowań z NewConnect na główny rynek GPW. Spółka zapowiada też aktualizację strategii.

„Notowania na rynku regulowanym dają większe możliwości rozwoju rosnącym spółkom, to zasadnicza jakościowa zmiana. Daje szansę na stabilizację akcjonariatu, a także dużo lepszy dostęp do nowego kapitału. W pierwszym kwartale 2021 roku będziemy finalizować strategię na najbliższe 2-3 lata. W krótkim horyzoncie możemy się rozwijać z posiadanej gotówki i korzystając z instrumentów bankowych. Rozbudowa mocy wytwórczych, wzrost organiczny, to już się dzieje" – podał w komunikacie prasowym, Łukasz Urban, prezes BioMaxima.

Spółka nie zdecydowała jeszcze czy zmianie rynku będzie towarzyszyć emisja akcji.

BioMaxima działa na rynku diagnostyki laboratoryjnej. Produkuje m.in. testy mikrobiologiczne, systemy do oznaczania lekowrażliwości, a także sprzęt oraz odczynniki do diagnostyki in vitro. Oferuje też systemy do diagnozy koronawirusa SARS-CoV-2. Spółka zatrudnia ponad 120 osób.

Bloober Team (kapitalizacja 382 mln zł)

Od kilkunastu miesięcy do zmiany rynku przymierza się Bloober Team. Spółka specjalizuje się w tworzeniu gier z gatunku hidden horror. Zatrudnia ok. 100 osób, a jej kapitalizacja na giełdzie znacząco przekracza wartość potrzebną do zmiany rynku.

Niedawno spółka opublikowała trailer gry The Medium stworzony przy współpracy z Platige Image i Tomaszem Bagińskim. Gra zadebiutuje 28 stycznia na konsolach Xbox Series X|S oraz PC.

„Cieszymy się, że przy naszym największym dotychczasowym projekcie mieliśmy szansę współpracować z artystami kalibru Tomasza Bagińskiego czy Pawła Maślony. Live Action trailer stworzony przez zespół Platige Image znakomicie oddaje klimat nadchodzącej gry" - komentuje Piotr Babieno, prezes Bloober Team

Jednym z planów ogłoszonych w strategii na na lata 2020-2022 jest rozpoczęcie prac nad większymi tytułami klasy AAA.

Prawdopodobnie przejściu na rynek główny nie będzie towarzyszyć emisja akcji.

Zobacz także: Bloober Team opublikował nowy trailer The Medium 

Columbus Energy (kapitalizacja 1,9 mld zł)

Największa pod względem wyceny w tym zestawieniu jest spółka z branży fotowoltaiki, Columbus Energy. Jej kapitalizacja wynosi ponad 1,9 mld zł, co czyni ją największą spółką notowaną na NewConnect i znacznie więcej wartą od większości spółek z indeksu sWIG80.

Spółka zamierza zadebiutować na GPW w 2021 r. Przy okazji zmiany rynku notowań nie będzie przeprowadzana emisja akcji. Zarząd przygotowuje też aktualizację strategii rozwoju, którą ma zamiar opublikować jeszcze w I kwartale. Spodziewa się też poprawy wyników w tym roku i stawia na dalszy rozwój rynku fotowoltaiki, w szczególności farm fotowotaicznych oraz pomp ciepła i elektromobilności.

Zobacz także: „Cała gra w energetyce toczy się o to, jaka będzie cena nośnika energii dla konsumenta" – relacja z 7. dnia Capital Market Week 

JR Holding (kapitalizacja 530 mln zł)

JR Holding także zapowiedział przeniesienie notowań na główny rynek GPW. Zarząd nie określił jednak kiedy miałoby to nastąpić. Jednak, notowana na NewConnect od 2012 r. spółka osiągnęła kapitalizację przekraczającą dziesięciokrotnie wymaganą do przejścia na parkiet podstawowy.

Spółka zaktualizowała ostatnio strategię rozwoju na lata 2020-2022, gdyż już osiągnęła jej główne założenia. Według najnowszych planów, zamierza osiągnąć do końca 2022 r. 3 mld zł wartości aktywów w portfelu inwestycyjnym i rozpocząć pierwsze inwestycje zagraniczne. Zamierza też zainwestować od 200 mln zł do 500 mln zł w projekty z obszaru digital business.

„Z perspektywy czasu naszą decyzję o zmianie polityki inwestycyjnej i ukierunkowaniu się na przyszłościowych inwestycjach w branżę OZE, gier komputerowych oraz nowych technologii, zamiast na rynku nieruchomości, należy uznać za bardzo trafną. Dzięki zaangażowaniu w perspektywiczne projekty udało nam się zanotować ponadprzeciętny wzrost wartości posiadanych aktywów, co zaowocowało istotnym zwiększeniem kapitalizacji Spółki. Cele, które sobie założyliśmy na kilka lat do przodu, zrealizowaliśmy już w połowie 2020 r., więc podjęliśmy decyzję o aktualizacji strategii rozwoju.” - podał w komunikacie spółki January Ciszewski, prezes zarządu.

Zobacz także: JR HOLDING ASI aktualizuje strategię rozwoju na lata 2020-2022 

MedApp (kapitalizacja 283 mln zł)

MedApp złożył w lipcu 2020 r. prospekt do KNF i oczekuje na jego zatwierdzenie. Spółka zamierza, przy okazji zmiany rynku przeprowadzić emisję akcji, a pozyskane środki przeznaczyć na przyspieszenie rozwoju prac.

MedApp jest szybko rozwijającą się spółką z branży medtech. Jej klientami są placówki medyczne. W grudniu spółka poinformowała o rozszerzeniu portfolio o ofertę chmury Microsoft Azure.

medapp_6

„Nasze aplikacje wykorzystują chmurę Microsoft Azure już od dłuższego czasu. Jest to rozwiązanie, które istotnie usprawnia zarządzanie danymi oraz gwarantuje ich bezpieczeństwo. Widzimy jednak szersze zainteresowanie rozwiązaniami Microsoftu, zarówno w kontekście przetwarzania danych medycznych jak i rozwiązań wykorzystujących modelowanie i trójwymiarową holografię. Nasza nowa aplikacja SurgeonEye dedykowana edukacji i szkoleniom cieszy się coraz większym zainteresowaniem, a poza goglami HoloLens 2 Microsoftu wykorzystuje właśnie chmurę Azure, która pozwala prowadzić spotkania, zajęcia czy szkolenia zarówno zdalnie jak i w bezpośrednim kontakcie. SurgeonEye umożliwia dostęp do rzeczywistości mieszanej gdzie w postaci hologramów mogą być przedstawione m.in. pliki w formacie pdf, filmy, wizualizacje danych czy modele trójwymiarowe, z którymi możemy wchodzić w interakcję” - wyjaśnia Krzysztof Mędrala, prezes MedApp S.A.

Zobacz także: MedApp rozszerza zakres usług dla swoich klientów o rozwiązania chmurowe Microsoft Azure 

Letus Capital (kapitalizacja 168 mln zł)

Letus Capital, specjalizujący się w doradztwie biznesowym i finansowym oraz działający na rynku fotowoltaiki, zamierza przenieść notowania na główny rynek GPW. Walne zgromadzenie akcjonariuszy zatwierdziło już rozpoczęcie ubiegania się o zmianę rynku.

Powodem zmiany ma być poprawa transparentności spółki i umożliwienie inwestycji w akcje funduszy, które nie mogą kupować walorów na rynku NewConnect. Zmiana rynku ma zwiększyć też zaufanie zagranicznych inwestorów do spółki.

„Prowadzimy już rozmowy z zagranicznymi partnerami w temacie współpracy przy komercjalizacji innowacyjnych projektów, przejście na Główny Rynek GPW zwiększy naszą wiarygodność z ich perspektywy. To również konsekwencja tych zmian w naszej działalności, które odzwierciedlają się we wzroście wartości spółki” – mówi Tomasz Andrzejczak, prezes Letus Capital.

Zobacz także: Letus Capital chce przejść na Główny Rynek GPW 

Szykuje się więc wyjątkowy rok dla giełdy. Oprócz spółek już notowanych chcących zmienić rynek jeszcze kilka dużych podmiotów wybiera się na GPW. Ponadto kilkadziesiąt kolejnych spółek zamierza zadebiutować na NewConnect. Będziemy śledzić informacje płynące ze spółek i uzupełniać powyższe zestawienie.

Zobacz także: Debiuty, artykuły, analizy IPO w Strefie Inwestorów

Zapisz się na darmowy newsletter na temat IPO na GPW, aby otrzymywać najnowsze analizy

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.